Opisy skromne, bo inne zajęcia nie pozwalają mi na spokojne posiedzenie przy kompie. Może nadrobię później. W dodarku przeziębienie mnie dopadło, co weny twórczej też nie poprawia. Znajoma może popełni jakiś artykuł w temacie tadżyckim to linka podeślę. Jest bardziej oblatana w temacie ode mnie. Poza tym Sambor i reszta chłopaków sporo piszą na ten temat i ja niczego więcej mądrego nie wymyślę. Jak sobie coś przypomnę, wrzucę. Dzięki za uznanie, staram się.

A jednak udało się otworzyć :Thumbs_Up:

Może to trochę dziwnie zabrzmi, ale...
...masz niezłą lufę! :haha2:

Trochę dorzuciłem ostatnim czasem. Jak komuś się jeszcze temat nie znudził to zapraszam do oglądania.