Alvani-Omalo to przyjemna szutrówka z ładną ekspozycją. Tak przyjemna, że zrolowałem tam Teresę w koryto rzeki, bom się zagapił ;) Ale z plecakiem to bym się tam nie wbijał. Z Omalo pamiętam głównie buractwo w pensjunie. Następnym razem ciągnę dalej do Dartlo, bo w Omalo niektórym palma odbija gdy widzą turystę. Jest jeszcze jedna odnoga na zachód z łącznika Omalo-Dartlo, też z chęcią sprawdzę. W ogóle to dlaczego wszyscy dojeżdżają tylko do Omalo?

Bo mieliśmy za mało czasu :)

Na tej trasie Omalo jak daleko można dojechać autem ? W maju ktoś jeździł ? Pytam też o Shatili i o wjazd na górę do cerkwi w Kazbegi jak to wygląda wiosną.

Droga do Omalo- zazwyczaj nieprzejezdzna od grudnia do czerwca.
Zalezy od zimy, ile sniegu napadalo , ile lawin bylo itp.

W maju prawdopodobniej jeszcze nie bedzie przejezdna.

Za Omalo zaczyna sie bardzo ladna dolina- wystarczy przejechac za grzbiet, na ktorym lezy gorne Omalo i pojechac dalej.
Kolejne wioski, osady to Diklo.Chesto, Dartlo. Ja dalej nie bylem.
Wiem,ze dalej mozna pojechac, ale przejezdza sie znowu przez rzeke- woda w zaleznosci od warunkow od 30 cm do 1,5 metra

Mirek Ty już po rzekach nivą nie jeździj :haha2:
Zdrowia i wszystkiego Naj na Święta.

A czasem droga do Omalo zajmuje całą noc i w gratisie spanie z kozami gdzieś na przełęczy. Alo to trzeba mieć T4 i zabrać Mirmiła. :D