Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Honda - inna niż AT & NAT (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=185)
-   -   Honda CBF125 (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=44956)

Komar 28.09.2023 14:48

Bardzo nieprzyjemny i niewygodny motocykl CBF125.

Mało wygodny. Dziewczyna tym mi jeździła i dopiero jak ją namówiłem aby pogoniła to ustrojstwo to zauważyła kolosalną różnicę.

Co do silnika to sama jednostka napędowa przyjemnie pracuje ale powyżej 80km/h już strach na tym jeździć.
JEst to motocykl na bardzo małego kierowcę.

szynszyll 28.09.2023 14:59

2 Załącznik(ów)
absolutnie najwygodniejsza i najladniej zrobiona 125 jest TDR125 - co widac po cenach na zachodzie. gabarytami jest identyczna z... Versysem 650. wiem bo mialem oba na raz. rozstaw osi, wysokosc siedzenia, kiera - podnozki. stojac obok siebie byly nie do odroznienia. w odroznieniu od varadero 125 jest tez lekka - no i prosta w budowie. bardzo lubilem ta TDR - od lat sluzy mojemu koledze na dojazdy do pracy 30km dziennie przez miasto.

p.s. Versys650 i TDR125 obok siebie. TDR byla wygodniejsza - Versys ma za wysoko podnozki i cierpna pachwiny.

matjas 28.09.2023 15:30

zgadzam się naprawdę jeśli idzie o TDR. elegancki, pięknie zrobiony motocykl!

jeździłbym!

szynszyll 28.09.2023 15:46

jakosc starej japonskiej roboty = zero ściemy. szaleniec zrobilby TDR170 bo sie da i wtedy np. 140km/h nie jest problemem ale tanio nie bedzie :( dla hobbysty mozna szukac zatarta TDR albo w jakis inny sposob uszkodzona góre i zakladac zestaw 170ccm. ale do tego dochodzi jeszcze szereg innych modyfikacji. z pewnoscia taniej bedzie zrobic prawko A i kupic cos 'doroslego'. a jedzie to-to tak:

https://www.youtube.com/watch?v=HXqmxPji1CI



tu w DT ale to ten sam silnik:

https://www.youtube.com/watch?v=dCY071hQcJ0


M5Q 28.09.2023 18:46

Cytat:

Napisał szynszyll (Post 830917)
z pewnoscia taniej bedzie zrobic prawko A i kupic cos 'doroslego'

I to chyba jest sedno tematu jak jeździ się moto na prawku B. W obecnych czasach jazda przykładową 170-ką zarejestrowaną na 125-kę nie jest za dobrym pomysłem.
W razie zrobienia komuś poważniejszej krzywdy takim sprzętem wystarczy że znajdzie się świadek, który powie że "paaanie, ale to zapierdalało...", a już ubezpieczyciel ochoczo weźmie sprzęt pod lupę.
A jak stwierdzi, że sprzęt nie trzyma normy 125, to zrobi wszystko, żeby ściągnąć od kierownika np. 150 tysi kosztów leczenia pieszego, albo 80 tysi za roboty blacharsko-lakiernicze w jakimś Majbachu wartym 1,5 melona.
Mogę sobie wyobrazić też mniej drastyczny wariant problemu - wystarczy zwykłe suszenie na ekspresówce, by nadgorliwy suszarkowy lawetą skierował sprzęt na sprawdzenie czy i dlaczego rzeczywiście poleciał te 140 km/h...
Trochę pewnie histeryzuję, bo prawdopodobieństwo powyższych zdarzeń póki co jest dość małe, ale takie przypadki zdarzać będą się coraz częściej.

szynszyll 28.09.2023 19:39

Cytat:

Napisał M5Q (Post 830940)
I to chyba jest sedno tematu jak jeździ się moto na prawku B. W obecnych czasach jazda przykładową 170-ką zarejestrowaną na 125-kę nie jest za dobrym pomysłem.
W razie zrobienia komuś poważniejszej krzywdy takim sprzętem wystarczy że znajdzie się świadek, który powie że "paaanie, ale to zapierdalało...", a już ubezpieczyciel ochoczo weźmie sprzęt pod lupę.
A jak stwierdzi, że sprzęt nie trzyma normy 125, to zrobi wszystko, żeby ściągnąć od kierownika np. 150 tysi kosztów leczenia pieszego, albo 80 tysi za roboty blacharsko-lakiernicze w jakimś Majbachu wartym 1,5 melona.
Mogę sobie wyobrazić też mniej drastyczny wariant problemu - wystarczy zwykłe suszenie na ekspresówce, by nadgorliwy suszarkowy lawetą skierował sprzęt na sprawdzenie czy i dlaczego rzeczywiście poleciał te 140 km/h...
Trochę pewnie histeryzuję, bo prawdopodobieństwo powyższych zdarzeń póki co jest dość małe, ale takie przypadki zdarzać będą się coraz częściej.

nie histeryzujesz - znam goscia co zapomnial zrobic przeglad i nie ze swojej do konca winy wpakowal sie w dupe GLS-a. ubezpieczyciel momentalnie odmowil wyplaty z OC uznajac, ze pojazd nie mial prawa znajdowac sie na drodze. a ze byle duperela do takiego swiezego GLS-a kosztuje miliony to kolega poplynal na kilkadziesiat tysiecy, ktorych domagal sie UFG. w przypadku nie daj boze rannych czy ofiar sprzet i tak zawsze trafia do bieglego. ubezpieczyciel zawsze stanie na glowie, zeby sie wywinac badz zanizyc swiadczenie.

p.s. ostatnio zakladalem kolesiowi do skutera hondy cylek 70ccm - producent wybija na nim napis 50ccm. myslalem, ze zaszla pomylka, ale kolega ze sklepu uswiadomil mi, ze jest to dzialanie celowe i podal srednice dla 50ccm i 70ccm. ja mialem w rekach 70ccm z wybitym 50ccm. oczywiscie byl to jakis tajwanski zestaw tuningowy - nie OEM.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:05.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.