Kręci na wciśniętym sprzęgle jak bieg masz wrzucony. Na wyluzowanej skrzyni pali bez sprzęgła.

Czyli dalej coś nie tak, bo bieg neutralny wrzucony, nawet kontrolka go pokazuje, a kręci tylko ze sprzęgłem. Co odpowiada za odcięcie rozrusznika na biegu?

I tak ma być! Ja w swojej tak mam.
Jakiego "prądu" na pompie paliwa się spodziewasz podczas kręcenia rozrusznikiem?

A u mnie na luzie pali bez wciśniętego sprzęgła. Czyli to ja mam zjebanego motóra??? :D

Tak,masz
Ja tez tak mialem naprawilem pozniej zdziwiony bylem ze bez sprzegla niechce odpalac

Łooolaaaboga :D

Niekoniecznie. Były różne wersje jeśli chodzi o instalacje elektryczne.
Na fotce są pokazane "elementy" do uruchomienia silnika. Jeśli nie masz przewodów przy klamce sprzęgła to może masz rzeźbę ("mostek") , albo może występuje taka wersja instalacji elektrycznej bez microswitch'a przy klamce.

Mam switch przy klamce jak i druciki :) Wydaje mi się że u mnie wszystko w porządku. Grzebiąc kiedys przy kablach przekonałem się że jest sporo różnic w elektryce poszczególnych wersji.


A i tak na szybko znalazłem taki post a propos palenia ze sprzęgła i bez:
http://www.africatwin.pl/showpost.ph...4&postcount=22

A jaki prąd powinien uruchamiać pompę? Na krótko podpięta pompa mi ładnie wyciąga paliwo z baku i pluje na ziemię, ale po wpięci u układ już na ziemię nie splunie. Jak kukam miernikiem we wtyczkę to nic tam się nie pojawia jak kręcę... no właśnie, powinien być jakiś impuls uruchamiający pompkę i potem samo już ciśnieniowo leci, czy ciągle na nią jest podawany prąd a ona cały czas pompuje? zielony jestem, i chyba cały czas próbuję się czegoś nauczyć przy składaniu tego moto, i to już trwa tak pół roku, podpowiedzcie zielonemu co nieco, bo czuję że tu ugrzęzłem. SOS :)

Jak kręcisz rozrusznikiem to powinien się pojawić na pompie prąd. Potem jak silnik odpali to pompa pracuje cały czas. Zobacz jeszcze w jakim stanie masz styki na pompie, może już się kończą i je "skleja" - wtedy możesz kręcić do usranego i nic z tego nie wyniknie, bo raz pompa zaskoczy a raz nie.