Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Szpej turystyczny - Produkty i Porady (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=132)
-   -   Kuchenka benzynowa. Którą wybrać (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=344)

Lupus 16.03.2009 10:59

1 Załącznik(ów)
oto ona

Stachu 16.03.2009 21:20

Kurcze wygląda spoko:-). Bywam w Bielsku w godzinach pracy a mieszkam w Katowicach. Podjadę tam i wtedy, kiedy Ci będzie pasowało.

Lupus 16.03.2009 21:30

BB (Kamienica) Jazowa6 (od karpackiej), najlepiej po 17. No problem!

xtr 16.03.2009 23:05

Co do ruskich trzmieli itp. ostatnio mialem taka w rumunii dala rade wiec na nastepnych wojazach tez bedzie towarzyszyla no chyba ze uznam ze jest duza. Moja idealnie pracuje na benzynie wiec nic tylko zamontowac trujnik z kranikiem przed papa paliwa i tankowac kuchenke :)

ENDRIUZET 17.03.2009 15:10

Kurde ... drogie to cudo ...
http://www.bzyk-extreme.netidea.pl/i...fd445cb3fcb83c

matjas 17.03.2009 19:52

joł
jak sie ktos zastanawia to ja mam takie cos. działa pieknie. kiedys zanabywszy na allegro do kolekcji kuchenkowej ;) za jakies 200PLN komplet. pojawiaja sie - trzeba szukac.

http://www.youtube.com/watch?v=F99MCtbGOLk

matjas

bigos 28.03.2009 22:36

Cytat:

Napisał ENDRIUZET (Post 49511)

Tutaj znalazłem o parę PLN-ów taniej
http://www.bartsport.pl/palniki-turystyczne/

deptul 28.03.2009 22:58

A ja zakupiłem takie cudo: http://cgi.ebay.com/ws/eBayISAPI.dll...m=250375504641 za 57,99$ z przesyłką z USA.

xtr 16.06.2009 18:05

Jak jeszcze nie macie dobrej kuchenki to polecam http://www.allegro.pl/show_item.php?item=653778897

Zazigi 11.02.2011 02:10

Hejka, znacie to? Warte coś czy głowy sobie nie zawracać? Chodzi mi raczej o małe gotowanie - kawa, zupki chińskie, jajko.

http://img11.allegroimg.pl/photos/40.../72/1439787244

Elwood 11.02.2011 02:18

Idealnie się do tego nadaje.
Osobiście tylko na takich gotowałem i gotować będę.
Nie można ich tylko przegrzewać, np. gotując gulasz przez trzy godziny, co czyniłem... bo puszcza zawór i robi się nie zła pochodnia.

Zazigi 11.02.2011 02:26

:) dzięki!!!! Potrzebuję zabrać do samolotu a kartusz niestety odpada. Chociaż to też wygląda podejrzanie :)

Misza 11.02.2011 10:13

Mam to też, robi niezłą rzeźnię i ludzie dziwnie się patrzą jak się gotuje w cywilizacji, odpalając najpierw zapala się cała :D a po chwili rośnie ciśnienie w zbiorniku i zaczyna buchać z palnika. Efekty dźwiękowe iście hollyłódzkie. Gotuje szybko, jest tanie i na pewno nie kupie żadnego innego sprzętu :)

Zazigi 11.02.2011 10:41

Wow, dzięki chłopaki, lejecie mi miód na serce, a myślałem że to jakiś szrot ze stadionu, że się tylko ośmieszę.

motormaniak 11.02.2011 10:58

Cytat:

Napisał Zazigi (Post 159234)
Wow, dzięki chłopaki, lejecie mi miód na serce, a myślałem że to jakiś szrot ze stadionu, że się tylko ośmieszę.

uzywając tego sprzętu musisz uzbroić się w cierpliwość, i mieć świadomość że brudzi, śmierdzi, w cywilizowanych miejscach powoduje "zainteresowanie" otoczenia. Znacznie lepsza, ale niestety większa jest taka kuchenka:
http://allegro.pl/kuchenka-benzynowa...452867351.html
Ich nie trzeba całych podpalać, mają dużo większą moc grzewczą a obudowa służy za menażki.

chomik 11.02.2011 11:11

Cytat:

Napisał Zazigi (Post 159208)
:) dzięki!!!! Potrzebuję zabrać do samolotu a kartusz niestety odpada. Chociaż to też wygląda podejrzanie :)

Kartusze kupisz wszędzie..... nawet w Afryce po zdechnięciu benzynówki udało nam się w Kairze kupić kuchenkę a w Nairobi potem kartusze i w Windhoek....

newrom 11.02.2011 11:21

Cytat:

Napisał chomik (Post 159240)
Kartusze kupisz wszędzie.....

