Ale ja dopytam, jak sobie radzisz z taką "kozą". Czy przez uchwyt nie potrzeba jej mocno deptac tylko wystarczy opuscić palcami stopy do podloża? Bo dla mnie najtrudniejsze jest wyluskanie tego szpiczastego konca centralki spod motocykla i doststecznie mocne nadepniecie.

Jak cbcesz to mam oryginał Honda i mogę odsprzedać. W razie czego priv:)

Nie mam nabożeństwa do oryginałów, ale jesli daje sie łatwo postawic na niej obladowany motór i tak samo z niej zrzucic to bym kupił. Na tej co na fotce, na chodniku/asfalcie prosciej przesuwać motcykl z bagażami po betonie niż zrzucić z tej centralki. Jedyna zaleta że daje sie postawic na tej centralce w lesie i na łące (nie musi byc beton) ale oczywiscie pusty

Mam taką wygiętą , była w Afryce od zawsze.
Nie mam problemu ze stawianiem. Łapię za gmola by łatwiej przejść szczytowe położenie.

@Dzieju: masz taka jak na fotce i nie robi problemu wrzucanie a zwlaszcza ZRZUCANIE motóra z duzym bagazem w kufrze centralnym i sakwach/kufravh bocznych???

Tak , taki ma kształt. Radzę sobie , wymaga podciągnięcia za gmola.
Mógłbym dospawać sobie kawałek rurki ale póki co nie widzę potrzeby.
Dużo zależy od tego na jaką wysokość trzeba podciągać czyli np czy po postawieniu na centralce tylne koło jest wysoko czy lekko dotyka podłoża.
Ostatnio we dwóch stawialiśmy wiadro na centralkę i mimo dospawanej rurki do stawania na niej było bardzo ciężko.
Także wysokość centralki decyduje ile trzeba przyłożyć siły lub masy.