a co powiecie o tych pompkach (minipompka) co są na stronie 32 tej gazetki?
coś chetnie bym przygarną do pompowania ale nie chce minikompresorka. Jakoś bardziej ufam zwykłej pompce :D

zakupy w Lidl zrobione ?:P

Polecam budwaiser, rozlewany w czechach ponoć. Smaczny i super:]
Kupiłem żonie pas nerkowy, robi dobre wrażenie. Też się weń dopinam choć z trudem.

kupiłem pokrowiec rozmiar M (tylko takie zostały) i tankbag.

Pokrowiec od biedy daje radę, tankbag jest całkiem solidnie wykonany. Za 100 zł warto

A ja zakupiłem ostatni pokrowiec L - reszta same M-ki.
Pas nerkowy też powędrował do mnie.
Skarpetki na moto krótkie i znalazłem długie do biegania, będą do off-a i wysokich butów.

U mnie były plecaki na moto za 80 zł, jeden całkiem fajny.
Tankbagów nie widziałem.
Kondon jednoczęściowy, taki sobie, ale chyba dwuczęściowy będzie lepszy.

u mnie tych pokrowców było od wyboru do koloru. :P

Mała różnica między rękawicami w rozmiarze S i M,a nast. duży przeskok do L. Łapsk spoconych z emocji nie miałem,aczkolwiek łapawic nie nabyłem.
Coby Lidl nie płakał,kupiłem skarpety,tu wg mnie rozmiarówka ok.Tylko jakieś kudłate one w środku:D.

Ja kupiłem skarpety, te na moto i do biegania, bieliznę góra dół. Pas nerkowy kupiłem w zeszłym roku, teraz wygląda jak nowy. Tankbagów nie było, a chciałem zanabyć. Przymierzałem kask i rękawice, ale obydwa produkty zalatywały mi tandetą.

http://www.motorcyclenews.com/upload...dl-tankbag.jpg


taki tankbag jest Lidlu?

Nie, a przynajmniej w zeszłym roku był inny.

to szkoda bo kiedys taki mialem i chetnie bym sobie odkupil

Lidl mial w ofercie tankbagi B-square pare lat temu. Były tanie i naprawde dobre (choć bez bajerów).

Teraz mają tankbaga marki Crivit. Niby wygląda OK, ale troche mnie nie przekonuje szorstki materiał przylegający do baku... boje sie ze bedzie rysować. No i cena (>120zł) juz nie taka fajna jak kiedyś b-square (~60zł)

Dobry!

Troche sie spóźnilem z zakupami w Lydlu i sie skonczylo;( zauważyłem natomiast wczoraj, ze chyba im zostało troche kombizenonow i mają wyprzedaż z 30% upustem, ale te z kolei tylko damskie. Czy ktos sie orientuje jaka jest różnica?

Dużej różnicy mi to co prawda nie robi, ale chciałbym uniknąć sytuacji, kiedy musze sie rozebrać do rosolu i zatańczyć kankana, zeby na poboczu odzedzić kartofelki, bo złośliwy Niemiec tak zaprojektował kombizenon dla płci pięknej...

Pozdrawiam

Zenon

pewnie są większe w biodrach i na klacie.

Albo jak ubierzesz, to ci biust urośnie :)

Ha! Wiedziałem że z tego coś konstruktywnego sie urodzi;)

Moze w końcu poznam co to za uczucie jak ktos do do ciebie mówi 'cycki masz fajne'...:hehehe:

Pozdrawiam

Zenon

Ja kupiłem rękawice w Zydlu, psia jego mać za 70 zyla i powiem wam że ręce to mi tak śmierdziały od nich jak niejednemu żołnierzowi Napoleona nogi po kampanii rosyjskiej. Cudu nie było tanie wiadomo ...

A ja kupiłem pompkę i nadymałem koło Ogara ( takie miałem pod ręką ) z 1,5 do ponad 3 atmosfer w minutę. Bynajmniej wg wskazań pompko-manometru.
I skarpety były dobre cool maxowe.

Rękawice były by nie najgorsze gdyby nie wszyta cerata w nich :D

Mów co chcesz ale przynajmniej były wodoodporne:D

Dziś zaczął się kolejny tydzień motocyklisty w Lidlu. Kupiłem kominiarkę i pas nerkowy, za taką cenę myślę że warto. Jakość całkiem przyzwoita. http://www.lidl.pl/cps/rde/SID-AB3B9...rta.htm?id=216

Mnie ta jakość zupełnie nie przekonała... nawet za tą cenę, a może właśnie dlatego?

Coś co dla jednych jest sufitem, dla innych jest podłogą.
Każdy ma inne oczekiwania. Na moje potrzeby ten towar jest w sam raz.

Ostatnio nie mam kasy (ostatnio, czyli od chyba już 2-3 lat :)) i dlatego nie stać mnie na kupowanie jednorazówek :)

Co to znaczy jednorazówek? Czy kominiarka, która kosztuje mniej niż brubeck to jednorazówka, albo buty tańsze niż crossfajery? Czy Nitro i LS2 to też jednorazówki?

