![]() |
kurde, to lipne przebiegi troszkę..... w XTku wymieniałem co 50-80 tys. km i to zawsze tylko dla prewencji, nigdy się nie rozsypaly.... moto często jezdzil przeciazony
|
Wygląda jakby ktoś uderzył dość mocno z zewnątrz w okolice tego pęknięcia. Ilość syfu też spora, innymi słowy delikatnie ujmując nie wygląda to na profesjonalną robotę..jakiej siły potrzeba żeby tak rozerwało ten odlew? Inna sprawa - dla mnie osobiście grzanie piasty do wymiany łożysk to lekka przesada.
Swoją drogą..jak się ogląda wielu tzw. "super-mechaników" na YT którzy pokazują "hał tu" wymienić sprzęgło na przykład to ręce opadają.. |
U mnie 12kkm i zgadzam się, że wymiana łożysk przy takim wyniku to bardzo słabo. Trochę po dziurach/off się potłukłem, czasami z bagażem, czasami z plecakiem - czyli wydawałoby się norma dla takiego sprzętu. Jak następne też tyle wytrzymają to coś tu jest nie tak (dla porównania założę oryginały).
|
mam 41000km przebiegu żeście mnie wystraszyli i teraz muszę zmieniać łożyska w kołach :(
jeżdze solo z bagażem, bliżej lub dalej i wszystko było dobrze jak na razie... |
Ty Grzechu to wymieniaj obligo. Za długa trasa przed Tobą coby ryzykować.
|
Czy koniecznie? Jeśli luzów brak i wszystko ok wygląda to bym się zastanowił, może przesmarował i ew. wziął ze sobą..
|
A po co się z tym pieprzyć w trasie? Zmienić przed wyprawą i głowa spokojna w drodze.
|
Oczywiście. W domu 15 min roboty po co taszczyć to w trasę.
|
Może i tak..z drugiej strony w ten sposób można ileś tam rzeczy wymienić, np. łożysko główki ramy..to dopiero może być problematyczne na zadupiu do wymiany..i pewnie można dopisać więcej takich elementów. Zależy jeszcze jaka trasa, ile km.
|
Ja bym łożyska wziął ze sobą. Nie padają od razu tylko są objawy wcześniej a bez sensu zmieniać prewencyjnie w takim sprzęcie, to nie enduro topione w rzekach że się co sezon zmienia.
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:54. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.