smoki_dwa |
04.12.2018 16:14 |
klim = nishua
tak jak piszą koledzy, klim za furę buły to po prostu chińska nishua, wcześniej uvex. mam ten kas od roku, kupiony w louisie za 200,- ojro, wg. mnie wart uwagi. opinię swoją opieram na doświadczeniu z innymi kaskami, a mam jeszcze schubertha c1, lekki kask enduro madheada, jakiegoś grexa, nolana....
markę nishua kupił chyba louis, regularna cena tego kasku to 300,- euro, przy akcjach pojawia się za 200,- jest b. lekki, doskonale leży na moim czerepie, stosunkowo cichy, ale: daszek nie jest odporny na turbulencje powodowane przez szybę motocykla (mam f800gs i givi 333) szyba nie domyka się jak należy, czasem trzeba jej pomóc. z turbulencjami daszku poradziłem sobie poprzez jego "usztywnienie" za pomocą oringów, głównym atutem kasku jest jego masa, doskonałe przewietrzanie oraz duża przestrzeń w środku w części szczękowej. po podniesieniu szyby spokojnie można używać gogli, w zestawie jest pinlock. kask nie ma blendy przeciwsłonecznej, ale spokojnie można używać okularów ps.
czy kupiłbym ponownie - tak, zdecydowanie tak, tegoroczny wyjazd na bośniacki tet pokazał że jest to idealny nocnik na tego typu rajzę :)
|