Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Trochę dalej (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=76)
-   -   Sześć miesięcy w siodle - przygodę czas zacząć (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=3148)

zibiano 10.05.2009 19:21

z tego co wiem bylo kilka przygod i ze sprzetem ale jada dalej
istambul sie na tyle spodobal ze 4-dniowy plan z przewodnika zrobili w 2 dni , zostały odciski na nogach:)
teraz nad morzem czarnym !!!

pozdro

DrSpławik 12.05.2009 11:36

Rambo 11-05-09:
"Merhaba, jesteśmy w Kapadocji. Dziś cały dzień z buta wycieczka po wąwozach wulkanicznych. Tempreratura taka se ale słonko daje. Walimy miejscowe winka. At rulez!!!!"

Ale nuda... :haha2::haha2::haha2:

PARYS 12.05.2009 15:29

No jak "go slow" to go slow.

Mogliby trochę uważać z tymi szlifami kurna chata.

jurek 13.05.2009 23:15

Cześć,

Obiecuję, że będziemy unikać szlifów. Dzisiaj rano rozstaliśmy się z Ramboszczakami. Oni pognali na południe a my na północ. Jesteśmy w Amasya w anatolii. Z lokalesami odwiedziliśmy szkołę koraniczną (normalnie nie można do takich szkół wejść) i mogliśmy podglądnąć modły muzułmańskie.

Tak jak obiecałem poniżej wymieniam przeróbki przed wyjazdem. Niektóre pomysły były podpowiedzią braci forumowej (np. Sambora i Podoska) a niektóre moją inwencją twórczą.
- Montaż dodatkowych gniazd 12V,
- uchwytu pod radio CB na kierownicy,
- montaż całego zestawu CB - antena przyręcona do stelaża kufrów,
- montaż kufrów Bonjour 2 x 41l (na zmniejszonym stelażu - 100 cm szerokości) z 2 x 1l - i 1 x 2l - paliwo / kufer,
- wyklejenie folią kufrów (aluminim brudzi rzeczy)
- montaż osłony rury wydechowej,
- dospawanie blachy pod podnóżkę boczną,
- montaż woltomierza,
- dospawanie uchwytów pod sakwy,
- filtracja powietrza - K&N obłożony nasiąkniętą gąbką rodem z crossa
- montaż Dynojetów,
- montaż szerszych podnóżków
- wymiana przewodów hamulcowych na stalowy oplot

Wymiany:
- olei i filtry,
- świece,
- klocki,
- opony (Tourance a potem TKC 80),
- łożysko główki ramy,
- łożka w kole przednim i tylnim,
- napęd,
- akumulator,
- olej w lagach,
- sprężynę,
- zużyte simmeringi (ro`łożyłem cały sprzęt poza silnikiem i skrzynią)
- pełna regulacja

Więcej grzechów nie pamiętam:)

Pozdrawiam

Ronin 14.05.2009 00:23

Jurek:Thumbs_Up::Thumbs_Up::Thumbs_Up:
ale my chcemy też zdjęcia!! :)

PARYS 14.05.2009 17:09

Cytat:

Napisał Ronin (Post 57736)
Jurek:Thumbs_Up::Thumbs_Up::Thumbs_Up:
ale my chcemy też zdjęcia!! :)

Jest kilka na ich stronie.
Kurcze ależ tam ładnie!!!

szynszyll 18.05.2009 10:13

yo!

trole warsiawskie juz w polandzie wyleguja sie wlasnie w moim wyrku ;)

rambo 18.05.2009 23:40

Merhaba

Meldujem się z Wawy.

Sms w Turcji chyba nie przechodzą jakoś dobrze bo straciliśmy codzienny kontakt z Olą i Jurkiem po rozłączeniu.

