Zmiana nazwy.

https://www.antyradio.pl/Muzyka/Rock...estiwalu-20922

Ale zwroc uwage jak im faza weszla :dizzy::haha2:

wielki powrót po latach!!! Jest szansa na nową płytę...:D

:drif::drif::drif::bow::bow::bow::D:D:D

Ahoj. Nasza miejscówka jak co roku będzie aktywna. A co będziemy pić? jako że zawsze serwowałem produkty lokalne to i tym razem jest pomysł. Dzisiaj, spacerując z psem, zaobserwowaliśmy duuuuużo kwiatostanu akacji w lesie. Niniejszym jutro udajemy się tam ponownie. Tym razem uzbrojeni w jakieś kosze nazbieramy ile się da i zalewamy to spirytem. Jak nabierze aromatu pododajemy jeszcze jakiś fajnych wynalazków typu miód, żeby było smaczne i.... zdrowo hihihihi. Myślę że 20 litrowy bukłaczek po śliwowicy sprzed kilku lat się zrobi do pełna.

truuuusskaaaffffki :drif:

czerwone gasi światło szybko i z nienacka. Akacja brzmi "obiecująco"

Światło, w Twoim, ale i nie odosobnionym, przypadku, gasiła jeżyna. Kapeczkę za dużo spiryta mi się onegdaj wlało i efekty były podobne, jak przy niezapłaceniu rachunku za prąd. Truskawka zawsze była w miarę łagodna. Nie liczę samych owoców konsumowanych z bitą śmietaną. Bo owe truskawy w swych rdzeniach miały tego spirytu nieco więcej. Od wczoraj spiryt wyciąga aromat z akacji. Wstawiony w woodstockowej, dwudziestolitrowym baniaczce. Ze 3, 4 tygodnie musi tak postać i będziemy to potem rozcieńczać. Na pewno niejednego sponiewiera. Może nie tak jak Łysego dwa lata temu hihihi. Bo chłop pamięta tylko że przyjechał, a potem że już jedzie do domu. Ale postaram się żeby fason, tzn okolice 40 %, toto miało. Howg.

Może i mnie się uda przybyć... Ja to tylko bukłak z porterówką pamiętam, unikałem ile się dało widząc pomór grupowy:D

Byłem w ubiegłym roku pod bramą, zastałem ciszę i spokoj pobiesiadnego poranka, mniej więcej koło ósmej :D W tym roku przyjdę zaznajomić się w bardziej rozsądnej porze.