![]() |
A u mnie ładowanie teraz jest poniżej 13V. Myślę - wsadzę nowy, mam przecież zapasowy... I dupa, to samo. Podczas jazdy skacze, czasem sięga 14V, ale zazwyczaj nie przekracza 13V. Oczywiście potrzebuję jutro jeździć motocyklem... Murwa kać.
Eny sadżeszczyns? |
a u mnie też dziwne dziwy sie dzieją ostatnio. taki przyklad: odpalam moto, rozrusznik kręci sie żwawo i wszystko gra. jezdze troche po offie, czyli nie za wysokie obroty, 2,3 bieg. po krotkiej takiej jezdzie wylaczam silnik i nie moge juz go odpalic, tzn oznaki jak wyladowany aku, czyli slychac tylko dygotanie stycznika puszczającego prąd na rozrusznik :/ jedyne wyjscie to odpalenie na pych lub przewodami rozruchowymi od innego aku, pogazuje troche wylaczam silnik i juz mozna odpalic go normalnie. dzis tak mialem oczywiscie tez, lecz na szczescie pod domem.
po odpaleniu silnika przewodami rozruchowymi pomierzylem napięcia, i tak: wszelkie odbiorniki elektr. wylaczone, na postoju mam 12,4V na akumulatorze. na wolnych obrotach napiecie ładowania to 13,4V a przy odkrecaniu manetki czasem wzrasta do max 13,8V. Czyli za mało...? Moze to powodowac że podczas jazdy rozladowuje mi aku i dlatego nie mogę odpalic silnika gdy mi zgasnie? Wkurzam sie, bo akumulator mam nówkę kupiony w kwietniu :/ |
To go oddaj na gwarancji. Tuż po zalaniu wychodzą wady produkcyjne. Może jesteś ich ofiarą...? Jaka marka aku?
|
Cytat:
pzdr |
W międzyczasie pomierzyłem u mnie - między fazami na jałowych 20V, przy 5000rpm 80V. Czyli tak jak powinno być.
|
Cytat:
|
nie pamietam jakiej produkcji jest ten aku. w kazdym badz razie z tych raczej najtanszych, cos kolo 140zł kosztowal. Został zalany przez sprzedawcę zaraz przed sprzedaniem. Klemy oczyszczalem w trakcie wymiany akumulatora, ale moze powinienem to zrobic raz jeszcze po ostatnich rajdach off ...? skoro powiadacie, że te ponad 13V ładowania jest ok to faktycznie może aku jest jakieś nietrafiony. w przyszlym tygu sie tym zajmę, tzn przeczyszcze, naładuję prostownikiem i zrobię pomiary.
|
Cytat:
|
jo tysz tak miał......
jeno dzieki woltomieszu wychwycil szybko.... a tak powaznie - te same objawy mialem - naprawa przez wymiane reglera. co ciekawe regler padl dzien (słownie jeden dzień) po powrocie z Rosji.... A sprawdzenie - profilatyczne przy wymiane napec m. fazowych, przebic na mase i masy a aku tez sie zawsze przyda - chocby dla wlasnego spkoju ze to był TYLKO regler |
U mnie pomimo stałej konserwacji aku się zesrał po 3 latach użytkowania. Padł z dnia na dzień, sruuuu i już. Tak więc najlepiej chyba kupować tanie aku i zmieniać co 3 sezony.
|
Cytat:
Hi . poszło u mnie takie guwienko , z prawej str. pod boczkiem jest takie coś wpięte w wiazke przewodów na trzy piny i okręcone taśmą izolacyjna , to jakby tranzystor ? - da sie to czymś zastapić , w tej chwili to nie mogę odpalać silnika na biegu bo odłączyłem kabelki micro włącznika przy dzwigni sprzegła . Obiawy miałem takie że podczas jechania na kazdym biegu swieciła sie kontrolka luzu ale tylko podczas wcisnietego sprzegła . |
ok, mialem chwile czasu wiec porobilem pomiary. no więc aku to jakies gówienko firmy QMP (?)