Zabieram się za galerke. :)

jurek 19.05.2009 08:37

Siema. SMS nie dochodzą bo na razie telefon nie działa. Jesteśmy w Tibilisi i właśnie nadrabiamy braki w stronce. Było kilka długich (jeden nawet 140 km) offów i przepraw przez rzekę. Poza tym wszytko OK. Gruzja już nie tak cywilizowana jak Turcja (poza Tibilisi oczywiście) Pozdrosy
P.S. Gościnni turkowie w okolicach Trabzon wymyli nam motocykle.:)

PARYS 19.05.2009 17:55

Siema!
Patrzcie jaka ironia: komóra nie działa ale stronkę poprawiają na necie.
Czaisz? Niezła baza.
To to chyba już plan "C" tej wyprawy tak?
Rambo coś wspominał o "pieczątce" co brakuje. Daliście radę?
Siemanko

jurek 19.05.2009 19:58

Wszystkie pieczątki są na miejscu. U nas nic nie brakowało, musieliśmy tylko walczyć z napierającm tłumem wracającym z bazaru. Komóra mamy nadzieję ruszy jutro.

A stronka i zdjątka podobają się?

Ktoś w ogóle czyta, przegląda bo na forum odzew niewielki:(

Pozdrosy

Ronin 19.05.2009 20:21

pewnie, że czyta!!! :) i śledzimy cały czas :) zdjęć jak najwięcej wrzucajcie :)

michoo 19.05.2009 20:36

Co dzień z rana zaraz po forum stronka ląduje na mozzili, stronka bomba smakowicie zrobiona..

PARYS 20.05.2009 09:33

Cytat:

Napisał jurek (Post 58596)
Wszystkie pieczątki są na miejscu. U nas nic nie brakowało, musieliśmy tylko walczyć z napierającm tłumem wracającym z bazaru. Komóra mamy nadzieję ruszy jutro.

A stronka i zdjątka podobają się?

Ktoś w ogóle czyta, przegląda bo na forum odzew niewielki:(

Pozdrosy

A Rambo coś mówił że macie braki. No ale git.
Stronkę śledzimy, a jak?
Bardzo przyjemna jest i wogóle profi.
Jedna tylko może uwaga - jak się powiększy zdjęcia na maxa, to przydałaby się jakaś strzałeczka żeby przewijać do następnego.

Maras 20.05.2009 11:33

Śledzimy śledzimy. Z cieknącą śliną przy zdjęciach w pracy, koleżanka już miske podstawia....
Powodzenie w dalszych zmaganiach!

Marcin SF 20.05.2009 11:58

Jurek i Ola

Czytamy, przeżywamy razem z wami, ba nawet podróżujemy z wami. Co prawda palcem po mapie :vis:, ale zawsze :) codziennie rano w pracy przegląd nowych wiadomości, a wieczorem z laptopem na kolanach przegląd fotek.

Jest Zajebiście !!

Jarek 20.05.2009 13:34

Cytat:

Napisał Marcin SF (Post 58723)
Jurek i Ola

Czytamy, przeżywamy razem z wami, ba nawet podróżujemy z wami. Co prawda palcem po mapie :vis:, ale zawsze :) codziennie rano w pracy przegląd nowych wiadomości, a wieczorem z laptopem na kolanach przegląd fotek.

Jest Zajebiście !!

-właśnie mam to samo!!- Ola+Jurek .. co rano sprawdzam nowe wpisy w waszym dzienniku:))
-gorące pozdrowienia:))http://africatwin.com.pl/images/icons/icon10.gifhttp://africatwin.com.pl/images/icons/icon10.gif

Marcin SF 20.05.2009 13:43

nie rozumiem jak oni mogli nie zauważyć tego wielkiego palucha który za nimi podąża :haha2:

Zazigi 20.05.2009 13:48

ja też podążam za Wami ;)

hubert 29.05.2009 16:04

Widzę że w Armenii już jesteście i napieracie dalej :) Kurcze strasznie skomplikowana ta Wasza strona - ciężko się czyta i zabija mi procesor w kompie ...

rambo 29.05.2009 18:06

U mnie też od początku opornie ze stronką :Sarcastic:

rambo 31.05.2009 12:27

Wrzuce może trochę info od Olki I Jurka, bo w Karabachu nie było sieci komórkowej ani internetowej. Generalnie według raportu Olki wczoraj (sobota) wjechali do Iranu :drif:


Napisze co było wcześniej. mam nadzieje że Ekipa Nasza na świeżo coś na wrzuci.

