Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Hamulce, kola, opony (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=8)
-   -   wymiana tylnej opony .. (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=6958)

pióro 23.07.2011 21:51

dzieki wielkie no tak po prostu zaćmienie Hubi gril impreza ale o gumach nie pomyslałem, a tak przy okazji jeszcze jedno pytanie tylny zacisk na gorze ma 2 takie ząbki czy haczyki, które opierają się na rancie wahacza i własnie stwierdziłem że jeden jest ułamany (nie wiem czy podczas mojej eksploatacji, czy taki był jak kupiłem-kurde chyba nie). da się z tym jeżdzić czy na gwałt trzeba zmienić.dzieki

Kazmir 23.07.2011 22:23

Daj fotkę. Raczej jazda w tym stanie nie wskazana. Zacisk podczas hamowania będzie się przekrzywiał. Tak wstępnie bez zdjęcia.

talar185 23.07.2011 22:40

Ja kiedys w tenerce zmienialem majac tylko 2 wieksze srubokrety i poszlo ok.

BIAŁY 24.07.2011 13:36

W MV z czerwca 2011 elegancko opisana jest wymiana opony. Zciągnięcie starej TKC 80 rozmiar 140 i założeniej nowej E09 Dakar zajęło mi w pojedynkę niecałe 50 minut.
http://motovoyager.pl/?ID_WYDANIE=22 :Thumbs_Up:

Cwiru 25.07.2011 15:28

Długie łychy wcale nie są potrzebne. Wystarczą najkrótsze - przy zmianie opony nie chodzi o to żeby używać dużo siły. Podstawą jest odpowiednie ułożenie opony w wewnętrznym rowku w feldze - wtedy zmiana idzie łatwo i przyjemnie. Warto psiknąć płynu do mycia szyb na rant opony, jak się nie ma to chociaż napluć:Thumbs_Up:

Dzieju 26.07.2011 17:11

Cytat:

Napisał pióro (Post 188671)
jeszcze jedno pytanie tylny zacisk na gorze ma 2 takie ząbki czy haczyki, które opierają się na rancie wahacza i własnie stwierdziłem że jeden jest ułamany

Bez paniki nic się nie stanie, wprawdzie są one prowadzące zacisk ale bardziej przydatne podczas montowania koła co by zacisk nie opadał, jednakże i bez tych łapek daje się spokojnie założyć.

myku 26.07.2011 18:33

Cytat:

Napisał yarecky2000 (Post 123239)
witam, czy ktoś mógłby opisać mi w skrócie etapy wymiany tylnej opony, nigdy tego nierobiłem i niechcę czegoś spierniczyć , wielki dzięki za podpowiedzi, pozdr.

http://www.youtube.com/watch?v=V0nrZ...eature=related
:lol8::lol8::lol8:

miroslaw123 26.07.2011 23:02

o proszę, tak ja to przerabiałem:
klik albo wkleję...
Cytat:

