I to jest godny następca LC4 ADV, którym bardzo lubiłem jeździć poza czarnym. Jeżeli wibracje są choć o 30% mniejsze to już chce ją mieć!

Bez przesady, nic tu sie nie wydazylo:) Zbiornik safari na 690 wymyslono juz 10 lat temu.

Przetrzyj Pan okulary :-). Zobaczymy na żywo...

Ok. Kontynuuj:) Znajdz 3 albo 2 istotne roznice pomiedzy tym super wynalazkiem a pierwsza 690 ze zbiornikiem safari. (ja znalazlem tylko przelacznik pompy)

Inne malowanie, siedzenie 😀. Popsułeś mi przedpołudnie.

Jeżdżę tym z 2019. Zrobiłem dopiero 8kkm, ale w różnych warunkach i w użytkowaniu jest ok. Trwałość to za wcześnie coś mówić.
Pytaj jeśli o to Ci chodziło.

kristoch - trasę dłuższą jechałeś, tak powyżej 120 km/h? Pamiętam, że na xt660x powyżej 200 km było ciężko - od wibracji.
Do NAT chcesz wrócić zamiast, czy obok KTM?

Ostatnio z Wro do Białej i powrót czyli chyba po 300km. 100-110 km/h na luzie, powyżej zaczynasz odczuwać wiatr. 120 to jeszcze jest ok przy zmiennej prędkości. Jeździłem tez niemieckimi autostradami i do 160-170 jest stabilnie, ale na dłuższą metę to męczące dla mięśni brzucha i rąk :-). Szybciej nie próbowałem, ale przy 150 jest jeszcze duży zapas mocy - tylko to z pewnością nie jest sprzęt do autostrad.
Nie wiem o jakim drżeniu ludzie piszą bo ja nic takiego nie obserwuję. Wibruje mniej niż WR250R i trochę więcej od NAT.
Jak jeździłem po TET i była mieszanka off i on to cały dzień jazdy 10h w ogóle nie męczył.

Obok tylko są 3 problemy z tym:
1 różnica w masie - nie jest taka wielka, a nic bardziej uniwersalnego niż 690 nie znajdę. Uczciwie mówiąc - pojadę nim wszędzie, gdzie pojadę NAT.
2 Ledwie znajduje czas na jedno moto. 3 Cena za dwa nowe moto...

Ale Afryka ma coś w sobie takiego, ze niczym lepiej mi się nie jeździło.

A odwrotnie: tam gdzie jeździsz na 690 nie pojedziesz na NAT?