Mieli problem z hamulcej w Olki afryce. Zmienli płyn, odpowietrzali i dalej coś nie gra. Złapali pierwszą gume - gwóźdż. W czwartek nocowali w górach w Monastyrze. Dawali offfem przy azersko karabaskiej granicy na nielegalu :oldman: Dopadła ich Milicja ale dobrze się wszytsko skończyło :)
Zawsze gdzie by nie byli spotykają się z niesamowitą gościnnością. :)

jurek 31.05.2009 17:32

http://picasaweb.google.com/ola.trza...eat=directlinkSalam, Zyjemy.

W Gorskim Karabachu bylo zajebiscie. Sambor napewno beda sie podobaly klimaty. Ludzie niesamowicie goscinni, wszyscy nam pomagali, nawet panowie z wulkanizacji nakarmili, napoili i nalegali na pozostanie na nocleg.

W Iranie klimaty niesamowite, Olka jezdzi na moto w chuscie a poza moto w mancie - takim przewiwnym plaszczyku. Tutaj kobiety nie moga jezdzic na motorach wiec wszyscy robia jej zdjecia. A wyglada odjazdowo:) jak ufoludek:). Jest maksymalnie bezpiecznie. Nawet granice z CPD udalo sie pokonac w 2 godziny.

Pozdrawiam

Wiecej na naszej stronie www.worldonbikes.pl

Jak macie problemy z otwieraniem naszej strony to tez mozecie zagladac na blog na www.national-geographic.pl w zakladce blogi. Tam tez na biezaco piszemy i wrzucamy blogi.
http://%3Ctable%20style=%22width:194...3E%3C/table%3E

Ola 31.05.2009 17:58

To i ja cos dorzuce - dla mnie Iran to pierwszy kraj na trasie, ktory zaskoczyl mnie swoja egzotyka i odmiennoscia. Wczesniej bylo dziko i pieknie, w Turcji byly chusty i nawolywania muezinow na modlitwe, ale wszystko to nie bylo takie "zupoelnie z innego swiata". Tutaj w Iranie juz jest inaczej. A po drogach jezdza jak wariaci - przebijaja wszystkie dotychczasowe kraje (a najgorzej bylo chyba w Tibilisi). Rzeczywiscie wygladam i czuje sie troche jak ufoludek na AT, no ale coz, juz chyba sie przyzwyczailam. No i musimy na dobre zaczac przyzwyczajac sie do upalow. Do tej pory bylu gory i w sumie nie tak strasznie goraco. Gorski Karabach, do ktorego udalo nam sie wjechac (pozaplanowo), to zupelna rewelacja. Super pieknie i ludzie przemili. Do tego dziko. Goraco polecam.

Wrzucam, tak na zachete, link do wybranych fotek z dotychczasowej trasy - odcinek: Polska - Armenia. Reszta i tekst na naszej stronce lub na national geographic. Naszej stronki nie zmienimy, wiec jak komus nie dziala, to sory...

Buziaki z Tabriz



http://picasaweb.google.com/ola.trza...eat=directlink

Adagiio 31.05.2009 20:26

Robią tam dywany , tkane ręcznie , nazywają się tak samo jak miasto w którym jesteście , te w zielonym kolorze mają magiczną moc i są jak amulet chroniący od złych duchów . jest tylko jeden warunek żeby czar działał , nie mogą zostać zakupione . Aha i jeszcze jedno muszą być eksploatowane zgodnie z ich przeznaczeniem , musicie na nich spać , modlić się , jeść i te sprawy .
Powodzenia .
Piękna wyprawa .

