![]() |
a nie ma tam jakiegos przekaźnika??
nie do końca kumam ale na logikę obwód powinien wyglądać tak: czujnik sprzęgła -czujnik stopki - czujnik luz - starter -- przekaźnik - rozrusznik ?? |
Sprawdź czujnik sprzęgła przy klamce. Jeżeli nie możesz odpalić na biegu i przy wciśniętym sprzęgle to wina raczej leży przy czujniku.
Czasem mam podobnie, ale jeszcze jest mało upierdliwe to nie ruszałem. ;) Albo jak pisze Daniel, nie wiedziałem o tym. ;) |
tak się zastanawiam wyciągnąłem ją wczoraj
bez niej afri nie pali ja zwalona pali tylko na luzie?? i drugie pytanie to coś działa jak triak? i nie ma w tym układzie przekaźnika (czujniki vs rozrusznik)?? |
1 Załącznik(ów)
Dioda to dioda. Nie triak przekaźnik itp..
|
dioda to koszt 50 gr. min 3A. urządzonko takie ma za zadanie przewodzić tylko w jedna stronę. zrób tak 2 diody łączysz stroną gdzie jest pasek na korpusie lutujesz je do konektora i wciskasz w poprzeczny konektor żeński natomiast pozostałe nóżki w pozostałe 2 konektory żeńskie z tą chwilą ustąpią Wasze problemy z odpalanie i wyłączaniem zapłonu
|
Cytat:
|
wiem ze to tak nie po polsku ale łopatologicznie. robią się z takiego ustrojstwa 3 nóżki z czego 2 z krechą muszą być połączone a pozostałe 2 rozłożone jak... no nie będę już kończył :P każda wchodzi w swoją dziurkę ...hehe
|
ło ki kumam
|
U siebie (LC4) wyrzuciłem z instalacji te wszystkie wynalazki, bo jak popatrzyłem na te zbędne komplikacje to mnie aż skręciło - tyle potencjalnych problemów. Tylko trzeba pamiętać, żeby nie pocisnąć rozrusznika na biegu i bez sprzęgła.
Wyleciały 2 przekaźniki, 2 czy 3 diody i rozbudowane patenty ekologiczne, przy okazji poznałem całą instalację na wylot i przestałem bać się tematu. Mając wszystko na wierzchu dorzuciłem gniazdo zapalniczki+bezpiecznik, przekaźniki świateł (z opcją ominięcia - jakby padły od wstrząsów) i o dziwo, mimo że robiłem taką akcję pierwszy raz i całą wiązkę miałem na biurku (tzn. bez moto i testowania co chwilę - tylko z własnego schematu jechałem) to po podłączeniu wszystko działa bez zarzutu. Temat wbrew pozorom nie jest trudny, a daje całkiem sporą frajdę (zrobiłem potem jeszcze własną tablicę kontrolek na LEDach i trochę innych dupereł) Tutaj rysunki rozpisanej instalacji na starcie i po "odchudzaniu" (jeszcze bez przekaźników: http://img217.imageshack.us/g/instelektrsmopis.jpg/ Zrozumienie, rozpisanie i zaplanowanie zmian w instalacji zajęło jeden wieczór - a jak wspomniałem to był debiut. Z perspektywy żałuję, że nie zmieniłem trochę układu bezpieczników, żeby zupełnie wydzielić układ zapłonowy od reszty Zazwyczaj czujniki sprzęgła, biegu i st. bocznej podają (lub odcinają) + lub - (czasem jedne tak, jedne tak) na przekaźnik rozrusznika, bez czego ten nie może zadziałać działać (albo kontrolują zasilanie modułu zapł.). Diody (puszczające prąd tylko w jedną stronę) w tym wszystkim służą do tego, aby jeden obwód nie wpływał na drugi, n.p. (zupełnie teoretycznie) żeby naciśnięcie sprzęgła nie zapalało lampki neutrala, mimo, że potem te obwody muszą się połączyć (przez diody właśnie). Swoją drogą warto przestudiować schemat instalacji własnego moto, żeby w sytuacji awaryjnej wiedzieć co gdzie można obejść ;) - w przypadku większości moto bez imobilajzera wystarczy jeden lub dwa kable podpięte od aku do odpowiednich wtyków modułu, żeby można było moto odpalić na krótko (bez stacyjki i przełącznika startera). pozdrawiam, Adam P.S. Pytanie do praktyków: gdzie można dostać kostki(złącza) kompatybilne z tymi w moto i kable w różnych kolorach (dwukolorowe) w ilościach "niehurtowych" ? |
Cytat:
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:18. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.