Ciekawe kiedy na podstawie badań robionych za przeogromne pieniądze naukowcy dojdą do wniosku, że najbardziej szkodliwe jest życie bo 100% ludzi, którzy kiedykolwiek żyją lub żyli umarło, albo (patrząc z punktu widzenia zegara geologicznego) za chwilę umrze.

Myślicie, że opinia publiczna dałaby radę udźwignąć taką wiadomość podawaną przez media?

Zycie to smiertelna choroba przenoszona droga pluciowa. ;)

Nieuchronnie prowadząca do śmierci ;)

Teflon z patelni idzie zeskrobać:)
Jest nadzieja dla Cyganów na doskonały recykling.

Gore ma zastąpić jakiś naturalny produkt. Podobno rośnie to na jakimś zwierzaku. Przebija syntetyka tylko ponoć "cipie". Nie wiem, o co chodzi z tym cipieniem/cipaniem ale zwierz wygląda tak:
https://menway.interia.pl/styl-zycia...ny,nId,4456146

Właśnie szkodliwy jest zeskrobany, a nie ten co twardo się trzyma patelni

Podejrzewasz, że te cholery - Cyganie będą proszek sprzedawali, np. jako maść na porost włosów (patelnia gratis)?
Będę czujny!

- Nie drap nożem po teflonie!
- Sam jesteś poteflon.
:)

Podejście do problemu wszystkich ekozjebów jest podobne: złe to, trujące tamto itp, itd.
Problem nie w rzeczach, technologiach czy w tworzywach. Piepszą głupoty. Problem jest w ludziach. To ludzie wyrzucają plastik zamiast go przerabiać, to ludzie prują katalizatory, zużywają za dużo wody czy tego czy siamtego, chcą mieć kominki, jeść rakotwórcze wędzonki i nieekologiczne kiwi itp itd. A skoro my, ludzie jesteśmy do dupy to może powinni uchwalić wystrzelenie wszystkich w kosmos (bez powiększania dziury ozonowej ofc) lub jaką inną radykalną metodę ratowania środowiska? Tylko do tego pobożnego działania potrzebny im papier, prąd, farby do malowania kominów i Bóg wie co jeszcze, a pewnie wszystkie te rzeczy też nieekologiczne lub co najmniej obciążające nadmiernie środowisko. Mają problem. My też.

Bawcie się dobrze rr.

Plastiku nie można przerobić całkowicie. To tak na marginesie.

Ciekawe wnioski wyciagneliscie.

Wydaje mi się że już tak długo bombardują nas informacjami sterowanymi mającymi odnieść ściśle określony skutek że jednostki zaczynają się buntować.
Niestety ich jest za mało a podatność ludzi na wysterowanie wzrasta bardziej niż przybywa tych odpornych na takie działania.
Co chwila ogłaszają o tym że coś jest złe a za jakiś czas mówią odwrotnie wszystko zależy jaka informacja jest potrzebna w danej chwili i kto ma w tym interes. I to dotyczy wszelkich dziedzin.
Jedyna szansa obrony , o ile ktoś zachował takie funkcje w sobie , to bardzo dokładna filtracja śmietnika informacyjnego który nas zasypuje coraz szybciej.
Tego procesu nie możemy wstrzymać , filtrujących jest zbyt mało a nawet to gatunek ginący. Może tak być że za parę lat pozostaną tylko ci posłuszni a wtedy sterowanie ludźmi będzie dla sterujących jeszcze łatwiejsze.
Kto chce i może niech się nie poddaje a reszta ...... cóż nie mamy już na to wpływu.