PARYS 01.06.2009 09:54

Zdjęcia są "do jaja"!
Na żywo na pewno bez porównania.

HRV - a te dywany to jakieś latające? A afryczka wchodzi na taki?

sambor1965 01.06.2009 14:28

Pewnie juz wiecie, ze Iran zamknal dzis do odwolania granice z Pakistanem. Mam nadzieje ze na krotko, bo inaczej troche dramat, Turkmenistan sam sie zamknal, a do Afganistanu nie polecamy...

Zdecydowaliscie sie jednak na ten Turkmenistan?

jurek 02.06.2009 19:47

Salam,

Nowe zdjatka na stronce:) Sorki za opoznienia ale mielismy ograniczony dostep do netu. W tym odcinku GORSKI KARABACH:)

Pozdro

DrSpławik 03.06.2009 08:13

Czytam, czytam.... ;)

Jarek 04.06.2009 08:50

:oldman:Halo, pięknie!! -siedzę sobie w robocie, słucham właśnie trójki i...oczywiście relacja z /trochę lamerskiej/ podróży dookoła świata na Tenerkach, i słyszę , że spotkali właśnie w Iranie dwójkę na Afryczkach, Olę i Jurka, po chwili sami Oni się odzywają....niesamowite, najpierw Ola, potem Jurek!! zajebiście było Was usłyszeć!!!:):)po głosach wyczuwam, ze samopoczucie i humory dopisują- wszystko jest Ok!!--- Oby tak dalej Wam szło!! gorące pozdrowienia!!;):haha2:http://africatwin.com.pl/images/icons/icon10.gifhttp://africatwin.com.pl/images/icons/icon10.gifhttp://africatwin.com.pl/images/icons/icon10.gif:Thumbs_Up::Thumbs_Up::Thumbs_Up:

ucek 04.06.2009 09:18

Ale jaja! :)
lecę przeszukać stronę Trójki - fantastycznie będzie was usłyszeć :D

PARYS 04.06.2009 09:47

LINK please.

Zdjęcia oglądałem teraz na ich stronie i opis z Iranu.
Bomba.
A jeszcze tyle przed nimi.

deny1237 04.06.2009 15:51

a ma ktos może link do tej wyprawy co jadą na tenerkach do okoła świata???

jak co to poproszę...

deny1237 04.06.2009 15:56

mam znalazłem to podsyłam link o tenerkach dookoła świata

http://www.polskieradio.pl/trojka/motocykle/

felkowski 05.06.2009 08:21

Cytat:

Napisał PARYS (Post 61289)
LINK please.

Zdjęcia oglądałem teraz na ich stronie i opis z Iranu.
Bomba.
A jeszcze tyle przed nimi.

Pod tym linkiem poniżej tekstu jest to z radia

Ola 07.06.2009 18:09

Buziaki dla Wszystkich z Bandar Abbas, samego poludnia IRanu. Chlopakow z Trojki spotkalismy zupelnie przypadkiem w Esfahanie - swiat jest maly. Fajnie ze slyszeliscie wywiad (nawet nie wiedzielismy kiedy i czy w ogole go puszcza). Oczywiscie pozdrowilismy "Brac Afrykanska" - mama nadzieje ze tego nie wycieli.

Dzis pluskalismy sie w Zatoce Perskiej. Odjazd. Jeszcze do niedawna bym nie uwierzyla, ze tu dojade na moto. Szczegolnie, ze zjazdu na samo poludnie kraju oczywiscie nie bylo w planie. Ale plan zmienil sie juz ze sto razy. Generalnie zrobilismy juz tutaj prawie 2000 km, z czego wiekszosc z naszymi iranskimi przyjaciolmi jako pasazerami. Juz sie nawet przyzwyczailam do "plecaczka" (chociaz jest ode mnie spor wiekszy :-)). Upaly przez ostatnie trzy dni daly nam mocno w kosc. Mielismy prawdziwa szkole jazdy po pustyni. I sprawdzilo sie to co mowil nam Marek Godlewski - jazda tylko w full zapietej kurtce, spodniach i kasku (z zamknietymi wywietrznikami). Inaczej nie da sie wytrzymac dluzej niz 15 min, a tak przynajmniej czlowiek zamienia sie w termosik.

