![]() |
Jak marzyc to marzyc!:drif:Bardzo chcialbym przejechac Stany i Kanade.Zroznicowane krajobrazy Stanow i niegraniczone przestrzenie Kanady fascynuja mnie.Do tego wszechobecna cywilizacja co daje mi poczucie bezpieczenstwa w razie czego,to to co lubie.Drugim marzeniem jest podroz po terenach Argentyny,Chile i Peru.
|
Urzekła mnie Chorwacja (poza sezonem naturalnie :D), do której na pewno wrócę, ponieważ jestem sentymentalna. Ciągnie mnie jednak na Wschód, gdzie mam korzenie.Marzy mi się (podobnie jak Czosnkowi) podróż wschodnimi rubieżami RP, Litwa, Łotwa,Estonia i powrót przez Ukrainę. Ponadto - Skandynawia!
Dzięki Wam kochani, czyli tym którzy już tam byli i mieli ochotę podzielić się swoimi wrażeniami, opublikowali zdjęcia i poświęcili czas na przybliżenie innym forumowiczom swoich podróży! Dziękuję Wam za to serdecznie! Jeszcze nie tak dawno temu nie brałam pod uwagę takiej formy zwiedzania świata. A z kim? Na pewno z mężem, który dzielnie mnie za sobą "taszczy", bo wiadomo,że jazda z pasażerem to zupełnie "inna piłka" niż solo. Chciałabym pojechać na 2-4 motocykle, lecz trudno jest tak zgrać ekipę, zwłaszcza na dłuższy wyjazd. No i oczywiście - CZAS! Z tym jest problem, bo zobowiązań sporo i ograniczeń też. Ale od czego są marzenia! Tym z Was, których też ciągnie na wschód nie odmówię gościny i ostatniego, bądź pierwszego po powrocie do kraju posiłku i noclegu. |
Motocyklem, to cały wschód.
Jachtem, to samotnie dookoła świata, "pod prąd" A z buta, Alaska. Pierwsze realizuję, a reszta musi poczekać;) |
ja marzę dookoła świata :) i w końcu się wybiorę, tylko parę małych problemów po drodze..
- rodzina - kasa - czas ... Ale pojadę i to z przyjaciółmi :) |
Cytat:
Krotko i tresciwie streszcza sie w tym tez i moje marzenie o podrozy RTW, ale kompletna wraz z afryka, australia, i oczywiscie czajnikami po drodze! Duuzo czasu zeby miec mozliwosc zrobic to na spokojnie i fura kasiory! Ot takie jednorazowe kompletne doznanie podrozne, w milym czarnuchowskim gronie kilku motorow! Szkoda tylkoz e pewnie nigdy nie dojdzie do skutku - ale w sumie kto wie??? |
Cytat:
|
Jesli o mnie chodzi to marzę jechac na wschód , wschód i jeszcze raz wschód moje marzenia bardzo pokrywają się z tym co napisał Majo, a z kim ??? chciałbym się wybrać z takim kompanem podróży a którym jechalo by się na dobre i na złe i na ktorego mozna liczyć w każdej sytuacji a ja z swojej strony proponuje to samo.
Muszę kiedys dotrzeć do Magadanu na dwóch kołkach................... |
Zastanawiam się co Sambor miał na myśli zaczynając ten temat. Znaczy się umiem czytać więc przeczytałem :D
Chodzi mi o drugie dno. A może pierwsze? :) Większość z przedmówców (nie wszyscy) wypisują kierunki, kraje, miejsca, które będzie mega trudno zdobyć. Oczywiście w kategorii 'marzenie' jest to jak najbardziej poprawne. Ja również chciałbym pojeździć motocyklem po Antarktydzie. Ale realista jestem i nie mam budżetu TopGear :) Pomarzyć dobra rzecz, tylko co to nam da w wydaniu forumowym. Może idea Sambora była zaczepna? Może chodziło w niej, aby jednak gdzieś wyjechać? Doprecyzuj Krzysztofie drogi :) Może lepiej odrobinkę, ale tylko odrobinkę zejść na ziemię i pisać o tych marzeniach bardziej realnych? Może się okazać, że realne marzenie dla dwóch Czarnuchów to będzie Chorwacja i wsiądą oni na swoje rumaki i popędzą w dal? Bo jak tu pojechać do Meksyku, Australii, Chin i USA i to najlepiej razem? I jak Puntek słusznie zauważył (szacun) kasa nie jest najważniejsza. Jest ona tylko pomocna w realizacji planów. Pierw plan potem kasa. Pierw chęci potem plan itd Przykładów na chęci można mnożyć. Ostatni to zakończenie u Chomika. Chęci Panowie, chęci. To jest coś co daje sukces. Większość z nas ma postanowienia i marzenia noworoczne. Pewnie jednym z nich jest "more many". Ale czy nie macie innych? Macie! Gdyby kasa była najważniejsza nic więcej byśta nie postanawiali, bo kasa załatwiłaby wszystko. Jeden chce rzucić palenie, jeden powrotu do zdrowia, a jeszcze inny powrotu do szczęścia w rodzinie. Jak widać kasa to nie wszystko. Życzę Wam wszystkim, aby jedno z waszych noworocznych postanowień brzmiało "żeby kurwa coś mi się w końcu chciało" :D Prędkości, upadki i dalekie kraje przyjdą z czasem :at: |
Jak to paręset lat temu mówił niejaki Napoleon Bonaparte:
"Nie ma wielkiego czynu, który by nie powstał z wielkiego marzenia" Amen :) |
Życie jest za bardzo nie przewidywalne , żeby móc co kolwiek planować , ale marzyć trzeba i żyć chwilą , bo tylko te tak naprawdę się liczą .<O:p</O:p
Osobiście marzę o zdrowiu , żeby móc cieszyć z jazdy nie koniecznie na koniec świata , zadawalam się w zupełności pod domowymi krzokami , jeśli mam możliwość pojechania gdzieś dalej , to z radością jadę . <O:p</O:p Każdy z nas może przejechać swój maleńki Dakar i nie musi być z metą nad Czerwonym Jeziorem :).<O:p</O:p |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:23. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.