Wyjazd jak zwykle z jajem..!;) Hektor napieral po górach.. Cezar rządził i każdego objezdzal.. Apollo zbierał i nosił kwiaty Cezarowi a Zeus polewal co mu wpadło w ręce.;p
Jeszcze będzie kilka zdjęć..;)
Na zachęte..;P

Oj jak mi się dobrze ta dróżka kojarzy ech...piszcie piszcie i zdjęć jak najwięcej :)

Sławku jaki link :).

Lecimy dalej:

Pogoda nas nie rozpieszczała::) A za dnia +15 +18 stopni. Ni chmurki, deszczu, gradu, śniegu :D
Załącznik 69817

Załącznik 69818

Gdyby Ktoś chciał nas poznać w nocy:)
Załącznik 69819

I za dnia:)
Załącznik 69820

Jedziemy sobie dalej:at:.
Załącznik 69821

Załącznik 69822

Załącznik 69823

Załącznik 69824

I się zaczęło :)
Jedni jeździli inni chodzili po górach :)
Ale wszyscy pchali i wyciągali jak trzeba było:
Załącznik 69825

Załącznik 69826

Załącznik 69827

Dla takich widoków warto ....
Załącznik 69828

Załącznik 69829

Załącznik 69830

Załącznik 69831

W odddali wieża na Krasnej
Załącznik 69832

A na Chochołowskiej ludzie się zadeptują żeby zobaczyć Krokusy.

Widzę że Wojtek już "Szczytuje" więc..;)
Jedyną glebę na wyjeździe zaliczył Cezar..ale później już na Szczycie udowodnił swoją męskość..:haha2:
Zeus wyciągnął kanapki od żony, co prawda sam porwał tą ze schabowym a nam rzucił z sałatą i jednym plasterkiem zielonej już krakowskiej.. Cóż takie prawa Zeusa..;P
Każdy głody, zjadło się a że koniaczek się skończył na podjazdach została nam woda ze śniegu..;)

A mnie się wydawało,że krokus to znak trzeźwości :D

dawać dawać

Na dziś Wam wystarczy :).
Jeszcze tylko pare zdjęć, cztery kapcie i koniec.
Ciekawe Kto jeszcze zdjęcia wrzuci:bow:

Smialo, bez krepacji pisac prosze i foty kleic. Jak ja lubie te nature ;)

hahahah super!
Krylu, narzędzi nie zgubiłeś? :D Podjazdy w dwie osoby ... aż miło popatrzeć