-napięcie na aku po postoju motocykla, przed uruchomieniem silnika = 12,3V -napiecie ladowania na wolnych obrotach silnika bez wlaczonych swiatel = 13,8-14V -napiecie ladowania z wlaczonymi sw. mijania = 12,8V na niskich obrotach i 13,6V na wyzszych -napiecie ladowania z wlaczonymi sw. dlugimi = 12,1V do 12,3V Jak zapodalem jeszcze do tego migacze i klakson czyli wszystko naraz to spadalo ponizej 12V. Czyli że co, regler? Aku chyba jest ok skoro po ilus tam dniach postoju nadal trzyma ponad 12V? |
Jesli wszystkie pomiary robiles na wolnych obrotach to wyniki poprawne, oprocz 12,3 przy wlaczonych długich. 12,3 to przy podwyzszonych obrotach tak? ze 3-4 tysiace rpm?
|
tak. mniejsza wartosc to przy wolnych obrotach, zaś górne widełki to przy wyzszych obrotach silnika
|
No to musi si e ktoś kto ma afri wypowiedzieć. Jak tam prądownia wyrabia? Jest deficyt przy włączonych długich?
Na klakson nie patrz bo on potrafi pożreć wszystko ;) |
Ostatnio przy nadpalonej wtyczce regulatora przestawała mi pracować pompa jak jechałem na światłach :D i trąbienie było słabe, ale napięcie było w porządku.... miernik LED pokazywał wszystko gitarra. To tak ku przestrodze....
|
przewody od regulatora na stałe
2 Załącznik(ów)
Cytat:
wywaliłem kostkę i połączyłem przewody konektorkami w izolacji termokurczliwej. Jednak ostatnio, gdy czyściłem styki z błota, zauważyłem, że jeden z przewodów dalej się grzeje, a voltomierz pokazał 15,7V. Rozwaliłem połączenie i okazało się, że konektor, który tylko zacisnąłem na przewodzie pokrył się śniedzią, a regulatora nie można było dotknąć od temp. Tym razem zabieliłem cyną i połączyłem przewody na stałe - już się nie grzeje. Jest ok, dodatkowo zamontowałem mini radiatorek. Załącznik 6938 Załącznik 6939 |
1 Załącznik(ów)
Cytat:
|
to samo się robi z kostką przy styczniku. trzeba zlutować (zmostkować) dwa zewnętrzne czerwone kable, prze które płynie cały prąd na instalację. to drugie miejsce awarii a pomijane. złączki się grzeją i palą a z wierzchu tego nie widać.
|
Zmostkowałem i nie miałme prądu w ogóle :confused:. A jak podłączyłem tak jak seria to było ok.
|
to coś źle porobiłeś najwyraźniej. zobacz po schemacie i podziałaj miernikiem :) musi działać
|
Cytat:
Druga sprawa jaka mi przychodzi do głowy (a pomijana zupelnie) to kwestia faz napięcia na zółtej trójce kabelków. Chodzi sie o to ze jak fazy są za bardzo rozjechane /przesunięcie lub róznica napięć/ to regulator naprawde ma co robić/, i tak se myśle że,ok regulatory padają bo muszą, a problem jest w ich zasilaniu z alternatora. Czy ktoś kiedykolwiek sprawdzał co daje alternator /chyba raczej prądnica trójfazowa, ale sie nie wypowiadam/ po awarii regulatora. Sprawdzał to znaczy podłączył miernik pokazujący przesunięcie fazowe. |
PKU, a tak naprawdę to ile osób mierzy napiece na fazach kiedy padnie regulator? Padł to padł. Kupuje sie nowy regler i git.
