![]() |
Cytat:
|
właśnie dostałem odpowiedź od firmy NAGENGAST z gdańska. piszą 300-400 zł 4 dni roboty. A z tego co pisze Rambo to nic nie są warci. Czy jest możliwa regeneracja amorka? Oni wogóle piszą że opatentowali swój system do nabijania gazu. Ciekawe, Polak potrafi....
Jak kupię nowy za 2500 albo jakieś 600 funcioli to już w tym sezonie nie pojeżdżę raty, ray, raty. Ale, proszę Wiary przeszukajcie swe garaże i przywoźcie do Wilgi to przyjadę na zakupy. |
Cytat:
|
CaMeL, ja bym im tego nie wysyłał. Dałem Ci info w 1 poście że moge ci pożyczyć moj zapasowy amor właśnie skićkany przez nagengast. Działa ale gorzej po regeneracji niż przed :Sarcastic: z tą trojką to był żart ;):p:p
Oddam go zatem im do reklamacji, niech go nabiją gazem, to zwróce im honor. |
Możecie się ze mną zgodzić lub nie ale amortyzatory można z powodzeniem regenerować. Zresztą to tak na prawdę nie jest regeneracja tylko serwis przewidziany zazwyczaj przez producenta co ileś tam kilometrów.
|
Pewno że można, nawet w serwisówce jest że tam co ileś tam należy dobić gaz.
|
Dzięki Rambo za dobre chęci, ale nie skorzystam. Jutro odstawiam na serwis. Rozbiorą to zobaczę co powiedzą, naprawa czy wymiana.
|
Trochę odgrzeje.
Jest jakiś domowy sposób na sprawdzenie kondycji amorka i sprężyny (amorek orginlny z przebiegiem 40 kkm)? Już gdzieś przeczytałem, żeby zwrócić uwagę na bujanie i wolniejszy powrót niż ugięcie przy naciśnięciu kanapy. Może znacie inne. :confused: |
Nie znam takich sposobów o których piszesz. Wolniejszy powrót niż ugięcie? To jakieś wróżenie z fusów. Przecież to zależy jak mocno będziesz naciskał.
|
Cytat:
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:07. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.