![]() |
Nikt tego nie robi a powinno się czyścić uszczelniacze. Zaopatrz się w seal doctor.
https://images-na.ssl-images-amazon....2__SL300__.jpg Jest duża szansa że po przeczyszczeniu uszczelniaczy wyciek by ustąpił. Teraz jak już wylał ci się olej śmigaj na gwarancje. http://ruggedroads.co.uk/epages/00cb...cts/SKF-FSKCRF Zaopatrz się w takie uszczelniacze podobno są o wiele lepsze niż ori. http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=29909 Przy okazji poproś ich o skontrolowanie wytarć goleni. Najlepiej pokaż im zdjęcia o co chodzi, bo nasi szpece w serwisach na pewno nie sprawdzają goleni pod takim kątem... |
UWAGA STARY PATENT: Jak się leje i jest problem to można spróbować /skoro się to często zdarza w NAT/ wozić ze sobą kawałek kliszy fotograficznej i wetknąć ją za uszczelniacz i objechać naokoło parę razy wygrzebując co tam mogło zostać wciśnięte.
Może jeśli tak sie dzieje często to o jakichś SZCZELNYCH skarpetach warto pomyśleć??? m p.s. widzę, że Madafakier mnie uprzedził bo pisaliśmy razem :D ale ja do was z harcerskim patentem a on zepsuty juz wielkim światem chce Was naciągnąć na dutki :D |
Nie, bo Michał proponuję seal doctor z alliexpress, a tam taniocha. Ostatnio użyłem i mimo braku ciorania wielkiego, trochę takiej maziowej konsystencji i koloru śmietany wyszło
|
Taki seal doctor kosztuje 8$ z wysyłką na ali. U mnie w mieszkaniu mogłoby być kiepsko ze znalezieniem kliszy a za 25zł to nie chciałoby się mi dzwonić po znajomych i tłumaczyk każdemu po co mi kawałek kliszy;)
Ten majonez to wilgoć pomieszana z olejem. W niej mogą zalegać drobinki piasku. Podobno najgorsze dla uszczelniaczy to zaschnięte błoto które zostaje na goleniach po jeździe off. Po każdym papraniu w błoci edobre jest przetrzeć powieszchnie lagi po ktorej pracuje uszczelniacz. Choć nie jestem fanej skarpet na lagi gość z BGF suspension poleca coś takiego. https://www.google.pl/search?q=kreig...yMsN9wWUe0j7M: Ważne jednak, żeby często tam zaglądać i usuwać brud który może rysować golenie. |
Kupiłem ostatnio pudełko smaru KYB, który się daje między zgarniacz pyłowy a uszczelniacz, testy trwają ;)
Druga rzecz to regularne odpowietrzanie lag. Uszczelniacze SKF założone przez Sancheza puściły po jednym wyjeździe na UA, teraz mam NOK i nic się nie dzieje od roku. |
z tym seal doctorem to luz chłopaki. ja żartuję z tą kasą :D a zasada jest taka sama jak z kliszą i o zasadę właśnie mi chodziło.
warunek sinekwanon :D skarpet jest taki, że muszą być szczelne. jeśl nie są to będzie dopiero syf. ja na wszystkich swoich motkach z klasyczną zawiechą zakładam harmoszki i nigdy po wymianie uszczelniaczy nie miałem kolejnego wycieku. canondale z leftym ma uszczelnienie lagi całkowite gumą i jakoś to hula a MUSI być hermetyczne z uwagi na budowę samego amora - skok też jest pokaźny - widać można. wiadomo - nikt nie będzie latał motocyklem za 50 koła z dętką zatrytytkowaną na goleni i ladze ale gdyby po serwisie olejowym i wymianie uszczelnienia założyć hermetyczną gumową osłonę to nie byłoby możliwości aby cokolwiek pociekło. warunek taki, że trzebaby usunąć dotychczasowe plastikowe osłony lag. najpewniej. czekam na śmiałków :D m |
Cytat:
|
Cytat:
Niemniej jak sie przejedzie za katamaranami w deszczu to i tak zapiaszczone w pizdu wszystko jest więc offować za bardzo nie trzeba. ALBO cokolwiek hermetycznego albo nic. |
Cytat:
|
Pod tym zbiera się syf który działa jak kawałek papieru ściernego który po jakimś czasie tak uszkodzi powłokę chromu że nawet uszczelniacze z Durexa nie pomogą..
Z uszczelniaczy mogę polecić Athena bo są bardzo dobre i tanie,można też kupić wzmacnianie. Bicio smar Kayaby czy Showy polecam,w razie biedy można sie posiłkować smarem ATE do tłoczków.Kilka lat na tym jechałem i sie sprawdzał doskonale. Przy odpowiednim serwisie zawieszenie wytrzyma długo,a jak ktoś papra robote to roku nie przejezdzi.. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:50. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.