Tego przesunięca to ja nawet nie mierze, bo tylko lekko sie orientuję co to, ale napiecie często. A ten patent z chłodzeniem to widziałem w XTZ już parokrotnie. Podobno się sprawuje dobrze, ale w ST robią większe otwory. |
Cytat:
Widziałeś gdzieś taki układ z regulatorem takim jak występował w klasycznych prądnicach? Podobno alternator sam dostosowuje prąd ładowania adekwatnie do obciążenia:) 2 Co kąkretnie masz na myśli mówiąc: "rozjechane / przesunięte" Czym to chcesz sprawdzić - jak pomierzyć ??? Oczywiście jest miernik przesunięcia fazowego, ale jeszcze do szczęścia przydałby się generator impulsów. Wchodzimy na drogę laborki to chyba moim zdaniem za wysokie progi na zwykły układ ładowania. Znasz tolerancję takiego pomiaru dla AT?, ale ja nie jestem elektrykiem - prezydentem też nie:haha2: |
Chodzi mi ogólnie o to że to natężenie prądu GRZEJE kable - musi płynąć odpowiednio dużo żeby się zagrzał - dla danego przekroju kabla.
Ale wracają do Afri to właśnie spędziłem godzinkę z miernikiem i napisze co zaobserwowałem. Nie mam jeszcze rozwiązania, ale ewidentnie coś tu jest źle zaprojektowane /obawiam się że raczej za bardzo uproszczone z założeniem że jakoś będzie działać/. Po pierwsze kilka technikalii bo nie chce mi sie rysowac. Prąd zmienny to chyba wiecie co to jest, w idealnym przypadku mamy symetryczną sinusoide ze "srodkiem-poziomem" w 0V. Po drugie taka sinusoida ma parametr ktory nazywany jest wypełnienieniem. Wypełnienie jest ważne pokazuje w uproszczeniu ile mocy można pociągnąć z takiego pronda. A co mi wyszło: 1. Primo - układ potwornie sie grzeje bez specjalnego poboru prądu /ładowanie naładowanego aku, dzisiaj jeździłem, max. 1A. - WD40 odparowało jakby coś sie jarało, aż sie przestraszyłem/ - wniosek w układzie prądnicy i regla stale płynie bardzo duży prąd (tak na moje oko żeby zagrzać te kable to trzeba z 20-30A), na pewno miedzy fazami. Musze poczytać o takich prądnicach ale nie jest to chyba typowe. Bardzo podobny, jak nie ten sam, silnik jest w Hondzie Shadow. Nie wiem czy chlopaki mają takie problemy jak nie to zaraz bym zobaczył czy nie mają innej prądnicy lub alternatora prądu stałego. 2. Nawet bez obciążenia nasz prąd zmienny (na żółtych), a dokładniej jego napięcie, ma składową stałą ok. 2V - przy amplitudzie zmiennego 4V to bardzo dużo. (sinusoida nie leży symetrycznie na 0V - było by +-4V tylko zmienia sie od np. -2V do +6) to duża lipa. Wypełnienie jest przyzwoite ok 55%. czyli jest w miarę ładna. 3. Jaja sie zaczynają jak włączyłem swiatła. Składowa stała wzrosła do 6V napęcie zmienne wiec do ok. 10V (to już powinniście wiedziec dlaczego). chyba pod obciążeniem zaczyna świrować prądnica. No i niezły numer mianowicie wypełnienie wzrosło z ok.55% do 80%. tyle wiem narazie teraz ide pogadać z panem goglem, może coś mądrego powie. Ogolnie to ten układ jest bardzo kiepski, i to nie wina reglera ze pada tylko projektu. To musi sie padaść co jakis czas, dobrze ze to padają regulatory a nie uzwojenia prądnicy - to by były jaja. Po drugie nie mam żadnej wiedzy o prądnicach trójfazowych musze doczytać. Ale coś wymyślimy, tak nie może być, a może coś wiecie o jakiś rozwiązaniach co bym nie siedział po nocach ??? No dobra, poczytał i wniosek jest taki że - PRZESRANE. Prądnica musi mieć odbiornik bo się spali, wiec jak nic nie bierze prądu to regulator ma taką konstrukcje że zwiera ja do masy (stąd te grzejące się kable), a ile wachy idzie