Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Trochę dalej (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=76)
-   -   Motocyklem (prawie) w kosmos. (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=29588)

Tank 05.10.2017 07:50

Cytat:

Napisał henry (Post 551117)
Chyba nie tylko, ale powiem Ci, że nie wszyscy "czują" o czym piszemy.

Ci co byli- czują.:)

QrczaQ 05.10.2017 14:41

Cytat:

Napisał chemik (Post 551108)
A ja czuję, że tylko Ty czytasz ten wątek. ;)

Pisz! Nie dąsać się ;-)

kris2k 05.10.2017 14:46

Czytają, czytają i starają się poczuć, choć nie byli.

machoni 05.10.2017 15:57

podpinam się pod wypowiedź kris2k :)

raf 05.10.2017 17:07

Cytat:

Napisał Sylwek_76 (Post 551121)
Ja czuję :D.
Tylko, że ja miesiąc temu miałem +35; +40 i odcinek Ozino- Uralsk- Aktobe przejechałem na raz. Chłodu i deszczozy zaznałem jedynie w Rosji.

Ale:
-spałem w krzakach, a nie w jakimś zapyziałym hotelu,
-nie zmieniałem opon,
-no i jechałem lekkim liściem w dwupaku, a te wiadomo, się nie psują :D
(no prawie, bo z 200 km przed Aktobe, dokręcałem kolanko wydechu, króciec gaźnika i mocowanie silnika w ramie :lol8: )

Dobra, już więcej się nie wpieprzam w nie mój temat.

Szacun:Thumbs_Up::Thumbs_Up:, czy to jest fumka?

http://africatwin.com.pl/attachment....1&d=1506411450

tyran 05.10.2017 17:54

Ja też czytam i czekam z niecierpliwością na każdy następny odcinek!

RAVkopytko 05.10.2017 18:48

Chemik,nie Pitol Pisz i Dawaj foty.
czytajo,czytajo o oglondajo ;)

henry 05.10.2017 23:26

A czemu nie robiłeś zdjęć podczas jazdy ? Nie marnujesz czasu na ciągłe przystanki.

Mhv 06.10.2017 11:07

Efekt uboczny - zdjęcia są pewnie lepsze. Mi się bardzo podobają.

tyran 06.10.2017 22:30

Chojraki! :)

czosnek 06.10.2017 22:57

2 Załącznik(ów)
OOO! Bajkonuru (miasta) zazdroszczę jak cholera. Do tego ten Sojuz ehhhh... Nam udało się jedynie załapać na muzeum Titowa w Ałtaju.
Załącznik 73833

Dramat z tymi wrakami. Ja rozumiem, że dla nich to tylko złom, wspomnienie dawnych, lepszych czasów, ale jak wspomniałeś; pocięli jedyną atrakcję turystyczną. Na szczęście udało mi się jeszcze załapać na większe fragmenty. Czyli pozostały już tylko te od strony uzbeckiej.
Załącznik 73836

QrczaQ 06.10.2017 23:25

Cytat:

Napisał chemik (Post 551477)
Do zmroku pozostało nieco ponad 2 godziny i decydujemy, że pojedziemy stepem w kierunku Bajkonuru-kosmodromu. Wjazd na teren jest pilnie strzeżony, ale tylko od strony drogi. Dlatego chcemy cofnąć się asfaltem kilkanaście kilometrów na zachód, potem skręcić w step na północ, ujechać dość spory kawałek i ponownie skręcić, tym razem na wschód wjeżdżając na teren kosmodromu. Wiem, że czasu na taką operację jest za mało, ale traktujemy to jako rekonesans przed jutrzejszą akcją. Zatem na motocykle i w drogę.
Z głównej drogi widać "centrum dowodzenia".

Załącznik 73800

Załącznik 73801

Jedziemy zgodnie z planem najpierw asfaltem, a potem w prawo w step.

Załącznik 73802

Załącznik 73803

Załącznik 73804

Załącznik 73805

Znów lanserskie foty.

Załącznik 73806

Załącznik 73807

Załącznik 73808

Załącznik 73809

Załącznik 73810

Docieramy do wyschniętego jeziora.

