![]() |
Nareszcie Henry, od kilkunastu tygodni wchodzę w ten dział tylko po to żeby sprawdzić czy przypadkiem nie zacząłeś pisać już relacji z tej wyprawy. No i się doczekałem, nie daj się prosić i pisz. Jako pionier tamtego kierunku, nie masz wyjścia, musisz nam tu dać jak najwięcej szczegółów.
Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka |
Cytat:
A prosić mnie o nic nie musicie, będę pisał, ale w swoim rytmie :) |
To są jakieś jaja- będziemy czekać? Trzeba było nie jechać :)
|
Zaczekam. Oby tylko nie wieki 😉
|
To napisz proszę o której w sobotę, najbliższą, możemy się spodziewać relacji? Bardzo netem jej ciekaw bo to kierunek gdzie chcę jechać
|
Dzień 1
15 Lipca 2017 Sobota Osiołek w stanie najwyższej gotowości, wszystko spięte, na kołach nowe oponki od motomaxa. https://lh3.googleusercontent.com/4D...w=w868-h651-no Rano, ale niezbyt wcześnie rano, bo o 9.00 zjeżdżają dzieciaki z wnykami, żeby znowu żegnać dziadka jadącego w świat szeroki. Żona ociera łezkę, ale cóż może począć, kiedy „ To męska rzecz, być daleko, a kobiecie, wiernie czekać … „ Przychodzi taki czas, że trzeba jechać, coś gna człowieka w świat daleki na spotkanie z nieznanym. Za chwilę podjeżdza Dafik i jesteśmy gotowi, żeby rozpocząć naszą, mamy nadzieję, wielką przygodę. https://lh3.googleusercontent.com/1g...A=w868-h651-no Spieszyć się nie musimy, mamy czas. Gdzieś przed 10.00 startujemy z Inowłodza w kierunku północno-wschodnim. Warszawę omijamy szerokim łukiem od południa i kierujemy się na Ostrów mazowiecki, Zambrów. Korzystając z okazji, Dafik znający dość dobrze te strony, prowadzi nad Biebrzę, żeby pokazać mi rozlewiska i łąki Biebrzańskiego Parku Narodowego. Rzeczywiście, wygląda to bardzo malowniczo. https://lh3.googleusercontent.com/pi...Q=w868-h651-no https://lh3.googleusercontent.com/VZ...Q=w868-h651-no https://lh3.googleusercontent.com/aF...Q=w868-h651-no https://lh3.googleusercontent.com/ia...w=w868-h651-no https://lh3.googleusercontent.com/8U...A=w868-h651-no https://lh3.googleusercontent.com/9P...A=w868-h651-no Po drodze obiadek i lecimy dalej do Augustowa. https://lh3.googleusercontent.com/p-...Q=w868-h651-no https://lh3.googleusercontent.com/5y...g=w868-h651-no Gdzieś za kanałem, odbijamy w prawo, poszukać miejsca na biwak. Jedziemy kawałek, aż w końcu trafiamy na piękną łączkę nad brzegiem Czarnej Hańczy. Rozbijamy nasz namiocik … oj będzie komfort … trójeczka, duży przedsionek, wszystko nam się zmieści. https://lh3.googleusercontent.com/VK...g=w868-h651-no Jest fajnie, a nawet zarąbiście fajnie. Wypijamy po kilka głębszych – oczywiście, dla zdrowotności. Pogoda piękna, humory dopisują, w duszy coś gra, chce się żyć, latać się chce ... … no to jeszcze po jednym … ... i ... https://lh3.googleusercontent.com/zt...=w1158-h651-no Dystans – 430 km Temperatura – 23 oC |
Ten kanisterek po lewej stronie,nie miałeś z nim przygody?
|
To samo chciałem zapytać. Wyjątkowo 'niekorzystne' miejsce.
|
Patrzę widzę: Dzień 1. No to rolmopsa na talerz, jednego głębszego aby się miło zaczęło drugiego na drugiego rolmopsa... A tu co? Smuga Cienia? Biegnącą Po Falach????
Co dalej? |
Yeeeeaeaaaa. Jedziemy z tym koksem Henry:Thumbs_Up:
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:48. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.