Pewnie że będziemy chcieli! Ale weź poprawke że piątek to najlepszy dzień na testy!

LuzMarija pochwal sie jak wypadla sobotnia wyprawa...

Niedziela byla ladna, troche po granicy uk - walia posmigalem. Bez fotek, kaśka nie ma kufrow............

Taaa.. Pogoda byla rewela;)
Ja tam wedle komina jakies 150 km wykrecilem.
Ale po zachodzie slonca to z kluka wodospad sie zrobil....

Chłopaki, jutro powklejam i coś tam napiszę. Wyprawa fajna ale za mało śmigam na rowerze a siodełko mam szerokości ostrza żylety więc dupa wciąż spuchnięta.

Oszczedz nas LuzMarija;)

Fotki opuchnietego dupska jesli juz musisz to wklej do odpowiedniego dzialu (motocykle na pedaly) tam na pewno znajdzie sie kilku adoratorow, przychylnie spogladajacych na takie obrazki hehe...