Załącznik 73811

Załącznik 73812

Pierwszy raz cos takiego widzimy. Nieco boimy się na to wjechać, gdyż nie wiemy co jest pod górną spękaną warstwą. Wchodzę na to podłoże na piechotę, trącam butem, skaczę i okazuje się ono niezwykle twarde i stabilne. Wjeżdżamy motocyklami. Powierzchnia jest duża, idealnie płaska i ma niesamowicie dobra przyczepność, znacznie lepszą niż najlepszy asfalt. Zaczynamy się bawić, prędkości rosną, można na kosatkach schodzić na kolano.

Załącznik 73813

Załącznik 73814

Załącznik 73815

Załącznik 73816

Ze względu na przyczepność pasuje tu pozycja szosowa.

Załącznik 73817

Ze względu na krajobraz bardziej odpowiednia wizualnie jest pozycja stojąca.

Załącznik 73818

Załącznik 73819

Załącznik 73820

Załącznik 73821

Bawimy się, focimy, a czas ucieka.

Załącznik 73822

Załącznik 73823

Załącznik 73824

Załącznik 73825

Nie chcemy zostać po ciemku na stepie, więc decydujemy się na odwrót. Jesteśmy na granicy kosmodromu.

Załącznik 73826

Załącznik 73827

Załącznik 73828

Póki jasno chcemy podjechać do południowej bramy Bajkonuru-miasta i zobaczyć, czy tamtędy nie da się wjechać do miasta. Nie da się, ale mijamy pomnik-symbol miasta.

Załącznik 73829

Miejscowi nazywają go "Rybakiem" - "taaaką rybę złowiłem"

Załącznik 73830

Stąd już niedaleko do lotniska więc i tam zaglądamy.

Załącznik 73831

Załącznik 73832

Słońce zaszło, więc trzeba się zwijać. Jeszcze nie wiemy, że jutro uda nam się wjechać motocyklami do Bajkonuru-miasta. I to w asyście radiowozów policji na sygnałach, jak Putin podczas oficjalnej wizyty!

Nie wiem co wy tam paliliscie ale relacja mega.

Ciągle tylko nie wiem jak to możliwe że wróciliście oddzielnie. Morale w górę Iga chyba.

Może o tę słynną rękawiczkę chodzi... Czekamy

Sent from my SM-G903F using Tapatalk

Grzechu2012 07.10.2017 09:46

świetna relacja, czekam na więcej :)

Qter 07.10.2017 09:56

Brawo WY!

Śledzę wątek. Macie piękne pomysły :)

Pzdr

Qter

piję bro i palę sziszę

Wilk96 07.10.2017 10:57

Bardzo fajny opis i super zdjęcia. Inspirujesz mnie Chemik do tego aby w przyszłym roku pojechać daleko na wschód. Za każdym razem jak widzę że jest nowy post w temacie to z podnieceniem go otwieram że ukazał się kolejny odcinek :)

czosnek 07.10.2017 11:01

Czytam z ciekawością czy ten wyjazd potwierdzi czy zaprzeczy tezie, że Kazachstan jest dobry tylko na szybki przelot w ciekawsze rejony świata ;)

kris2k 07.10.2017 11:11

Tezę że Kopernik była kobietą już potwierdził na zdjęciach pomnika z Bajkonuru :haha2:

Gończy 07.10.2017 18:19

Chemik opowiadaj co było dalej. Czyta się i czeka na ciąg dalszy.:at:

Wilk96 07.10.2017 18:59

Cytat:

Napisał chemik (Post 550583)
Panowie, jakby to napisać aby Was nie urazić? To miłe, że tak ponaglacie, jednakże weekend był, a w weekendy się w domu nie siedzi, w weekendy się jeździ! ;)

Dzisiaj raczej odcinka nie będzie :mad: , Chemik jeździ :at:

Nynek 09.10.2017 10:27

Czyta się.
Kolejna relacja, z której można czerpać wiedzę :)
Nie wiem jak to się stało, ale wcześniej nie wiedziałem o istnieniu rosyjskiego miasta Bajkonur, myślałem, że kosmodrom i całe zaplecze do jego funkcjonowania mieści się w jednym miejscu.

