![]() |
Zazdroszczę:drif:. Ja dzisiaj tylko grillowałem.
|
20 Załącznik(ów)
W sobote byłem przekonany że nigdzie się nie wybiore przez weekend ale stało się inaczej, a zaczeło to się tak. Siedząc na małej imrezce dostaje sms z polskiego numeru "Nocujemy w Kvanne. Jutro Trollstigen! Masz jakieś plany? Umawiamy się?"Chwila namysłu i zastanowienia się kto to?? A po chwili olśnienie Majek przecież miał przyjechać. Ale czy to nie miało być za tydzień??Szybkie zastanawianie się w lekkim alkocholowym amoku nic nie pomaga. Oddzwaniam i wszystko jasne Majek już dojechał w me okolice. Szybka ustawka, muszę być na godzinę 11 w Andalsnes na Statoil. W tym momęcie zapaliła się kontrolka i odmawiam nawet drinka przeżucam się na napoje bezalkocholowe bo tego dnia trenowałem od rana:haha2:Pożegnanie z znajomymi i uciekam do domku. Godzina 7.30 budzik napierdala a mi głowa pęka. Ogarniam się troche szybkie śniadanko i wsiadamy z moją Marysią na Afri jedziemy jakieś całe 250m i czekamy 3 minuty na prom. teraz jeszcze 25 rejsu i jesteśmy na stałym lądzie.mamy 127km i 2 godziny, a więc wszystko gra. Ruchu prawie nie ma więc lecimy trochę szybciejj niz to ustawa przewiduje :) i ca.10.15 meldujemy się na Statoil Ekipa już czeka. Przywitanko, kawka, 2 papieroski chwila zadumy nad mapa i lecimy. Na pierwszy ogień bierzemy Trollstige
Załącznik 12223 Załącznik 12236 Załącznik 12237 Załącznik 12238 Załącznik 12239 Załącznik 12240 Załącznik 12235 Ruszając w dlaszą droge pogoda nie zapowiadała się optymistyczna Załącznik 12231 Po drodze zatrzymujemy sie by obejrzeć ładną rzeczke:D Załącznik 12233 Załącznik 12234 następne było Geiranger i przejazd drogą orłów po czym sprawdzamy tylko o której lecą promy na Helesyt i zaczynamy wspinaczkę na Dalsimbe czyli szczyt góry na wysokości 1500m npm z którego widać całą doline Geiranger. Załącznik 12229 Załącznik 12225 Załącznik 12226 Załącznik 12227 było troche śniegu u góry Załącznik 12232 Załącznik 12242 Załącznik 12230 Pózniej zjazd na prom i 63 minuty podzxiwiania doliny z perspektywy środka fiordu Załącznik 12241 Załącznik 12224 Załącznik 12228 Pózniej polataliśmy po bocznych droga i przyjechaliśmy do Alme gdzie chłopaki rozbili namioty rozpaliliśmy ognisko i gril, po czym zaczeliśmy 3 z furi czyli najepkę:D I dziś rano do bracy szedłem troszkę niemrawy:dizzy: |
Mniód malina, Panie. :Thumbs_Up: Ja tez tak chcę!:drif:
|
Skoro jesteś stałym bywalcem bocznych norweskich dróg to powiedz czy wiesz ile kosztuje ominięcie szlabanu? Opowieści o wysokości mandatów w Norwegii mrożą krew w żyłach i na mnie oddziałowują skutecznie... Jeżdziliśmy zgodnie z przepisami i wrzucalismy korony w odpowiednie dziurki przy drogach gminnych...
|
Cytat:
Pozdro |
Cytat:
|
Dubel, dzięki za zdjęcia:)
kontynuuj wrzucanie:) utwierdzam się w przekonaniu, żeby pojechać do Norwegii w przyszłym roku:) :at::at: |
Cytat:
Co prawda troche się zaniedbałem bo tydzień temu aparatu zapomniałem ale obiecuje jeszcze to naprawić. Dziś natomiast dowiedziałem się gdzie jest fajna miejscówa na duże seje (czerniaki) i troche się pobawiłem z sztukami między 5-7kg:D Frajda niesamowita:dizzy: Jak by ktoś był w okolicach to zapraszam łódka jest dostępna :Thumbs_Up: Pozdro |
No i skończylo się rumakowanie:vis:
Styki się skończyły a zapasowych zapomniałem i leżą sobie spokojnie w Pl:vis::vis::vis::vis: Więc tak niestety kończy się ta moja krótka historia w tym roku ale ciąg dalszy nastąpi już za rok Pozdro |
Nie ma tak łatwo. Grawitacyjnie zasilaj i bierz się do dalszego relacjonowania.
Radź se czarnuchu :). |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:22. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.