Przerabiałem kiedyś podobny temat w aucie.

Stara instalacja w dobrym stanie, w której wymieniłem dwa kable i parę podejrzanych końcówek okazała się lepszym rozwiązaniem niż rzeźbiona na chińskich kablach i konektorach z marketu robiona nówka (już nie wspomnę wkurwu, gdy po pół roku się zaczęły jaja, bo a to konektor nie trzymał, a to kabel był za cienki itd.)

Wyjmij swoją instalację i zrób jej przegląd, to najtańsze i najlepsze rozwiązanie.

Wtedy motocykle budowało się, żeby trwały.

W odniesieniu do średnich zarobków? To się da przecież policzyć. Wg mnie, wszystko poniżej powidzmy 4000/160=25 zł/godz. na rękę, to praca społeczna. Dla śfagra, kumpla można zrobić za flaszkę. Dla obcego klienta nikt się nie podejmie takiej roboty w mniejszych pieniądzach. Jak ktoś prowadzi firmę, to stawkę należy co najmniej podwoić.

Mam kontakt do osoby która regenerowała mi kilka wiązek silnikowych do Mercedesa (silniki m104, m111 - izolacja się sypie). Myślę, że zrobienie wiązki motocyklowej nie byłoby dla niego problemem. Zostają tylko stare kostki, piny i przewodu nowe

najtańszy induktor ( Miernik rezystancji izolacj) kupisz za 300 zł
oczywiście zakładam ze wiesz co mierzysz znajdziesz wadliwa rezystancje wymieniasz żyłe i tak do skutku a potem kolejne zabaw czyli pomiar pętli zwarcia czyli sprawdzisz poziom skorodowania żyły w izolacji wadliwe wymieniasz i masz gotowe tyle tylko ze upierdliwe to na maksa i dłubania cała masa każda kostka rozpięta dwa pomiary na zyłe i następny nie warte nawet brania do roboty nie da sie zarobić a roboty w uj
jeśli porównasz instalacje w afryce i w domu to w domu jest mniej roboty w takim dużym domu bo punktów mniej a i testy sa zautomatyzowane a w afryce wszytko ręcznie