![]() |
O! Jedzenie do Vaffa Napoli
|
No i zoo koniecznie zaraz po otwarciu jak już musisz. JapâŚ. Jaki tam jest ścisk koło 12-13 to jest miazga. Szkoda zwierzaków podwójnie.
Zazo jest fajny bar/plaża nad Odra. Polecam zamiast spożywać coś w tych tfu! Barach na terenie zoo. Tym bardziej ze nie wozem będziesz :) Jak będziecie szli do baru wzdłuż kanału ulgi to rzuć okiem na most zwierzyniecki. Piękny kawał żelastwa! Na wejściu do ww kanału tez jest coś ciekawego i niepozornego a zajebistego: dmuchany kondon zapora :) ta cała warga ktorą nadmiar wody w Odrze można spuścić w kibel kanału coby nie szła przez miasto jest nadymana i gumiana. Zawsze mi się podobał ten nieoczywisty sposób na regulacje wysokości przepływu. Koło hydropolis stoi dupny ceglany budynek z kominem. Wewnątrz znajduje się takoż jebutna maszyna parowa która popmpowala wodę dla miasta. Niestety nie jest do zwiedzania co jest absolutnie pieprzonym kryminałem. |
a jak lubicie pizze to Gruba Focca!
|
Kiedyś na Grunwaldzkim była pizzeria BIUST ANDŻELI :) tam była pizza :) ale kto to pamięta! :)
|
Jak zieleń i parki to:
Ogród japoński, Park staromiejski, Ogród botaniczny, Wyspy słodowe i piasek, Ciekawostki: Rynek, Poszukiwanie wrocławskich krasnali, Zoo, Hydropolis, Kolejkowo, Hala stulecia i pergola (pokazy multimedialne fontanny), Dzielnica 4 wyznań, Wrocławskie fontanny, Dworzec gł PKP, Baty nad Odrą, Widokowo: Polinka, Taras w Sky Tower, Wieża kościelna Kościoła Garnizonowego, Mostek czarownic, Wieza kościoła Jana Chrzciciela, I zawsze sprawdzić co się dzieje na bieżąco, kina plenerowe, koncerty, wystawy. |
To ja jeszcze dodam, że niedaleko rynku jest bar mleczny MIŚ - polecam.
PS Wrocław - mógłbym tam zamieszkać |
z czasów mojego przedstawienia się wrocławiowi - 1995 - takich barów było wincy: Mewa, Jacek i Agatka i pewnie jeszcze jakiś o którym zapomniałem.
Nie zapomnę smaku łazanek - dżizas. Od tamtej pory do ust tego nie wziąłem :D Przypomniałem sobie jeszcze jedno: koło muzełóm przy Moście Pokoju jest zatoka gondoli. W sezonie można tam wypożyczyć małą łódkę z silnikiem na dowód osobisty i kajtnąć się naokoło centrum i według oficjalnej marszruty podpłynąć w górę biegu rzeki, pod mostem grunwaldzkim aż pod zoo. Polecam bardzo takie coś - wrocław od wody to jest sztos! Myślę, że takie kółko niespiesznie pyrkając zajmuje około godzinkę do półtorej. |
Matjas - most zwierzyniecki. Piękny kawał żelastwa! - no w tej chwili to nie zobaczy nawet nitu...
|
A co się stało?
|
Dzięki wszystkim za bogate porady! To wszystko brzmi jak miasto w którym chciałbym zamieszkać :Thumbs_Up: :)
No i na pewno tylko część zrealizujemy - bo tak to by trzeba chyba na tydzień pojechać :D |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 03:14. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.