![]() |
mam dwa sposoby jak jestem sam to przykucam chwytam za kiere i stelaż od kufrów i heja do góry.
jak jedziemy ekipą to padam razem z afri i udaje martwego jak podbiegają czarnuchy po cichu mówię "podnieście moja królowa" potem jeszcze 5 min odpoczynku z mina ledwo żywą i ruszamy dalej oczywiście za wszystko dziękuje szczerym uśmiechem. i mogę powiedzieć nie jest taka ciężka jak na to patrze :haha2: |
Cytat:
|
Ja kiedys podptarzylem na Long Way Round jak kolo, bodajze ze szkolki BMW, szkolil bohaterow(?;)) filmu. Mianowicie:
1. jak moto lezy na prawej to kiera na maxa w prawo, jak na lewej to w lewo czyli maneta bedaca blizej gleby zblizona na maxa do baku 2. dwiema rekami lapiemy za te dolna manete (of course proste plecy, uginamy kolana chyba ze chcecie miec problemy z kregoslupem i nie mowie tu o moralnym ;) ) robiac z rak jakby kolyske i dzwigamy w gore okolo 0,5 metra lub tyle na ile pozwala nasz wzrost. do tej wysokosci idzie latwo i tu pojaiwa sie krytyczny moment 3. teraz nie opusczzcajac moto staramy sie podeprzec je kolanem/udem/biodrem gdzies w okolicy baku i to nam pozwala zmienic uchwyt na wygodniejszy i jednoczesnie zlapac chwile oddechu oraz napierajac cialem na moto lekko go unosic. kiedy dzialamy juz calym cialem na moto bedace pochylone okolo 45 - 60 stopni do ziemi oraz ciagniemy lapskami to podnbiesc je do pionu jest calkiem latwo. sposob sprawdzony po wielu mniej lub bardziej spektakularnych lotach na XTZ i XRV :) pozdr |
Nie radze panowie w takiej sytuacji napinać się ostro (w stylu i co ku...wa ja nie podniosę). Jak jest pomoc - korzystać. Nie ma pomocy tylko tyłem do wyglebionej maszyny i nogami przede wszystkim trzeba pracować a rękoma tylko pomagać. Ja kiedyś podniosłem honde cb 1100 84rok. ważyła ok.270kg. Podniosłem zanim sie zdążyłem zastanowić, a nie jestem postury pudziana. Minęło parę minut i zaczął mnie bolec kręgosłup. Po godzinie przeszło. Generalnie według lekarzy takie podnoszenie motocykla to najprostrzy sposób na uraz kręgosłupa ( uwaga kręgosłup- element nie wymienny według wiekszości również nie naprawialny).
|
Cytat:
na szczęście było chyba ze dwóch do pomocy :bow: |
Cytat:
|
Tytułem wstępu - abstrahuję od tonu mentorskiego - przekazuję własna wiedzę. Kręgosłup, owszem ważna rzecz i o kontuzję nietrudno, żyje się jednak dalej. Gorzej jeśli na skutek nagłego wysiłku, wzrostu ciśnienia krwi dojdzie do przerwania ciągłości naczynia kwionośnego, szczególnie w mózgu.Udar gotowy, a od jego rozległości zależy: czy skończy się tylko np. paraliżem czy też zejściem. Dlatego podnoszę nogami i plecami - mniej się wtedy napinam. I proponuję taki sposób zwłaszcza luzaczkom przeżywajcym drugą albo trzecią młodośc..
|
Długo nie mogłem posiąść tej umiejętności i zawsze liczyłem na wsparcie.Ostatnio postanowiłem poćwiczyć w warunkach domowych.Wyprowadziłem Afri na ogródek ,ubrałem ciuchy (żeby było bardziej realistycznie) ,doprowadziłem do kontrolowanej gleby i metodą od tyłu z przysiadu UDAŁO SIĘ! -jest to chyba najleprzy sposób.Pytanie jak to wyjdzie w terenie?:Sarcastic:
|
A ja tez tak chcialem:drif:, podnosic , znaczy sie. Polozylem motocykl na boku, kolo domu, i cwiczylem podnoszenie, dobrze ze wczesniej poprosilem ojca o asekuracje, bo pewnie jeszcze by tam lezal:mur:. Ale niedawno pojechalem do dziewczyny, chcialem stanac pod blokiem i okazalo sie ze jakies te plytki nierowne sa:mur:, jak wylazlem spod motoru, zlapalem za kierownice i stelaze i podnioslem, :dizzy:.Nic mi nie peklo , moto stoi, a ja jeszcze musialem pozbierac szczeke z chodnika,tak mnie to zaskoczylo.
Mysle ze duzo robi, po czesciowym podniesieniu 30/45 stopni, nacisk calym ciezarem na siodlo i zbiornik, zawieszenia wejda chociaz troche i Krolowa zrobi sie nizsza, latwiej idzie wtedy. Z drugiej strony przypominam sobie jak na Krymie, polozylem Dniepra na parkingu, z bagazami i pelnym zbiornikiem paliwa, wstyd mi bylo straszny bo ludzie-niektorzy plci zenskiej i calkiem calkiem:drif:z wygladu, obserwowali cale zajscie.No to wziolem zlapalem za stelaze, szarpnolem do gory......i przewrocilem moto na drugi bok:mur::mur::mur:, dopiero dziwnie na mnie patrzyli:lol8: |
Też tak kiedyś Urala podniosłem. To tak jest, spinasz się coby pokazać, że ma się mięśniory i podniesienie to nie problem i się... przedobrza :D.
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:08. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.