![]() |
Bicio, "z dupy" ta Twoja relacja. Napisz coś więcej. Jak przygotowania przed, jak było w trakcie i jakie przemyślenia na przyszłość.
Tak, czy siak - GRATULACJE. |
No i lux za co kara?
|
Cytat:
1. Organizator przygotował około 2000km tras bez grama asfaltu - wszystko w górach centralnej Grecji, odcinki specjalne od 100 do 450km dziennie. Milion zakrętów, mnóstwo ostrych kamieni, single tracki, podjazdy, połoniny, kozie ścieżki, przełęcze, ale też koryta rzek i sporo wody. Nie jakieś bardzo hard enduro, ale momentami było co robić. Głównym czynnikiem męczącym była jednak długość odcinków. 2. Nawigacja na roadbooka - super uczucie już przy samym kolorowaniu dzień wcześniej, a ten moment kiedy kolesie przed tobą się gubią, a ty jedziesz dobrze - bezcenne :) 3. Klimat profesjonalnych zawodów długodystansowych, w Polsce praktycznie nie do uświadczenia, może za wyjątkiem Dresden-Breslau, ale tam startuje mało motocykli. 4. Myślę, że ciekawy sposób na spędzenie wakacji. W przyszłym roku, po zawodach, chcę jeszcze zostać kilka dni w Grecjii, a może się uda obskoczyć 2 rajdy bo 2 tygodnie po Hellas jest Rally Albania, zobaczymy. Koszty: A) Wariant: chcę tylko przejechać bez ambicji na kręcenie czasów: - 600e wpisowe - 50e kaucja bezzwrotna za lokalizator GPS - wypożyczenie przewijarki do roadbooka 150e - hotel na miejscu 30e/dobę - auto na miejscu 25e/dobę - żarcie - pakiet 3 posiłków na padoku - 20e - paliwo+autostrady wyszło nas 1000zł na osobę w obie strony (3 osoby w aucie) osobówka + przyczpa - 2 komplety opon i dętek do moto 1200zł - paliwo do motocykla 7*20L*1,6e=224euro - namiot rajdowy + mata środowiskowa od 600zł (mata obowiązkowa przy serwisie) Wiadomo, że dobrze mieć ze sobą jakiś stolik, narzędzia, krzesełka, lodówkę etc, ale tego nie liczę. B) Wariant: chcę się ścigać i przejechać rajd w możliwie najlepszym tempie: - koszty nieograniczone, począwszy od przebudowy motocykla po zaplecze rajdowe na socjalnym skończywszy :) Tu już fantazja. W obu wariantach warto kogoś zabrać do pomocy, nawet do zrobienia żarcia lub prostych czynności serwisowych. Po powrocie z odcinka nie ma raczej za dużo czasu, a rzeczy do ogarnięcia sporo. Cytat:
|
A jak udało Ci się odpalać lc8 bez rozrusznika?
|
Jest wiele sposobów, myślę że stosował na pych pod górę... |
Brawo! gratulacje.
|
Cytat:
Poranna procedura przed startem to był zaciąg za autem, a potem jazda tak żeby nie zgasł, więc zero opcji gleby chyba że z górki/pod górkę było akurat. Udało się nawet zrobić międzytankowanie z włączonym silnikiem :D |
No właśnie tez mi padło sprzęgiełko rozrusznika na ostatnim advale i nawet nie próbowałem ma pych bo na asfalcie na 6 biegu przy 100wie jak zgasł to stawiało bokiem a nie zaskoczył. Afryke to ja sam odpalałem na pych. Dlatego się pytam czy tylko ja mialem problem z lc8
|
e no bez przesady jak mnie padło to bylem w stanie odpalić na szutrze z górki albo na zaciag, wiadomo łatwo nie jest
|
A ,czy Pan " ambasador" ze zdjęcia pokazał jak powinno się jeździć ?
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 05:28. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.