Pisałem o pasie nerkowym, o ciuchach rowerowych które pomacałem przez chwilę i wrzuciłem z powrotem do kosza w sklepie.... Owszem, czasem mają dobrą chemię W5 chyba, ale reszta mam wrażenie to jakieś odrzuty lub końcówki z niemieckich sklepów... dlatego też wolę choćby taki Brubeck lub 4f które może i szyte w Chinach ale opodatkowane mam nadzieję w PL :)
8 lat temu kupiłem Shoei Multitec - wciąż w nim jeżdżę, ciuchy motocyklowe też zmieniam co 8-9 lat - wiesz dlaczego? Bo na nich nie oszczędzam (a i tak nie kupuję najdrozszych bo to już kompletne wariactwo :)) Ale to moje zdanie.. każdy kupuje co mu tam potrzebne i na co go stać :)

JA za wariactwo uważam kupowanie rękawiczek za 4 stówy, które w lecie są za gorące, w zimie za zimne, i przecierają się na palcach.
Dzięki Ci Panie za oferty w Lidlu!!! :bow:

akurat o tych rękawiczkach z Lidla panują dość niepochlebne opinie.... :)
A rękawice spokojnie można kupić i za 2 stówki... ale ja - jak w poprzednim poście kupiłem rękawice za właśnie 4 stówy, ale to było 10 lat temu... i co? wciąż mi służą :)

Kominiarka, kalafiksy, bluza, 3x skarpety, pas nerkowy i kominiarka - za taki zestaw zapłaciłem tyle ile bym dał za ubożutki zestaw Brubecka (gacie i bluza) a i ch*j wie czy ten by zdał egzamin. Jak dla mnie jakość całkiem w pytkę - kominiarka wygląda super (porównuję oczywiście do powyciąganej skarpety, szumnie nazwanej przez sprzedawcę kominiarką, którą kupiłem jakiś już czas temu na mototargu za tę samą cenę co ta lidlowska właśnie). Pas mam, ale też wziąłem bo był tani...
Ile by nie przejeździł ten garnitur nie będzie mi żal kasy. Na sezon na pewno styknie.

Pas akurat o ile to ten sam neopranowy co 2 lata temu to jest ok.
Miałem 2 inne markowe pasy i ten z lidla najlepiej się sprawuje , pamiętam że na wyprzedaży dałem 19zł ibyło warto.

Nie wiem, czy cos sie zmieniło jesli chodzi o pas, ale 3 lata kupiłam i był nieporównywalnie lepszej jakości, niż jakis lousowy, który był w podobnej cenie, a skłądał się z pojedynczej warstwy neoprenu.

Lidlowski, to fajne wzmocnienia, porządne obszycie, odblaski. 3 lata używam i jest ok.

rękawiczki były badziewiaste - wychodziła podszewka.

Te rzeczy jakościowo są naprawdę OK. Wiadomo że nie przejeżdżą 10 lat, ale ja nie chciałbym jeździć w jednych rękawicach tak długo..

Zakupił ci ja lat temu wiele kominiarkę lidlową. Z windstoperem Pany. Słowa złego nie powiem - długo wytrzymała, nawet się nie zmechaciła.
Miała i ma tylko jeden feler - jakis psi syn ją tak zaprojektował, że szwy są bardzo grube i czasami nerwa szło dostać jak w łeb pod kaskiem upijała.
No ale cena niska i oczywiście za cenę dobrej kominiarki Rukki można mieć 4 kominiarki z Lidla tylko po co mi one jak w łeb cisną?
Tak więc kto tam chce w Lidlu kominiarkę nabyć, niech szwy pomaca by potem nie klął podczas jazdy.

No to teraz w Lidlu nie ma już nic z Windstopperem ani inną membraną.....

zaraz idę po te skarpety
ciekawe co są warte

ponoć szybko łapią przykry zapach :)

Bo skarpety to trzeba prać :D

o kurka! dzięki! :D :D

Chciaż moje stoją w nocy za oknem i jest ok.

czyli wietrzenie też wystarczy

sprawdzę i opisze :D

Skarpety jakoś mnie nie przekonały, bielizna za to wygląda bardzo dobrze.

Termoaktywna lidlowa działa.

skarpety wziąłem choć przed założeniem już śmierdzą jakoś sztucznie więc wydaje mi się że szału nie będzie ale kominiarka wygląda moim zadaniem lepiej niż brubecka a kosztuje 19.90 naprawdę solidna

Czy u Was kominiarki były w różnych rozmiarach??

Zrobiłem mały maraton i w każdym z 4 sklepów mieli rozmiar S/M:mur:

Były jeszcze M/L bodajże.

Ja kupiłem L/XL jako ostatnią sztukę. Sporo jeszcze było S/M. Inna sprawa, że ta L/XL też za specjalnie duża nie jest, albo to mi się taki wielki łeb zrobił......

Jeszcze raz postawisz skarpety koło mojej szafki to ci je połamie.... :)

Mam graty z Lidla, bo ten ich zestaw motocyklisty to chyba 3sezon leci na tym samym asortymencie. Pas mam 2 lata (ok 15 tys km) nic się do tej pory nie wytarło rzep działa. Kask generalnie kupiłem dla syna na przejażdżki koło domu. Mierzyłem na siebie, leży dobrze, gwiżdże jak każdy, co prawda nie jeździłem w tych za 2-3 tysie. Niezadowolony jestem z okularów tych co miały 3 wymienne szkiełka, zresztą są już w koszu. Konkluzja jest chyba taka, że stosunek jakości do ceny jest na plus. Jeśli to to samo co dają Niemcom, jest szansa, że nie dostaniemy tzw. Lidla, coli czy czegoś tam jeszcze na Polskę. Wiem, że metka robi swoje, sam nie raz wpadałem w pułapkę próżności. Na szczęście moją słabą silną wolę wsparł ograniczony budżet. Albo dzieci na kolonie, albo ja droga kurtka. Choć ostatnio...cicho sza. Szczęśliwi ...chyba, Ci którzy nie mają takich dylematów.

kominiarki były s/m i l/xl ale w łodzi zniknęły naprawdę błyskawicznie