na to grzanie, bezsens zupełny. Rada nr. 1 - zawsze jeździć na światłach, zamontować podgrzewane siedzenie i manetki, telewizor kolorowy i suszarkę do włosów. W skrócie: układ pada jak nie ma co napędzać - brać prądu ile wlezie !!! Ide gadać z gogelem dalej. A i mam ze dwa schematy regulatorów jakby się komuś nadały to mogę wrzucić, jeden jest fajny bo pozwala ustawić napięcie przy jakim ma być zwarcie do masy, można oszczędzać regler i prądnice kosztem akumulatora - ten łatwiej wymienić :) A i jeszcze jedno: takie objawy jak - nieładowanie, gotowanie aku, czy napięcie 20v i inne takie całkowicie pasują do tej konstrukcji. najlepiej jakby poszukać alternatora do naszej Afri ale chyba tak łatwo to nie będzie .... Ogólnie to jest rozwiązanie sprzed 50 lat .... może syrena, może pierwsze maluchy, no i warszawa pewnikiem. Następna uwaga: CAŁKOWITY ZAKAZ URUCHAMIANIA SILNIKA KIEDY REGULATOR NIE JEST PODŁĄCZONY /PRZYKRĘCONY/ DO RAMY. Brak możliwość oddania mocy do masy załatwi szybko albo regler albo prądnice. A tu ciekawostka moim zdaniem bardzo warta spróbowania. http://www.reg_mot.republika.pl/index.html Jak znam świat to polski bedzie chodzil długo. Dla nas ten 7 przewodowy. A dlaczego 7 przewodowy, bo: 3 fazy 2 wejście testowa napięcia akumulatora (kontrola napięcia jak trzeba to zwiera nadmiar do masy) 2 wyjście 12V Ogólnie to prawie każdy o takiej konfiguracji będzie pasował, dlatego nie warto kupować od afri tylko kupić co jest tanio i z sensem na allegro, od dowolnego moto. |
widzę że praca domowa odrobiona:)
Kiedyś sobie sprawdziłem wpływ odbiornikow pradu na temperaturę regulatora. No i wyszło że jak nic nie jest powłączane regulator robi się cieplejszy , natomiast po właczeniu wszelkich odbiornikow jego temp wyraźnie spada. Swoja drogą to kichowate rozwiązanie. Paku jak możesz to podeslij mi schematy regulatorów afrykańskich. Ten regulator z linka to drogawy jest a ciekawe czy mocniejszy od oryginału AT. |
Cytat:
Co do temp to tak jest, i wynika z konstrukcji (ciężko uniknąć) ale moje uwagi na ten temat zostały ogolnie tu zjechane wiec się nie wypowiadam. |
Hej Pku, cieszę się, że zgłębiłeś temat. Ja zrobiłem to kilkanaście lat temu. W końcu elektronika to mój (niepraktykowany) zawód.
Mi nie chciało i się aż tyle pisać na ten temat ale skoro zacząłeś... Mogę tylko potwierdzić, co zresztą robiłem wielokrotnie, że prądnica cały czas generuje taką samą moc i gdzieś ją trzeba zamienić w ciepło. To rozwiązanie jest stare ale proste i stosowane do dziś. I działa niezawodnie w wielu motocyklach. Wiec niema co narzekać, że takie wybrano da Afyczki. Przesunięciami fazowymi i harmonicznymi i czym tam jeszcze nie musisz się przejmować. Przesunięcie fazowe zależy od fizycznego rozmieszczenia uzwojeń i ono nie ma prawa się zmienić. Zniekształcenia sinusoidy pochodzą od regulatora i prostownika. Są naturalną konsekwencją. W ogóle się tym nie przejmuj. Można długo teoretyzować. Nie mam Afryki i nie miałem. Jednak pokuszę się postawić pewna hipotezę: Problemem w afryce mogą być grzejące się przewody. Te które czasem lutujecie. Sam fakt grzania nie jest problemem bo odbiera część mocy i teoretycznie ułatwia życie reglera. Problem pojawia się, gdy wskutek podwyższonej temperatury dochodzi dochodzi do korozji połączenia i zaniku przepływu poprzez jedna z faz. Dla takiego układu niesymetryczność jest dużym problemem. Otóż uważam, że to nie regulator się psuje a