![]() |
Używam od dawna decathlonowych i są ok.
Merino od Emka też super sprawa, może lepsza, na pewno mniej śmierdzi po użyciu :) polecam |
Ja użytkuję bruebeck i hellyhansena. Tym drugim nie zawracaj sobie głowy. Drogie to to , zaciąga sie sam widok rzepa od kurtki/zbroi, właściwości termo takie sobie i podkapca... Bruebeck jest dwie klasy wyżej, no i jest polski.
Nie jestem w żaden sposób związany z producentem czy dystrybutorami. Zwykły uźyszkodnik :) |
Może ktoś się poświęci dla dobra testów - też wyroby PL, a ceny bardzo przystępne:
https://berens.pl/9-bielizna-termoaktywna |
Cytat:
|
co do chłodzenia to polecam wiglotną arafatkę na kark.
|
Cytat:
|
strasznie ciężko założyć kask na kapelusz :)
|
Cytat:
No tak :) Ale ten kapelusz ma taki dodatek na kark, jeśli o chłodzenie samego karku chodzi ;) |
To takie oszukiwanie receptorów , będzie wrażenie chłodu a reszta ciała będzie mokra od potu.
|
nie jest to oszukiwanie receptorów. Człowiek się poci, by woda parując zabierała ciepło z organizmu.
Jeśli uzyjesz mokrej szmatki to zwiększasz po prostu ilość tej wody co ma odparować, bo pochłania nadmiar ciepła z twojego organizmu. Jeśli w szmatkę zaszyjesz ten żel, co pęcznieje zbierając wodę (do dostania w ogrodniczym), to można to za grosze samemu zrobić. Dla organizmu problemem jest szybkość przenikania ciepła. Ciepło chłoniemy i oddajemy cały ciałem. Jak ręke wstawimy do ciekłego azotu, to zamrozimy rękę a przecież reszta organizmu może być nadal przegrzana. Ale jednak - okłady takie z mokrej szmatki, pomagają - ale nie zlikwidują gorąca i pocenia się organizmu. Jednakże oddalić można szanse na udar cieplny. Motocykl, wiatr i zimny kark - uważać tez należy by węzłów chłonnych nie przeziębić.... |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:01. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.