A tak ja wymieniałem oponki...
Piątek.
Więc, zacząłem od sklepu i nabycia 4 browarków...W piątek po 21 rozpoczęcie prac. Początek normalny, nic specjalnego - otwieramy piwko potem motong na centralke tył dociążony 3 kołami z oponami zimowymi więc zaczynamy od przodu. Łapię klucz 10 zabieram się za 4 śrubki od szpilek. Po pierwszej opony z wielkim hukiem lądują na ziemi .... się zaczęło... Koła lepiej zamocowane na bagażniku i ogień, demontaż poszedł jak z płatka, więc trzeba wychylić browarek. Spuszczam powietrze i zaczynamy zdejmować oponkę, początek trudny potem spokój więc znów browar, wyciągam dętkę i zabieramy się za demontaż całej opony. Znowu trudności a potem opona spada z felgi Oczywiście między czasie browar no to zakładamy... Pierwsza strona, początek łatwy potem przejeb... ale wpada, więc browar, wkładam dętkę i zakładamy całość... o kurr. Po godzinie sukces można mocować koło. Tył od tradycyjnie od browara. Odkręcamy zacisk i koło wyciągamy nagle zacisk jakoś się rozsypuje.... a to on jest mocowany na jakimś czymś... Spuszczamy powietrze wlewając browar do gardła. Skaczemy po obu stronach oponki i zaczynamy ściągać. Zaczynamy....Zaczynamy...Zaczynamy...i nie chce zejść. Udało się ściągnąć jedną stronę więc browarek. Dętka wprawnym ruchem wychodzi i zaczynamy ściągać drugą stronę. Zaczynamy....Zaczynamy...Zaczynamy...Zaczynamy.... Zaczynamy...Zaczynamy... aż się browar skończył... W końcu opona wyszarpana z felgi ale jest jedenasta, browar się skończył, palec w ręce krwawi nie może być inaczej, idziemy spać.
Sobota.
Pomni dnia wcześniejszego, jesteśmy nastawieni na wielogodzinną walkę z oponą. Zaczynamy. Jest środek dnia więc z browara nici tylko mineralna. Trzeba posmarować oponę przed założeniem. Jak powiedziałem tak zrobiłem i pierwsza strona po 5 minutach jest na feldze, potem 5 minut dętka i kolejne 5 druga strona - 15 minut opona z dętką na feldze a my qrwa nie możemy tego uczcić. Jeszcze tylko założyć koło skręcić zacisk, po rundce pod blokiem wszystkie śruby sprawdzić i ogień na stację dopompować opony.
Podsumowanie:
Nie taki diabeł straszny jak go malują.....
Na trzeźwo we dwie osoby, mając 3 łyżki, smarując oponę (ja towotem..) spuszczając powietrze z dętki tak by zachowała kształt (dzięki temu jest mniejsze zagrożenie jej przyszczypnięcia) wszystko powinno przebiegać sprawnie i tak w 1,5 godzinki być gotowe.
Ps. tak, niestety ale mam ślady na feldze jedyny minus ale 100 została w kieszeni.

Wojtek_K 26.09.2011 12:38

http://www.youtube.com/watch?v=sFg44...eature=related

wasilczuk 07.10.2011 23:58

Cytat:

Napisał zombi (Post 181300)
Męczyłem dziś oponę i pewnie kiepsko machałem łychą. W efekcie naciąłem rant opony (brzeg o który zapiera się łyżka), w jednym miejscu spod gumy widać druty - opona do wywalenia czy posłuży jeszcze ????

Jeżeli nie przerwałeś drutów to skladaj i głowy nie zawracaj.

O zdjęciu opony pisane było już miliony poematów a ja spróbuję napisać to co jest dość istotne a często się to pomija.
1. zanim zaczniesz sprawdź i zapamiętaj na którym ząbku jest naciąg łańcucha aby później ustawić tak samo.
2. ośkę podobnie jak w samochodzie luzuj jak motocykl stoi jeszcze na kołach a nie w powietrzu i młotkiem w klucz na 1 biegu.
3. po wyjęciu ośki od razu wyjmij z kola tuleje dystansowe, załóż je na ośkę razem z mimośrodami do naciągu łańcucha i nakrętką i włóż na swoje miejsce w wahaczu aby nic się nie zabrudziło i nie zgubiło;
4. wyjmij z koła zębatkę i gumy i połóż żeby się nie pogubilo;
5. gdy koło leży na tarczy ham jest wygodniej i stabilniej ale zdejmowanie gumy od strony tarczy ma tą zaletę, że napiętą łyżkę można podsadzić pod tarczę. można też za sprychy ale trzeba uważać żeby w łeb nie dostać.
6. nowa dętka- większość nie zwraca na to uwagi myśląc że nowa to już zbawienie. chodzi mi o wentylnicę. są dwa rodzaje. wklejane i skręcane. skręcaną można poznać po tym, ze ma dwie nakrętki i podkładkę w miejscu połączenia wentylnicy z dętką. ta wentylnica jest tylko włożona w dętkę i dociśnięta podkładką i jedną nakrętką. TA NAKRĘTKA I PODKŁADKA MA BYĆ DOCIŚNIĘTA I SIEDZIEĆ Z DĘTKĄ WEWNĄTRZ FELGI!!. Drugą nakrętką przyłapujemy wentylnicę już po zewnętrznej stronie felgi. Naprawialiśmy raz w nocy taką gumę. puściła wentylnica. wcześniej opony zmieniał jakiś "fachowiec". na wentylnicy nie było ani podkładki ani nakrętki. Na słowo zucha się trzymało.
7,8,9. już mniej istotne.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:28.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.