Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Trochę dalej (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=76)
-   -   Zaczekajka znowu w trasie (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=46413)

ŁukaszBIA 13.09.2024 18:10

Śledzę na FB i coraz bardziej ochoczo zarekam na nowego trampiszona.

matjas 14.09.2024 00:12

Wunder BAR!

Się ogląda się i zazdrości.

Życzę braku pośpiechu póki jest wola.

trzykawki 14.09.2024 04:44

Ach!!!!! Jakie piękne foty. Zazdraszczam i czekam na wiecej

Jarczoq 18.09.2024 21:02

Tak, foty dobre do kalendarza - zazdroszczę.

CzarnyEZG 19.09.2024 17:39

i super :)

Pirania 19.09.2024 17:44

Piękne foty.. życzę udanego wypadu chociaż widzę że już jest fpytkę!:Thumbs_Up:

irekafrica 19.09.2024 19:49

A jednak Nishua Carbon- nie wierzę 😁. Asia trzymam kciuki za wyprawę! Dawaj czadu 💪.

zaczekaj 22.09.2024 13:02

Heja, odpowiem zbiorczo.

Dziękuję wszystkim. W miarę możliwości postaram się coś czasem skrobać.

Tak, wybrałam Nishue Enduro, przewygodny kask, leciutki, jestem zadowolona z niego.

Poprzednie opisy znajdziecie na moim zaczekajkowym fb @zaczekaj na motórze.
Szybkie wrzutki wrzucam również na insta @zaczekaj_na_motorze.

Co do Trampków to są idealne do podróżowania bo mało palą, dają radę na czarnym, dają radę w bezdroża na trasie. Zostały kupione pod tego tripa, po tripie nastąpi pewnie zmiana więc będą na sprzedaż.

Tymczasem melduję się z kolejnego kraju.
Jestem w Pakistanie.
To dla mnie mega uczucie bo jeszcze rok temu myślałam, że sobie tu przylecę i wypożyczę motka a teraz jestem tu na własnym.
Co prawda będąc tu swoim pojazdem są pewne niedogodności jak obowiązkowa eskorta od granicy w Taftanie do Islamabadu i to nie najkrótszą drogą.
I nie jest ona tak kolorowa jak ciężarówki pakistańskie bo prowadzący eskortę potrafią się zmieniać co 5 km, jest mnóstwo checkpointów i na każdym trzeba pokazać dokumenty, ściągnąć kask, policja czy wojsko musi cyknąć fotkę dokumentom i naszym buźkom.
Czasem eskortę prowadzi Hillux, czasem Hondzinka cg70/125. Czasem prowadzący się rozbujają i cisną 80km/h ale częściej jednak prędkość wynosi 50km/h. Tragedia gdy jadą 30km/h. To już szlag człowieka trafia.
Pierwszego dnia eskorty przejechaliśmy około 650 km w 14 godzin. Oprócz tankowania nie było na nic czasu.
Drugiego dnia tylko 130 km bo ruszyliśmy dopiero po 14:00. W Kwecie trzeba wyrobić dokument NOC, jeden papierek ale biurokracja u nich to ciężki temat.
Trzeciego dnia gdy skończył się oficjalnie region Buledżystanu (uważany za niebezpieczny) wytrwaliśmy z eskortą jeszcze do Sukkur a potem grzecznie zostawiliśmy eskortę w tyle. Nikt nas nie gonił bo nie mieli czym. Czasem nas łapali przed miastami, więc przejeżdżaliśmy z nimi miasto, tak było dużo wygodniej. Za miastem zaś przyspieszaliśmy do dogodnej dla nas prędkości i eskorta zostawała w tyle.
Dzięki temu dojechaliśmy do Multan robiąc łącznie 670 km. Z eskortą nie byłoby to możliwe. A, i nikt nie miał do nas pretensji, tylko jeden policjant zapytał dlaczego jedziemy bez eskorty.
W Multan był delikatny problem ze znalezieniem noclegu ponieważ nie chcą meldować turystów. Są jakieś wyznaczone hotele dla turystów z eskorty ale chcieliśmy uniknąć widoku policji rano o 6:00 czekających pod motocyklami bo z eskortą nie dojechalibyśmy do Islamabadu a taki był plan. Udało się jednak znaleźć hotelik który nieoficjalnie nas przygarnął choć po przyznaniu pokoju gospodarz zwątpił i chciał nas wyprosić. Przekonaliśmy go, że zostajemy a jeśli bardzo chce nas wyprosić to musi wezwać policję. Tego zrobić nie mógł bo miałby problem więc ostatecznie pozwolił zostać tylko coby światła w łazience nie zapalać.

Rano grzecznie o 6:00 ruszaliśmy w stronę Islamabadu. Nikt się już nami nie interesował, żadna policja a mijaliśmy ich kilka nas nie zatrzymywała. Jazda szła spoko, mimo czasem dość kiepskich dróg udawało się utrzymać dobrą przelotową i dość szybko kręcić kilometry.
Niestety po 200 km mój organizm się zbuntował wpadając w duże przegrzanie o ile nie udar. Od 4 dni temperatura wynosiła około 45-49 stopni, dodać do tego dużą wilgotność, wiele godzin na słońcu i na kanapie motocykla i zaczekajka mimo nawadniania i tak padła bo doszła biegunka i wymioty.
Do Islamabadu udało się dojechać dopiero wczoraj. Teraz 2-3 dni odpoczynku żeby dojść do siebie i będę myśleć co dalej.

Na razie wnioski mam takie, że chyba wolałabym jednak przylecieć tu samolotem i nie musieć przeżywać tego skwaru i tej eskorty.
Ale z drugiej strony przylatując samolotem do Islamabadu czy Skardu nie pozna się tego Pakistanu południowego.


https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...9596963d83.jpg
https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...1daea80f14.jpg
https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...0b50b38d50.jpg
https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...408c8a39f8.jpg
https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...9ff1a3f675.jpg
https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...aa366c2f25.jpg
https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...997ac05ffb.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/202...42258d7a2b.jpg
https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...fc68c1f53b.jpg
https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...8038114d22.jpg
https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...f0e658a751.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

maly 23.09.2024 00:44

Naprawdę podziwiam.Ja w takich temperaturach umieram.Zyczę zdrowia i pięknych widoków.

trolik1 23.09.2024 10:40

Nie wiem jaką drogą zamierzacie wyjechać z Islamabadu, ale myśmy wczoraj stoczyli walkę w miejscowości Mansehra jakieś 150 km przed Islamabadem jadąc na lotnisko.
Ja też myślałem o zwiedzeniu południowego Pakistanu (szczególnie Lahore), ale po piekarniku w Zachodniej Afryce wiosną tego roku dałem sobie spokój:-). Wy będziecie mieli lepiej po październik powinien być chłodniejszy. Bawcie się dobrze !!!
pozdrawiam trolik


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:39.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.