sebol 09.10.2017 13:21

Szkoda, że ja dopiero po jakimś czasie doczytałem, że oryginalna rakieta jest w mieście Bajkonur. My olaliśmy wjazd do miasta robiąc tylko pamiątkowa fotkę przy usypanym wale odgradzającym kosmodrom.
Fajnie się szyta i ogląda. Wracają wspomnienia.

krakus 09.10.2017 23:38

:Thumbs_Up: Czyta się

sebol 10.10.2017 10:14

Grubo, grubo !
Dwa tygodnie przed naszym przyjazdem do kosmodromu był start rakiety. Coś nie wyszło i rakieta eksplodowała krótko po starcie. Trzy dni przed naszym dotarciem na Bajkonur rozmawialiśmy z kierowcami, którzy przejeżdżali koło kosmodromu główną drogą.Podobno było czuć smrodek paliwa rakietowego. Po naszym dojeździe po smrodku nie było już śladu.

Usypanego wału z Adamem nie forsowaliśmy, choć nie było to problemem, wiedząc,że za wałem czeka nas problem.

machoni 10.10.2017 10:27

od razu micha mi się ucieszyła z rana ;)

Emek 10.10.2017 11:13

Spoko. Rosjanie mają dzierżawę do bodaj 2050 roku :umowa: więc masz jeszcze czas specjalnie na start pojechać. Biwak w stepie i start rakiety - bezcenne. W sumie to tylko 4-5 dni jazdy w dobrych warunkach :D.

Nynek 10.10.2017 11:30

Cytat:

Napisał Emek (Post 551983)
Spoko. Rosjanie mają dzierżawę do bodaj 2050 roku :umowa: więc masz jeszcze czas specjalnie na start pojechać. Biwak w stepie i start rakiety - bezcenne. W sumie to tylko 4-5 dni jazdy w dobrych warunkach :D.

W sam raz na dłuższy weekend :D

wolly 10.10.2017 11:58

Cytat:

Napisał chemik (Post 551988)
I tu kryje się kruczek, w słowie "specjalnie". Miałem okazję zobaczyć start jako jedną z atrakcji podróży w nieznaną stronę świata. Teraz musiałbym jechać w rejon, w którym już byłem tylko po to, aby zobaczyć to wydarzenie. A ja niekoniecznie chcę jeździć w miejsca, w których już byłem. Jest tyle innych do odwiedzenia, że zycia nie starczy.

no tak masz rację ale , zostaje to ze gdzie indziej nie będzie tego czegoś , a samo bycie w drodze nawet w to samo miejsce przynosi nowe przygody.

henry 10.10.2017 20:32

Łołłł, fajną przygodę sobie zafundowaliście w Bajkonurze:Thumbs_Up:
Nie wiem, czy bym się zdecydował na taką akcję.
Szkoda, że już wracacie, czy to był Wasz cel ?

Sylwek_76 10.10.2017 23:18

Kurcze, nie wiedziałem, że tyle atrakcji można sobie zgotować u Kazachów.
A ja ostatnio tylko tranzytem tam i nazad..

Chemiku; jeśli jeszcze Cię to interesuje, to jechałem sam na kołach, do Kirgistanu. Lekkim liściem w dwupaku, 150 cm3 i 106 kg wagi (bez paliwa) :D

henry 11.10.2017 18:56

Już po wszystkim, często dochodzimy do wniosku, że można było zrobić coś inaczej, ale wtedy patrzymy z innej perspektywy.
A powroty ? Nie zawsze muszą być nudne.

Korbol 11.10.2017 19:38

Jak w zeszłym roku pisałem Ci, że Kazachstan to nuda, trzeba było ugryźć się w język (klawiaturę?):)
Naprawdę super wyjazd:)

Tank 11.10.2017 20:02

Kazachstan nie jest nudny. Jest duzy a to moze niekiedy umeczyć.

Wysłane przy użyciu Tapatanka

henry 17.10.2017 22:56

Jedzie się ... eee czyta się.
No tak to jest, wystarczy zmęczenie, kłopoty, jakieś problemy w drodze i robi się wesoło ... tzn. niewesoło.

qbaRD07 18.10.2017 00:15

Pięknie

Mhv 18.10.2017 09:24

Bardzo ciekawa relacja.
A skąd prąd w wiosce w środku stepu (a jest tego prądu chyba sporo patrząc na słupy)? Doprowadzony, elektrownia, agregaty??:)

Boldun 18.10.2017 09:43

Chylę czoła I zazdraszczam tripa:bow:

QrczaQ 18.10.2017 11:15

Super zdjecia i czekamy na historie rekawic... :-)

Co do pradu. Ja strzelam ze maja maly generator 150HP, co nie pali tak duzo i dowoza rope.