prostownik. Przy braku jednej z faz wzrasta obciążenie pracujących diod prostowniczych. Mogą tego nie wytrzymać. Co do temperatury regulatora to dodatkowe chłodzenie nie pomoże. Takie układy mogą spokojnie znosić temperaturę do 70 stopni a więc wręcz parzyć. Koniec hipotezy :) Reasumując polecam utrzymywanie w zdrowej kondycji połączeń prądnica - regulator - masa pojazdu. Zdrowy akumulator też jest ważny ale niema go co przeceniać. Kilka sprostowań Prądnica się nie spali jeśli będzie nie podłączona. Jeśli obwód nie będzie zamknięty to nie płynie prąd wiec nie wydziela się moc itd. Ewentualnie mogłoby nastąpić uszkodzenie izolacji ale w to nie wierzę. Maluchy na pewno a syrenki pewnie też miały jednak całkowicie inne rozwiązania. |
Lepi,
Dzięki za uwagi, zupełnie nie jestem od prądnic wiec musiałem trochę poczytać i tak sie do-umieć - co nie znaczy wiem teraz wszystko. Kilku spraw nie bylem pewien (np. jak zachowuje sie prądnica bez obiążenia), teraz mi się rozjaśniło. Co do faz to miałem takie podejrzenie (że regler może nie wytrzymać przy zaniku jednego z napięć),ale już mi przeszła chęć do dyskusji w międzyczasie, wiec tematu nie poruszałem. Nie pomaga mu pewnie też zmiana rezystacji-czy może impedancji na złączach wtyczki podczas pracy - napięcie ma do 200Hz - a ile razy na sekunde pogarsza sie kontakt wtyczki to nikt nie wie, Kable to problem też to tak widzę, co więcej nie da się ich wymienić na całym odcinku (zalane wchodzą do regulatora), z drugiej strony jak najbardziej - ich grzanie pomaga trochę regulatorowi - ale też powoduje jego awarię przy przegraniu wtyków = urata/pogorszenie kontaktu (też kiepskich - słabo trzymają). Ogólnie poza polutowaniem i obciążaniem ukladu chyba nic wiecej na prosto nie da się zrobić. To co mnie ciekawi to tylko to dlaczego w innych moto jest ok. Nie wierzę że sprawa rozbija się o średnicę kabla i kiepskie wtyczki (ale może tak być). Trochę miałem do czynienia z napędami prądu stałego - wysokoprądowymi. I takie sprawy jak średnica, materiał, czy sposób plecenia kabla a nawet zmiana powierzchni styku złącz (bardzo ważne) mają tam dramatyczne znaczenie - szczególnie dla sprawności (i temperatury = trwałości). Ale w każdym razie jeszcze raz dzięki, trochę się poduczyłem i upewniłem. |
Cytat:
Dawno temu, elementy półprzewodnikowe były drogie. Zwłaszcza te dużej mocy. Popatrz kiedy powstał projekt Afryki. Używano zatem elementów o bardzo małym marginesie (zapasie) mocy. Każde pogorszenie warunków pracy jest zabójcze. A że w Afryce instalacja jest częściej narażona na brud, wodę itd to nic dziwnego, że częściej pada. W kacie regulator mam w najniższym możliwym miejscu. Kostka do niego jest zaraz pod spustem oleju więc jest zawsze tłusta. Jest jednak hermetyczna. To wszystko maczam często w wodzie, czasem nawet słonej. Piszę to po to aby pomysły przenoszenia regulatora, chłodzenie go wiatrakami i inne uznać za niecelowe. Polutować, zaizolować taśmą samowulkanizującą, koszulka termokurczliwa na to, jeździc na światłach niczym się nie przejmować :) Pozdrawiam. |
Cytat:
Dzieki! |
To nie jest kwestia "A że w Afryce instalacja jest częściej narażona na brud, wodę itd to nic dziwnego, że częściej pada." tylko oszczędności Pana Chądy. Podobnie sypią się reglery w VFR z tego okresu. Jeśli idzie o chłodzenie to założyłem sobie kawał szpeja aluminiowego z procesora pentium 2 i teraz regler jest dużo chłodniejszy. A szpeja prawie nie widać.
