![]() |
Emek, szukałem zalety tego motocykla. I największą wydała mi się cena za kilogram. NIe wiem do czego ten motocykl ma być. Może to dobre na początek szutrowej drogi dla gościa co właśnie rozpoczyna swoją karierę? Moc nie zabije, nie będzie się psuło i można wszystko załadować. A jak zmądrzeje to kupi coś lżejszego i nie będzie aż tylu szpejów zabierał.
Panowie w Suzuki i Hondzie patrzą na słupki - sprzedaje się? To nie zmieniamy... Europę olali 20 lat temu więc normy i wtrysk ich nie dotyczy. Kawasaki zmieniło, bo im sprzedaż zbytnio siadła. |
Jest rzesza wyznawców KLR za oceanem i to dla nich jest ten motocykl.
|
Sam nie wiem co ludzie widzą w KLR ale sporo narodu na tym pomyka i chwali. Kumpel już od jakiegoś czasu poluje na Kawę i nie chce słyszeć o niczym innym. Na granicy TJK spotkaliśmy Rosjan na 2 KLRach co je chwalili pod niebiosa. Sam nie wiem bo nigdy nie jeździłem, może suche dane są mylące i pomyka to jak rącza gazela bo reszta się zgadza. Słuszny baniak, prosty singiel, duże koła.
|
No dobrze, to przyznam się, że w czeluściach mojego garażu czai się KLR 650. Nigdy mi się nie podobał, ale na bezrybiu i rak ryba. Stał w Bogocie za nieduże pieniądze.
No i cóż, fanu z jazdy nie było: motocykl nie przyspieszał i nie bardzo hamował, ale miał wyraźną tendencję do jechania niezależnie od swojego stanu technicznego (i wizualnego). Przewiózł mnie przez pół Ameryki Południowej i pewnie przewiózłby przez drugie pół, gdyby nie to, że dojechaliśmy do portu gdzie czekał już kontener z fajniejszymi pojazdami. Emek, najistotniejsze jest to co napisałeś. Duże koła, niezajebliwy silnik i 25 litrów w zbiorniku. No i prostota. Jakoś się nie bałem, że to się zepsuje. Nie wsłuchiwałem się w silnik jak w KTM. Ale wolę deerkę. |
Zapominając o gonitwie mocy, którą uprawiają teraz producenci, nie musi to wcale wyglądać tak źle.
Jakby nowy KLR ważył ok. 200kg, był niezawodny jak stary KLR-a, to przy cenie 7.000 dolców za nówkę (ok. 30kPLN) trudno byłoby dziś o lepszą ofertę jako traktor do bezstresowego podróżowania asfaltowo-terenowego. Taki stary Transalp, tylko że kompletnie nowy. Mogliby trafić w rynek. Jak waży 230 kg, to się robi trudniej, ale z kolei stara Afryka też tyle waży. I kosztuje 15-20 kPLN w dobrym stanie, mając 25 lat. A tutaj za 30kPLN byłby nowy, pachnący świeżymi plastikami KLR650, znany z niezawodności. ... jeśli oczywiście będzie spełniał EURO5 i zachowają cenę ze Stanów. |
IMO to nigdy w jewropejskij sojuz nie przyjedzie. 30 koła w US to będzie ze 40 w EU co będzie kwotą absurdalną za ten pojazd.
|
Cytat:
|
z tego co widzę, waży gotowy do jazdy 207kg bez ABS, 209 z ABS, 221kg wersja adv, czyli z tymi gmolami, lampami itd.
https://advrider.com/kawasaki-klr650...h-efi-and-abs/ generalnie spoko do kulania się po świecie, ale chyba bym wolał jednak crf300L |
Miałem KLR 650A...a powinienem napisać ...
Miałem zaszczyt posiadać ten wspaniały motocykl... Zjeżdziłem nim kawał świata i to mocno offowo. Nigdy nawet nie pomyślał o tym żeby mnie zawieść w podróży , nawet jak został(przepraszam Cię mój KLRku)utopiony Na Islandii to po kilku pracach nadal był sobą. Był uparty...jak sobie postanowił wjechać na UA na szczyty to wjechał .. jak przyszło mu spożywać kisiel zamiast benzyny w Afryce to pokasłał i pokiwał czaszą ze zrozumieniem ,na HAT bez względu na swoje pochodzenie wyprzedzał arystokrację motocyklową. taki jest ..prosty ale twardy, dumny ale prawy.. To nie jest motocykl dla wszystkich, jest dla tych którzy znają jego ograniczenia i za tym idące możliwośći. Suche dane na papierze a nawet zdjęcie:-))) nie oddaje jego charakteru. Nigdy nie powiem o nim złego słowa bo przyjacielu nie można.. |
Konstrukcja zaprojektowana z zapasem. Ciekawe czy nowy model tez da radę konwersji na gnojówkę ? :)
https://riders.drivemag.com/news/mil...n-diesel-fuel/ Wysłane z mojego Hammer_Energy_18x9 przy użyciu Tapatalka |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:36. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.