Tank 18.10.2017 12:07

Prad czy to w stepie, czy na pustynii,czy tez w gorach Pamiru ciagniety byl kablami. Zazwyczaj słupy stoją rownolegle do drog, w pewnej odleglosci. Czesto setkami kikometrow.

Wysłane przy użyciu Tapatanka

QrczaQ 18.10.2017 13:04

Cytat:

Napisał chemik (Post 553068)
Może być. Ale na stepie widzieliśmy linie przesyłowe od horyzontu po horyzont. Nie jakieś duże, raczej takie małe jak widoczne na zdjęciach z wioski. Nigdy nie jechaliśmy wzdłuż żadnej. Przy wjeździe i wyjeździe do wioski nie zwróciłem uwagi, czy dochodzi tam linia przesyłowa. Nie zapominajmy, że to postsowiecka infrastruktura, a ona nie ma logicznego i ekonomicznego wytłumaczenia.

Moze i sa polaczeni do linii gdzies setki km. Oczywiscie nie ma to sensu ale komunisci chcieli dac wszystkim po rowno ;-)

trzykawki 18.10.2017 22:12

Zapachniało niedźwiedzim mięsem....Adveczur w pytkę ale relacje smutne. Bracia jesteście wiec wyjścia za bardzo nie ma trzeba się dogadać.
W sumie ostatnim jestem co by to oceniać, bo sam z bratem nie bałdzo ale w takiej sytuacji zostawić... Jakoś tak krzywo patrzy mi się to.

motormaniak 18.10.2017 22:25

Ostanie dni to dopiero jest zajebista relacja.. Ten step ciekawszy od bazy kosmicznej.

QrczaQ 18.10.2017 22:58

Coś mi się wydaje że mieliście inne plany i motory. Brat chciał trochę więcej off a ty pedałował na listonosza. Do tej kombinacji trzeba dużo pokory i zrozumienia.

Sent from my SM-G903F using Tapatalk

Tank 18.10.2017 23:31

Słaba sytuacja... A drogi z Bejnau so Nukusu, jak widzę nadal nie ma po stronie Kazachskiej.:3 lata temu Kazachowie mowili, ze za rok będzie.:) Spales w hotelu naprzeciwko zaprawki?

Wysłane przy użyciu Tapatanka

Lucky Luke 19.10.2017 15:45

Czekam na ciąg dalszy

furman 19.10.2017 16:13

Cytat:

Napisał Lucky Luke (Post 553225)
Czekam na ciąg dalszy

Ja też. Z niecierpliwością.

zz44 19.10.2017 19:13

Dobra relacja. Prawdziwa. Rzeczywista.
Czekamy.

henry 19.10.2017 21:25

Jakieś problemy, kłopoty, zmęczenie , napięcie wzrasta i tylko krok do rozłamu ... ale Wy problemów nie mieliście. Jedziemy w prawo, czy w lewo to przecież nie jest "problem"... chyba. Bracia ... ale może łatwiej dogadać się z "obcym" ?
Pozostaje jeszcze rozsądek i kalkulacja. Jeden ma klucz, drugi dętki ... i to w szerokim stepie... a gdybyś coś złamał ? Nie rozumiem tego.
Rozmawiacie ze sobą ?

barthelemi1 19.10.2017 21:30

palce lizać!

ATomek 19.10.2017 23:29

Cytat:

Napisał chemik (Post 553258)
...Wyprawa się skończyła, lecz podróż przez życie trwa.

Spokojnie. Dojedziesz do końca :)

Zdjęcia przywozi się z wycieczki a z podróży- przeżycia.
Dziękuję, że się nimi podzieliłeś.

czosnek 19.10.2017 23:47

Nigdy bym nie przypuszczał, że porwie mnie opowieść z Kazachstanu ;-) Dzięki za tę relację.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:51.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.