Co do trasy dalej, to caly czas znak zapytania... Walczymy z turkemniska wiza, co nie jest takie proste. Do niedzieli powinno sie wyjasnic. Jak nie przez Turkemenistan, to pewnie Azerbejan (mamy wizy) i przez Moze Kaspijskie do Kazachstanu, a potem dalej wedlu "planu". Zobaczymy.

Sciskamy wszystkich mocno
Ola

jurek 07.06.2009 18:20

Ja sie dolaczam z podziekowaniami dla Marka. Jego doswiadczenie i rady sa niezastapione:Thumbs_Up:. Na poludniu iranu bylo pod 50 stopni i bez jego wskazowek zamienilibysmy sie w suszone sliwki.
Afryczki smigaja wspaniale, myslalem ze beda trudniej znosily takie temperatury ale doswiadczenia Paryz-Dakar nie poszly na marne:).

Pozdrosy

PARYS 07.06.2009 20:33

Awat zdjęcie zupełnie nie pasuje do klimatu teraz co?
Nieźle kurna temperatury prawie max teraz. Możecie promem do Kuwejtu skoczyć.

A jak tam najepka w Iranie?

sambor1965 13.06.2009 20:09

Koledzy z Trojki pisza o was dzis w Dzienniku w dodatku Podroze. Moze to juz czas zebyscie sie odezwali... 5 dni to niemalo. NIe piszecie, nie dzwonicie = nie kochacie?

Zazigi 13.06.2009 20:55

A w telewizji mówią, że w Iranie po wyborach nieciekawie, też czekam z niecierpliwością na znak sygnał.

Ola 14.06.2009 18:07

Salam,

oczywiscie, ze kochamy, tesknimy i w ogole o Was myslimy i robimy reklame Afrykanerom tutaj :-) Dzis mamy co siwetowac - dostalismy wize tranzytowa do Turkmenistanu!!!!! Hurraaaa - udalo sie, choc wszystkim odwalaja wnioski. Nasze juz wbite w paszportach. Sprawdzilo sie to co slyszalam, ze turkmenski konsulat w Teheranie nalezy do najbardziej przyjaznych (oczywiscie jak na standardy Turkmenistanu). Jutro startujemy w strone granicy turkmenskiej. O wyborach.... no coz. Tak jak u nas za dawnych czasow - wyniki byly znane juz przed. Jest troche zamieszania, szczegolnie w Teheranie (gdzie policja zabila czterech demonstrantow), ale w sumie Iranczycy sa trzymani przez rzad "za morde" i wlasciwie to sie nie odwazaja na zadne akty protestu. Takze maja zalatwione kolejen cztery lata. Tyle z polityki.
Poza tym bedziemy tesknic za Iranczykami. To niesamowici ludzie i spedzilismy tu niezwykle 15 dni.
Jak tylko bedzie chwila czasu, to zrobimy jakis update. Nie zawsze mamy sile na pisanie i walke z internetem.
Usciski

PARYS 16.06.2009 09:43

No i kurna fajnie że te wizy macie.
A o tym Iranie to wszyscy mają raczej zakrzywiony obraz.
Przez tych palantów z CNN i innych im podobnych.

