Napiszę napiszę, tylko wykopię jakieś fotki, wszak nie każdy trawi słowo pisane ;)
Tymczasem muszę zabrać się za świąteczny bigos i królika.

Królik położony w marynacie...

Wycieczki kulinarne wcale nie musiały być długie. Na każdym rogu jest jakiś stragan, budka, rower lub ktoś z koszykiem. Przybytki te mają tendencje do kumulowania się w określonych miejscach jak u nas banki. Czasem ulica na całej długości zastawiona jest budkami. Sprzęt nie jest wyrafinowany. Zazwyczaj jedenastokilogramowa butla z gazem i kawałek blachy. Dostać można przeróżne rzeczy. Najbardziej niesmacznym, -widokiem- bo nie próbowałem, okazały się kurczaki zawczasu wyjęte z jajek, nabite na patyku czwórkami tworząc lekko opierzone szaszłyki. Inne potrawy pozwoliły mi się przełamać choć nie zawsze było łatwo.
Kilka fotek z jednego wyjścia "na ulicę".

sorry , że się wcinam ale jeśli chodzi o przysmaki kulinarne to daję foto kilku specyfików z Tajlandii

Lepi ale na ostatniej fotce to chyba trąci troszkę europą??
Na początku bałem się jeść tzw straganów, mam jakieś takie dziwne przekonanie że 5 minut wcześniej to jeszczę wyprzedzałem na drodze ( a tak na serio to moja choroba zawodowa nie pozwala:) no chyba że wcześniej coś na ryzu)

Trąci Europą, owszem. Ale jakie było moje zadowolenie jak na końcu ulicy znalazłem coś, co przypomina "polskiego" hamburgera :)

Trochę odkopię, bo nic innego o Chinach nie znalazłem.
Aktualnie Polacy nie potrzebują wizy.
Czy to oznacza, że jeśli mam przesiadkę w Chengdu, to mogę bez problemu wyjść na miasto?

jaki młody Lepik :D

@Poncki, tak wychodzisz bez problemu.
Wypełniasz kwity oczywiście, są dostępne po wylądowaniu lub nawet w samolocie. Masz przesiadke, sprawdż czy wylatujesz z tego samego lotniska. Upewnij sie na starcie aby nadali Ci bagaż do docelowego lotniska.
Transfer do i z miasta ok 1,5h w jedna strone. Jezeli chcesz korzystać z internetu w Chinach, np google map sprzyda Ci się :) musisz załozyć sobie VPN . karte do internetu/tel ogarniasz jakąś międzynarodową e-sim, przed wylotem. Nie zaszkodzi mieć też Alipay, bo gotówką możesz nie zapłacić :)
Pandy czekaja :)

No właśnie na pandy chyba się nie wyrobimy :(
Przesiadka na tym samym lotnisku (Tianfu) i mamy tylko mały bagaż.
Niby 8h ale samo ogarnięcie się, przejazdy i zostaje niewiele.
Neta nie planuję - jakoś to będzie :)

Mam jeszcze dwa pytania:

- Te kwity to szybka akcja, czy mnóstwo danych i kolejka?
- Planowałem wymienić na lotnisku jakieś 50 dolców i płacić gotówką (tylko metro i jakaś szama na mieście). Pewnie skończy się na jakimś chińczyku ;)

Kwity nie ma reguły, zależy ile lotów się zwali, nie masz bagażu tym lepiej to atakujesz od razu po wyjsciu z samolotu, punkty wizowe znajdziesz bez problemu.
kto pierwszy ten lepszy.
Metra raczej nie zapłacisz gotówką, choc nie jestem pewien.
Są kioski/automaty do kupna biletu Alipay załatwia sprawę.
Raczej wszystko tam płatność na telefon, i trzeba im patrzeć co wpisują w tych płatnościach bo słodko wyglądająca babcia sprzedająca pierożki na ulicy potrafi dopisać jedno "0" :) sprawdzone na własnej skórze :)
A lotnisko wylotu sprawdz po kodzie lotniska nie nazwie ? :) bo są dwa.
W takich przypadkach trzeba kupowac bilety z długimi transferami tylko nie nocnymi, nawet są wtedy tańsze.
Może jest możliwość zmiany, zależy co za bilet i od kogo.
Jak lecisz Sichuan airlines, to raczej zapomnij o zmianie, nawet sie nie odprawisz i nie wybierzesz miejsc online.
Taka linia coś za coś.
aaa i dolicz jeszcze odprawe przed wylotem kolejne 2-3h
Cos można zaoszczędzić na czasie ichni uber to DiDi do pand daleko jednym metrem nie ogarnie.
W Chinach nie jest się na co dzień :)