![]() |
Trzymam kciuki! Napiszę raz jeszcze.. WŁAŚCIWA OSOBA NA WŁAŚCIWYM MIEJSCU! :Thumbs_Up:
P.S Szpeje wspomagające jutro wysyłam kurierem! ;) |
Wy to nie trzymajcie kciuków tylko się zapisujcie na Pohulanke.
|
Witka
Ale skąd ten entuzjazm? Imprezka towarzyska czy komercjalna? Ukraina zaproszeń nie potrzebuje, ot pakować się i jechać. Pozdr rr |
Entuzjazm do jazdy mam od urodzenia.
Tak jak każda inna w tym temacie. Nie wiem skąd ta komercja:mur: Mogę tylko się domyslać:Thumbs_Down: Sub, Rrolku pozdrawiam. |
:vis::bow::dizzy::at:
|
Cytat:
Wojtek - nie przejmuj się, sporo osób tutaj ma butthurt, gdy tylko zachodzi podejrzenie ;P, że na motowyjeździe możesz być złotówkę do przodu. PW poszło :) |
Trzymam kciuki i na wiosnę z chęcią skorzystam. Możliwość nie tracenia czasu na szukanie drogi po ciemku w czarnej dupie jest nie do wycenienia.
|
Co Was ugryzło...? Nie wiem skąd ta alergia i uraźliwość na określenie "komercyjne". Znam jego znaczenie i osobiście wokół tego pojęcia nie mam żadnych negatywnych konotacji, więc proszę o nieprojektowanie ich na mnie i porzucenie nieadekwatnych insynuacji...:mad:
Są wyjazdy w grupie kumpli, "zrzutkowe" i komercyjne - sam korzystam w wolnym czasie i z jednych i z drugich. Nikogo z tego powodu też nie dyskredytuję i nie zżera mnie zazdrość, zawiść, nie oburzam się, nie mam żalu i nie cierpię na dupościsk (cokolwiek jeszcze znajduje się w definicji tego pojęcia), tylko dlatego, że ktoś ma swój własny pomysł na coś, szczególnie jeśli jeszcze się mu chce włożyć w to serce. Wojtkowi, jak pisałem, życzę powodzenia w przedsięwzięciu i jestem przekonany, że znajdzie wielu chętnych na zwiedzanie razem z nim Ukrainy... Bo ona piękna, a on robi to ciekawie... :at: |
Cytat:
Można samemu błądzić i szukać pół dnia ścieżki w góry, jeździć torami kolejowymi ( znam takich co to lubią..;P ) i tak na koniec dnia wylądować w czarnej dupie z kanapkami od mamusi.. ALBO.. Wybrać się z Wojtkiem, śmigać po pięknych połoninach, być wypuszczanym na fajne podjazdy, w razie gumy zanim człek wyciągnie klucze Wojtek już wkłada nową dętkę a na koniec dnia jeść zajebiste kolacje z lokalnych produktów, pić koniaczek w bani i bawić się do rana! Potem czysta, pachnąca pościel,śniadanko - jajka przepiórcze, sałatki, kawa z kardamonem i w drogę..w góry! Dopiero wróciliśmy, koniec wspominania pora planować kolejny wypad.. Wojtek wpisz mnie na listę! Może na dojazdówkach nie bryluję ale jak tylko zaczynają się górki, błoto aż miło odkręcać.. :at::at: |
Cytat:
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:50. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.