![]() |
Fakt, kurteczka jest spoko. Jedynym minusem moim zdaniem jest ten nieszczęsny garb przy pełnym camelu. Gdybym rozglądał się za kurtką, pewnie bym się na nią szarpnął.
|
jak mam plecak z camelem w środku, to na jedno chyba wychodzi... najpierw mam garb a potem w miarę upijania garb sie przesuwa na dół.
|
To wygląda trochę inaczej. Po prostu worek nie ma zaczepienia w kieszeni. Gdy go napełnisz, nie ma go o co zaczepić i leży na dnie.
|
W plecaku tez nie mam zaczepienia. W zadnym z dwóch, ktore posiadam. No a woda, jak to woda zbiera sie na dnie. CHyba ze masz jakis patent na zaczepianie wody ;) No ale zresztą nie waznie - chcialem tylko na pisać ze kurtka mi sie podoba ale kupie sobie inną :)
|
Ja miałem z MOdeką , mały ,,lot" połaczony z szlifem po asfalciee i skoszeniem pachołka drrogowego ..
tylko ,że to była katana skórzana. Dziwię się ,że miała widoczynch mało uszkodzeń, co prawda rękaw poszarpany , jakbym się z pitbulem szarpał. no i po ,,pachołku" zero śladów na katanie .. koszula była za to rozerwana i noo na wysokości żeber miałem zrypane trochę mięcha ..ale tak to luzik.. Luzik ... to byłby gdybym miał cośśśśśś na kolanach , a tak jak część wie dziura do kości.. bleeeee Mnie osobiście jakoś nie przeszkadza śmiganie w tekstylnej ( firmy Feilks, czyli HGW. ) a skórze.... No wiadomo ,że przy słońcu i małych prędkościach w skórze robi się .... ciepło:Sarcastic:.. ale wydaje mi się ,że lepiej chroni od tekstylnej..( takie mam wrażenie) Ochrona przed deszczem, wiatrem też jest bardzo dobra .Ruchy nie sa jakieś ,,skomplikowane " jak jakiegoś cyborga. Tylko że cena nie jest mniejsza od Tekstylnych, a no i zapewne mniej posiada kkieszenni itd.. |
Kupiłem wczoraj własnie TexasPro z uwagi na skórzane wstawki. Pasuja mi do spodni Polo Mohawk. Przyznam ze naprzymierzałem sie jak dziki raz montane a raz Texas raz XXl a Texas XXXL no padło na Texas. Podoba mi sie krój, nie uwiera, dobrze lezy, ma regulacje spora, wywietrzniki, stójke pod brode, wypinaną membrane Humax itd. 890 zł -sporo . Widziałem wczesniej Buse ale gorzej lezała i jakos ogólnie gorsze wrażenie szczególnie ten tex jakis mało przekonujacy. Texas ma niezłe protektory udaroprogresywne- niezły wynalazek. W domu uderzałem łokciem o kant stołu i zero urazu. W srode robie średnia traske ok 200 to cos wiecej napisze.
Acha - w montanie nie widziały mi sie naszywane kieszenie no nie lubie takiego stylu jak dla turysty piechura. Nie widziały mi sie także te niby gumowane zamki od wywietrzaczy. Zupełnie nie wierze w ich wodoszczelność. W modece też jest pare rzeczy do poprawienia- np ta mnogość zamków, zameczków, idiotyczne mocowania podpinek na jakies pętelki, troche odstajacy krój na plecach. Jest pare fajnych patentów np pampers pod krokiem w Texasie, ale za to brak kieszeni z tyłu jak w Montanie. Texas ma lepsze wywietrzaki tzn madrzej ukryte pod patkami antywodnie. Ogólniej Texas lepiej lezy ale to subiektywna sprawa. Jeszcze jedno: Texas ma tex wyższej gramatury tzn 750D a Montana 500D a to juz cos konkretnego przy ew. szlifie. Tak ogólnie te 890 zł to jakby cena za markę i jakość ale jeszcze w granicach rozsądku. Nastepny model to Melville Pro ale 1200 to juz bym nie dał za produkt bardzo podobny do Texas'a, w tej róznicy to sie jakby spodnie mieszczą. |
dzięki kolego za fajny opis no i mam ciągle do myślenia?
|
Dzisiaj a nie wczoraj przejechałem ok 200km. Pogoda jak sami wiecie średnia. Wyjechałem ok 13 było pogodnie/pochmurno ale w miare ciepło. Na wszelki wypadek założyłem w kurtke podpinke jesienną. Na siebie tylko koszulkę Louisa. Po drodze przypadkowo zjechałem na odpoczynek, usiadłem na przystanku i w tym momencie lunął deszcz. Nooo przesiedziałem 15 minut, zmieniłem rekawice na grubsze i pojechałem w mała mżawkę. Deszcz juz mnie nie złąpał. Wracałem ok 19-20 na termometrze pokłądowym miałem od 3,4 do 3,6 stopnia Celsjusza, więc średnio fajnie. Sypała mała mżawka, deszcz juz wiekszy nie spadł. Teraz wrażenia z kurtką związane. Szczelna całkowicie przed wiatrem i chłodem. Nie łopocze. Nie krepuje ruchów. Wygodna i łatwa w obsłudze mimo tych zameczków. Daje sie szybko w tym połąpac. Dobre i pewne rzepy. Troche niebezpieczna boczne kieszenie bo zamki sie otwieraja prawie do dna. Nic tam ważnego nie można włożyc bo w razie zapomnisz zapiąć to..... Kieszenie na piersiach dobrze przylegają i maja mocne rzepy+zatrzaski. Rękawy przyjemnie wykończone jakimś zamszykiem. Mieszcza sie i w rekawice i na rekawice. Długość kurtki akuratna, posiada pasek na rzepy coby sie można opiąć i plecaczek ma sie za co potrzymac. Pampersa nie używałem. Skórzane wstawki ładnie utrzymuja formę i krój kurtki. Czego by sie tu doczepić? Na razie nie widzę nic specjalnego. Pewnie jeszcze wyjdzie w trakcie nastepnych jazd, może w upale?
Na dzis kurtka jest dla mnie OK i warta tej kasy. Przyjechałem do domu nie wyziębiony, nie przewiany i zadowolony- czego chciec wiecej? |
Łączenie skóry i cordury to nie jest dobry pomysł. Zupełnie inaczej się te materiały konserwuje. O ile textylia się wrzuca do pralki, o tyle skóra chyba za bardzo się z pralką nie polubi. :)
|
Przyznam sie że nie wyobrażałem sobie prania takiej kurtki nawet samej cordury w pralce. Przecież po takim praniu to z cordury wyjdzie rzęch. Hmm po co wogóle prac taka kurtke?
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:08. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.