|
Cytat:
|
Cytat:
A instalacja jednak jest bardziej narażona w Afri. Popatrz na złączki (starek konstrukcji) po kilku latach używania w różnych warunkach i na kostki motocykla latającego po asfalcie i to najczęściej suchym. Na regler możesz przykleić co tylko chcesz. Będzie chłodniejszy. Jednak obniżanie temperatury nie zwiększy wydajności prądowej użytych elementów. Odprowadzasz ciepło z powierzchni reglera a nie z elementow, które przy np. zwarciu i tak ulegna spaleniu zanim ciepło zdąży dotrzeć do twojego radiatora. Nie potępiam takich rozwiązań, tylko uważam za nieskuteczne. Cytat:
|
Cytat:
Lepi, Bo jeszcze mi chodziło po głowie wpakowanie porządnego mostka 3 fazowego przed regulator /taki 400V 30A np./. Spadek napięcia nie powinien przeszkadzać regulatorowi, ale za to może mu robić to że dostanie "prawie" wyprostowane napięcię. Co myślisz? Pomysł jest stąd, że strasznie "brzydkie" są napięcia na fazach z prądnicy. Zmieniają się bardzo - napięcie, wypełnienie, składowa stała i częstotliwość. ?? |
Cytat:
W regulatorze są elementy nieliniowe i naprawdę nie przeszkadza im "brzydkie" napięcie. |
Dokładnie tak jest, tyrystory przed mostkiem. (chociaż to przez przypuszczenie bo nigdzie nie widziałem schematu od afri, to na przykładzie innych)
p. |
Cytat:
|
Cytat:
Zresztą napięcie WYNOSI xxV, a MA xxxHz |
Ludzie napiszcie .... u was też regulator w ciągu 2 minut od uruchomienia moto robi się baaaardzooooo gorący ??
|
Cytat:
Hej! |
Cytat:
Miałem tak. Poprawiłem masę oraz wyczysciłem styki i przestał się grzać. |
Cytat:
|
1 Załącznik(ów)
jakość kiepska ale widać o co chodzi, proste ,czytelne
początek świecenia zielonej to 13.7 V ,w mojej 03 na wolnych obr działa żółta,a od 1500obr/min zaczyna swiecić zielona. Max napiecie jakie idzie mi na akumulator to 14.7 V (zielona dioda), muszę jeszcze sprawdzić kiedy się zapala czerwona górna ale prawdopodobnie powyżej 15V. |
a mi się dziś spalił regler :cold: potopiła się nawet izolacja na polutowanych kablach. 12,5V na światłach i 13,5V bez obciażenia :mad:
|
Cytat:
Łączę się w bólu i od razu zapisuję na pobranie zwłok w celu przeprowadzenia sekcji. Żeby Cię pocieszyć powiem, że mi dzisiaj siadł przełącznik stopu.... pomogło ? |
nie jest źle, wypiołem wtyczke od jednej lampy i spoko można tak jeździć. Nawet gps chodzi cały czas, o na mi działa jako wskaźnik ładowania. Jak spada napięcie poniżej 12v to gaśnie podświetlanie.
dwa lata służył, był od vfr800 |
Cytat:
Powiedz, jeśli możesz, w jakich okolicznościach się spalił? jeździłeś z dużym obciążeniem (światła, manety) czy z małym? No i dlaczego uważasz, że się spalił? gdyby nie działał miał byś wysokie napięcie lub rozładowywało by ci szybko aku. Więc jak? A tak na marginesie, jeśli grzeją się lutowane przewody to znaczy, że były źle polutowane. Niedogrzane, przegrzane... |
Cytat:
|
Tak popatrzyłem, i muszę się sam przed soba przyznać: te dwa czerwone kable fatalnie ze sobą połączyłem :Sarcastic: pewnie był kiepski kontakt, poszła temp i dalej.
Poprzedni regler też tak sfajczyłem ale on miał 12 lat. Też działa jak się jeździ bez świateł mijania. jakieś pomysły..? |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:41. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.