Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Przygotowania do wyjazdów (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=69)
-   -   Plan pajezdki po alpejskich przełęczach - prośba o weryfikację/komentarze (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=37797)

Marcinnn6 04.08.2020 21:25

Pięknie żeś je nafiltrował :)
Super foty i mega miejscówki, fajny plan nawet, żeby puszką z rodziną skoczyć...

matjas 04.08.2020 21:27

Grubhof koło Skt Martin bei Lofer.
Trochę jebutny ten kępink ale można się wyałtowac na peryferie z psem. Na szczęście. Watpie żebym tu tydzień wytrzymał.

Jak pogoda się poprawi pojedziemy. Kłopot ze spadło tyle wody ze to będzie cyrkulowac góra-dół jeszcze z tydzień.
Widziałem ludkow na moto po drodze to serce mi się krajało... :/

Danny 04.08.2020 23:16

Cytat:

Napisał Adagiio (Post 691993)
Wiesz co, tak się nie robi. Przez Ciebie już nigdzie nie jadę.
Ładne górki, trafiłeś dobrą pogodę ?

:)

Wbiłem się pomiędzy dwa zimne fronty, jeden już ustępował i odkrył mi niebo drugiego dnia pobytu (ale już na cały tydzień), drugi natomiast zapewnił atrakcję w postaci wczorajszego powrotu w ulewie - dobrze że tylko ostatnie kilkaset km po Polsce. Poza tym niebieskie niebo, pełna lampa i alpejskie standardy czyli popołudniowo-wieczorne kondensacje i przejściowe ulewy/burze.

W skrócie - myślę że mi się z pogodą nieźle przyfarciło :)

Danny 05.08.2020 00:10

Cytat:

Napisał matjas (Post 691994)
Siedzę w deszczu pod namiotem 100km od grossglockner. Może nawet bliżej.
Nakurw..ło nam przez półtorej doby nonstop. Rzeka płynie błoto a psu wyrosły płetwy.
Warto na tego gloknera puszką jechać jak się rozpogodzi czy tam kolejka jak na giewąt??

Matjasie, to chyba zależy :) Onego poniedziałku wyglądało to mniej więcej tak:

8:30 startuję spod kwatery. Nocowałem w Heiligenblut i atakuję trasę z nieprawilnej strony, czyli od południa.
8:45 docieram do bramek i wymieniam kupę euro na naklejkę. Ruszam dalej i trasę mam dla siebie, ruch praktycznie zerowy.
9:05 docieram do KFJ Hohe, moje moto jest pierwsze na parkingu, po okolicy kręci się pierwsze kilka osób z puszek. Swobodna przestrzeń na kontemplację szczytów jeszcze niezakrytych chmurami i lodowca Pasterze.
9:30 ileż można kontemplować, ruszam dalej, na parkingu moto w międzyczasie pojawiło się kilka innych maszyn, tłumów brak. Są tu podobno jakieś muzea, wystawy, visitor's center, wszystko w cenie, nie korzystam bo mnie swędzi nadgarstek.
11:00 (po drodze trochę zatrzymywałem się na fotki) docieram na Edelweissspitze. Mijałem już pojedyncze puszki i motocyklistów. Na szczycie okazuje się że wszystkie miejsca parkingowe dla aut są pozajmowane. Kierowcy chwilę czekają aż ktoś wyjedzie albo wysadzają rodziny i zjeżdżają w dół. Na wieży widokowej dość tłumnie, ogólnie sytuacja napięta ale nie wygląda jeszcze jak kolejka do kolejki.
11:10 zjeżdżam i ja ze spitze. Na bruku mijam pojedyncze samochody.
11:15 zjazd właściwy w kierunku północnym. Tutaj już mijam regularne sznury aut przeplatanych motkami przeplatanych rowerami. Część z nich widocznie odpuściła Edelweissspitze na ten moment i pojechała dalej. Jest tłoczno a w powietrzu czuć napięcie.

Podsumowując :) myślę że warto się wybrać ale chyba najlepiej tak wycyrklować z czasem żeby w południe być już nazwiedzanym. Sprawdź też jak godziny otwarcia tych muzeów i visitors center żeby zaskoku na miejscu nie było.

Danny 05.08.2020 00:18

Cytat:

Napisał Marcinnn6 (Post 692002)
Pięknie żeś je nafiltrował :)
Super foty i mega miejscówki, fajny plan nawet, żeby puszką z rodziną skoczyć...

Zdania co do filtrów są podzielone ale odrobina kontrowersji jeszcze nigdzie nie zaszkodziła :)

Trasa z powodzeniem do objechania autem, zdecydowana większość z tych przełęczy oferuje świetne widoki po jednej i drugiej stronie, knajpy, stoiska z gadżetami, coś do szybkiego zwiedzenia, jakąś ścieżynkę do podreptania. Myślę że na rodzinny wypad super, tylko tempo i ilość dni trzeba by odpowiednio dobrać.

Danny 05.08.2020 00:24

Cytat:

Napisał matjas (Post 692004)
Grubhof koło Skt Martin bei Lofer.
Trochę jebutny ten kępink ale można się wyałtowac na peryferie z psem. Na szczęście. Watpie żebym tu tydzień wytrzymał.

Jak pogoda się poprawi pojedziemy. Kłopot ze spadło tyle wody ze to będzie cyrkulowac góra-dół jeszcze z tydzień.
Widziałem ludkow na moto po drodze to serce mi się krajało... :/

Google pokazuje 56km/50 min do bramek. W Waszym przypadku zaczniecie od Edelweissspitze gdzie jest mały parking i szybko robi się tłum (tak jak pisałem, o 11 było full). Na KFJ Hohe parking jest już jebitny a ludzie pewnie rozpełzają się po atrakcjach. Jedźcie, tylko odpowiednio wcześnie.

Danny 05.08.2020 00:31

Cytat:

Napisał wooocash (Post 691996)
akurat na alpejskie przełęcze i winkle to jest co najmniej kilkanaście lepszych sprzętów ale jeśli chodzi o uniwersalność to faktyczni Afra jest niezastąpiona w tej chwili ;)

Zgadza się, ale w praktyce chodzi tylko o agrafki, tam rzeczywiście 21 cali na przedzie i mydlane zawieszenie nie pomaga (ale też jakoś specjalnie mi w sumie nie przeszkadzało, nie pojechałem tam żeby uprawiać sport). Reszta - podjazdy, zjazdy, dojazdy, serpentyny, skoki w bok na nieutwardzone żeby coś fajnego zobaczyć/sfocić, kiepska nawierzchnia, manewry - wszystko cud miód orzeszki. Tak jak piszesz - mega uniwersalnie.

matjas 05.08.2020 00:39

1.30 minut 70km teraz.
Zastanawiamy się powoli czy stad spieprzac /oaza kamperowej poświaty Europy/ czy tylko wymiksować się na pare chwil.
Ja ogólnie jak już zakończę przygodę z Austria daj nożeBoze na pare lat to chciałbym kierować się na północ żeby ciąć drogę do dom przynajmniej na pół.
GrossGlockner chce zobaczyć bo na moto fchuj nie chce mi się tu drałować. Szczerze wole rodzime Karkonosze......

M

Tank 05.08.2020 05:59

Jeden woli ogórki, drugi gdy mu nogi śmierdzą. :)

Wysłane z mojego Hammer_Energy_18x9 przy użyciu Tapatalka

matjas 05.08.2020 13:00

Błyskotliwie jak zawsze tank :)


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 05:21.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.