![]() |
Bardzo nieprzyjemny i niewygodny motocykl CBF125.
Mało wygodny. Dziewczyna tym mi jeździła i dopiero jak ją namówiłem aby pogoniła to ustrojstwo to zauważyła kolosalną różnicę. Co do silnika to sama jednostka napędowa przyjemnie pracuje ale powyżej 80km/h już strach na tym jeździć. JEst to motocykl na bardzo małego kierowcę. |
2 Załącznik(ów)
absolutnie najwygodniejsza i najladniej zrobiona 125 jest TDR125 - co widac po cenach na zachodzie. gabarytami jest identyczna z... Versysem 650. wiem bo mialem oba na raz. rozstaw osi, wysokosc siedzenia, kiera - podnozki. stojac obok siebie byly nie do odroznienia. w odroznieniu od varadero 125 jest tez lekka - no i prosta w budowie. bardzo lubilem ta TDR - od lat sluzy mojemu koledze na dojazdy do pracy 30km dziennie przez miasto.
p.s. Versys650 i TDR125 obok siebie. TDR byla wygodniejsza - Versys ma za wysoko podnozki i cierpna pachwiny. |
zgadzam się naprawdę jeśli idzie o TDR. elegancki, pięknie zrobiony motocykl!
jeździłbym! |
jakosc starej japonskiej roboty = zero ściemy. szaleniec zrobilby TDR170 bo sie da i wtedy np. 140km/h nie jest problemem ale tanio nie bedzie :( dla hobbysty mozna szukac zatarta TDR albo w jakis inny sposob uszkodzona góre i zakladac zestaw 170ccm. ale do tego dochodzi jeszcze szereg innych modyfikacji. z pewnoscia taniej bedzie zrobic prawko A i kupic cos 'doroslego'. a jedzie to-to tak:
https://www.youtube.com/watch?v=HXqmxPji1CI tu w DT ale to ten sam silnik: https://www.youtube.com/watch?v=dCY071hQcJ0 |
Cytat:
W razie zrobienia komuś poważniejszej krzywdy takim sprzętem wystarczy że znajdzie się świadek, który powie że "paaanie, ale to zapierdalało...", a już ubezpieczyciel ochoczo weźmie sprzęt pod lupę. A jak stwierdzi, że sprzęt nie trzyma normy 125, to zrobi wszystko, żeby ściągnąć od kierownika np. 150 tysi kosztów leczenia pieszego, albo 80 tysi za roboty blacharsko-lakiernicze w jakimś Majbachu wartym 1,5 melona. Mogę sobie wyobrazić też mniej drastyczny wariant problemu - wystarczy zwykłe suszenie na ekspresówce, by nadgorliwy suszarkowy lawetą skierował sprzęt na sprawdzenie czy i dlaczego rzeczywiście poleciał te 140 km/h... Trochę pewnie histeryzuję, bo prawdopodobieństwo powyższych zdarzeń póki co jest dość małe, ale takie przypadki zdarzać będą się coraz częściej. |
Cytat:
p.s. ostatnio zakladalem kolesiowi do skutera hondy cylek 70ccm - producent wybija na nim napis 50ccm. myslalem, ze zaszla pomylka, ale kolega ze sklepu uswiadomil mi, ze jest to dzialanie celowe i podal srednice dla 50ccm i 70ccm. ja mialem w rekach 70ccm z wybitym 50ccm. oczywiscie byl to jakis tajwanski zestaw tuningowy - nie OEM. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:05. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.