![]() |
Kurcze, dzięki. Zapytałem, bo taką trasę w dwa dni można po banach zrobić a tu mam cztery.
Jadę na Sardynię do przyjaciela, który tam mieszka, swoją drogą super, że tam się osiedlił a nie w jakimś Londynie czy Hamburgu. :D Ja jestem osobnikiem co lubi drogę i widoki, żadnych zwiedzań, tylko jazda z odpoczynkiem na parkingu przy trasie. Warzyfko, odezwę się do Ciebie po robocie to pogadamy. |
Trasa koło jeziora Como super,zwróć uwagę jednak że S336 to kilkadziesiąt kilometrów tuneli i trzeba jechać SP 72 żeby podziwiać widoki , na tej trasie nie pogonisz.W Mandello del lario jest fabryczka i muzeum Moto Guzzi .Polecam motocyklistom klimat tego miasteczka,takiej ilości i modeli Guzzi na ulicach nigdzie nie widziałem.
|
A ja bym pojechał z Gdyni do Mikulowa w Cz w pierwszym dniu. Napiłbym się wieczorem dobrego Morawskiego wina. Na drugi dzień pojechał bym autostradą przez Wiedeń i dalej do Loeben , następnie bym zjechał w kierunku Nockalm Strasse i meta w schronisku na Panoramica delle Vetta w okolicach Ravascletto. W trzecim dniu pojechałbym sobie jak na mapie przez San Boldo Pass i Monte Grappai Bolonię do Florencji. W czwarty dzień po porannym zwiedzaniu Florencji pojechałbym na prom.
https://www.google.pl/maps/dir/Gda%C...m0!1m0!1m0!3e0 |
Widzę że za Bolonią w lewo lub w prawo jest mało popularne to może opcja która kiedyś zrobiliśmy z żoną wracając z Toskanii. Jest taka droga SS12 która się ciągnie od Lukki aż do Brenner i jest moim zdaniem ciekawa motocyklowo. Może odcinek do Bolzano najmniej bo lecimy prawie wzdłuż wiaduktów autostrady ale możemy się na własnej doopie przekonać jak dawniej wyglądała przeprawa przez Brenner. Z większych miast musimy sobie poradzić z Modeną.
|
Pierwszy dzień jadę do Czech na browara, drugi przez Austrię na Słowenię, trzeci Słowienia cały dzień po górskich widoczkach, czwarty transfer do Livorno. Dzięki za za rady, wszystkie celne, szczególnie Garda i Bolonia, ale tam już byłem kilka razy a na Słoweni tylko raz transferem. Później płynę do raju czyli na Sardynię. Wracam przez Amsterdam ;).
|
W Słoweni tylko tranzyt, słabo widzę ten cały dzień, przynajmniej w teorii
|
Żeby uniknąć kontroli na głównym przejściu miedzy Graz i Maribor, Odbijasz przed granica na drogę 69 i przechodzisz granicę w miejscowości Mureck, omijasz te wszystkie austriacko słoweńskie cuda co regularnie uprawiają na tej granicy. Granicę z IT przejdź w okolicach jeziora Lago del Predil po słoweńskiej stronie droga nr.203 po italiańskiej SS 54 i następnie SP 67 kieruj się na południe.
Powodzenia. |
Cytat:
Trzeba by zmodyfikować to co Ci google zaproponowało i odbić za Łodzią na Wrocław. Pomysł z winem też super, tylko czemu Mikulov skoro 10km dalej są Valtické podzemí? :confused: (notabene polecam) Wspomniałem Andrzejowi o Nockalm ale zaproponowałem Villacher Hochalpenstrasse jako leżącą bliżej wlotu na Słowenię. Stwierdził że zrobi obie :) :Thumbs_Up: Niezależnie od tego co kolega wybrał, ten Twój plan jest zgrabny, podoba mnie się. |
Cytat:
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka |
Jestem w Austrii, jutro Słowenia. Zobaczymy.
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:55. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.