Szerokości

Ola 16.06.2009 20:19

Hej, my juz w Mashad. Jutro atakujemy granice turkmeniska. No troche sie dzieje w Iranie - w sumie to bardziej niz kiedykolwiek. Ostatnie dni mamy malo "go slow": wczoraj 500 km, dzis 600 km - no ale termin wizy nas goni. Jak na zlosc dzisiaj zlapalm gwozdzia, i znowu dziura w detce... Ja to mam szczescie. Akurat bylo blisko miasteczko, wiec sprawe zalatwil mechanik. Jako goscie, tradycyjnie nie zaplacilismy :-)

zibiano 16.06.2009 23:20

:) jak sie gościć to na całego !
dobrze ze jakies wiesci sa bo na stronie nationala pusto:)

POZDRAWIAMY !!!

kiub 17.06.2009 12:30

Dobrze że macie przepustkę na dalszą część drogi. Powodzenia!

rambo 17.06.2009 14:41

Ola & Jurek, co się stało z Waszą stronką..? po wejsciu jest pusta :cold:

hubert 17.06.2009 14:52

Cenzura Irańska ??? :dizzy:

ucek 18.06.2009 20:30

spoko, spoko - wiedzą, naprawią dziś albo jutro.
Przejechali Trukmenistan (gorąco, ale super - jak zawsze warto poczekać aż sami opiszą wrażenia i wrzucą kolejne foty od których robi się tak tęskno gdzieś pod sercem.. :drif: :drif:).
Pozdrawiają całą Brać z Uzbekistanu :)

Ola 19.06.2009 08:26

Heja,

juz wczoraj wieczorem popijalismy piwko w Bukharze :-) Ze stronka cos nam sie poplatalo - dzieki za info. Dzisiaj znajdziemy blad i naprawimy (ale wieczorem bo teraz pedzimy w miasto). Przejazd przez Turkmenistan poszedl naprawde sprawnie i w ogole bylo przyjmenie - wbrew temu co Wszyscy opowiadaja. Nikt nie chcial od nas zadnych lapowek i w ogole policja i wszyscy na granicy byli mili i niczego sie nie czepiali. Sam kraj, no coz, dosyc monotonny - polpustynia, pustynia, step i z powrtotem. Takze jazda w sumie nudnawa. No ale dobrze, ze dostalismy ta wize i moglismy sie przebic do Uzbekistanu. Inaczej bylby maly problem... Przez te dwa dni Jurek zdazyl zaliczyc slizg na oleju (na sdzczescie bez zadnych szkod "na ciele" i sprzecie). W Mary podaja przepyszne szaszlyki - nalepsze jakie do tej pory jedlismy. Uzebcy na granicy tez spoko. Moze pomoglo nam to, ze polowa pracujacych (zarowno po stronie turkmenskiej, jak i uzbeckiej) sluzyla za czasow komuny w Polsce. To tak w ramach rzucania ludzi po calym swiecie przez wladze radzieckie.
Z Iranu wyjechalismy chyba w pore, bo wydaje sie ze tym razem tak latwo ludzie nie dadza sie spacyfikowac. Po Teheranie zdazylismy zobaczyc Morze Kaspijskie i Mashad. Pojezdzilismy tez troche po gorach polnocy - w koncu jakas odmiana po prostych pustynnych drogach centralnej czesci kraju. Na jednopasmowkach gorskich iranscy kierowcy sa jeszcze gorsi niz w duzych miastach. Walka o przezycie caly czas...
Pozdrawiamy Wszystkich

Marcin SF 19.06.2009 11:22

Hejka<?xml:namespace prefix = o ns = "urn:schemas-microsoft-com:office:office" /><o:p></o:p>
<o:p></o:p>
Fajnie słyszeć że wszytko gra i śledzić was palcem po mapie :) W te dni kiedy nie piszecie dzień w pracy się zaczyna inaczej ;) jak się siedzi w pracy to takie wiadomości z podróży są naprawdę krzepiące. fajnie też usłyszeć, że podróż przebiega wam bez większych zakłóceń <o:p></o:p>

Pozdrówka z Wawy :)


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:12.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.