ech... też się kiedyś wybiorę. da Bóg z Żonką.
ona chciałaby bardzo Lofoty a ja chętnie ją tam zawiozę :D
loteria z pogodą ale jak się trafi to japierdziele.

m

Zazdroszczę wyjazdu, planuję w przyszłym roku również tam zawitać, po drodze odwiedzając wschodnich sąsiadów, jadąc przez Petersburg i Murmańsk, a wracać na południe przez Norwegię. Żona również mi nie pozwoli samemu jechać, po ostatnim pobycie w Norwegii jest nią zauroczona :)

Fajny opis!

Dolaczam się do przedmowcow - te kraje maja dla mnie niepowtarzalna magie. Ciagnie mnie tam, jak w żadne inne strony swiata. Tam jest 100% tego, co szukam.
Byłem tam na Jawie kilkanaście lat temu - lalo jak cholera, ale to była moja pierwsza podróż, wiec sentyment ogromny. Potem byłem na XTku z była już dziewczyna, wracaliśmy przez Murmansk, Petersburg i kraje nadbałtyckie. Na samym Nordkappie było niespełna 30 stopni, a podczas całej podrozy padalo dosłownie dwa razy. I to były raczej słabiutkie deszczyki ;-)

Tak mi się tam spodobalo, ze za rok wracam kolejny raz.
Na nowym moto ;-)

To Was pogoda nie rozpieszczała. Byliśmy w tamtych regionach (tylko, że przez Litwę, Łotwę, Petersburg i Murmańsk + kilka innych miejsc w Rosji, oraz Nordkapp i Lafoty) od 6 do 22 sierpnia i mieliśmy kiepskie tylko 2 dni. Na Nordkapp i w Murmańsku piękne słoneczko !!

Mnie też tam ciągnie a byłem już dwa razy , chyba jakaś magia ...pięknie tam jest i ta dzicz spokój ... ..w dalszym ciągu czuję niedosyt ...
Tym razem jak się ponownie zdecyduję to będę penetrował Nordland z muchóweczką