Zachęcony takimi tekstami kupiłem sobie kuchenkę gazową. Po skonczeniu kartusza spędziłem 3 dni na poszukiwaniach nowego. Miejsce akcji "Władysławowo + trójmiasto". Czas akcji "lato 2006 albo 2007". Byłem odsyłany z sklepu sportowego do budowlanego i spowrotem. Brrr.
Na szczęście kupiłem whisperlite i problemy się skończyły (a przy okazji zawsze mam 0,5L żelaznej rezerwy paliwowej na wypadek W.) :)

chomik 11.02.2011 11:25

Cytat:

Napisał newrom (Post 159245)
Zachęcony takimi tekstami kupiłem sobie kuchenkę gazową. Po skonczeniu kartusza spędziłem 3 dni na poszukiwaniach nowego. Miejsce akcji "Władysławowo + trójmiasto". Czas akcji "lato 2006 albo 2007". Byłem odsyłany z sklepu sportowego do budowlanego i spowrotem. Brrr.
Na szczęście kupiłem whisperlite i problemy się skończyły (a przy okazji zawsze mam 0,5L żelaznej rezerwy paliwowej na wypadek W.) :)

Zachęcony takimi poszukiwaniami kupiłem whisperlite, który zdechł po dwóch tygodniach wyjazdu... i nie wiadomo czemu, miszcz Podos z nim walczył ale nic nie wywalczył.... więc już wolę tego kartusza poszukać... Przynajmniej mam pewność, że jak mam kartusz i kuchenkę to w czarnej dupie się napiję i zjem coś ciepłego a nie będę się modlił czy odpali... A jakość paliwa też często nie pozwala na szaleństwa...

Sławekk 11.02.2011 11:44

Cytat:

Napisał Misza (Post 159224)
Mam to też, robi niezłą rzeźnię i ludzie dziwnie się patrzą jak się gotuje w cywilizacji, odpalając najpierw zapala się cała :D a po chwili rośnie ciśnienie w zbiorniku i zaczyna buchać z palnika. Efekty dźwiękowe iście hollyłódzkie. Gotuje szybko, jest tanie i na pewno nie kupie żadnego innego sprzętu :)




Kupiłrm najpierw radziecką o podobnym sposobie działania . Stoi jako eksponat :Thumbs_Down:

Lepi 11.02.2011 12:01

Ja też nie lubię gotować na czymś co śmierdzi a jeszcze bardziej nie lubię tracić czasu na gotowania na wyjeździe. A we Władysławowie są budki z hotdogami więc po co kuchenka ;)

Miszel 11.02.2011 12:22

Cytat:

Napisał Elwood (Post 159207)
Idealnie się do tego nadaje.
Osobiście tylko na takich gotowałem i gotować będę.
Nie można ich tylko przegrzewać, np. gotując gulasz przez trzy godziny, co czyniłem... bo puszcza zawór i robi się nie zła pochodnia.

:D Dokładnie tak! :D
To jeden z niewielu perfekcyjnych produktów radzieckiej myśli technicznej. Malutki, prosty w konstrukcji jak Kałasznikow, pancerny (coś dla Bonjoura...), gwoździe można nim przybijać. Uzywałem tego ustrojstwa dobre 20 lat - gniotsia, nie łamiotsia. Przeszedl w plecaku wiele, ile hektolitrow wody i zupek zagotował już nie zliczę. W końcu gwint od palnika się ujebał...
Jedyna wada (zaleta?) to brak pompki która przydaje się do odpalenia tej rakiety (czyli napełnienia tej miseczki pod palnikiem). Ale plastikowa strzykawka załatwia sprawę...
Tak czy inaczej gorąco polecam!
Zeszłego sezonu mialem whisperlite. Niczego sobie, dał radę. Tylko ta plastikowa pompka... Ile to wytrzyma?
Zdrowko,
Miszel

Misza 11.02.2011 13:04

Ten wynalazek jest całkiem dobry o ile się go opala jakimś denaturatem albo benz. ekstrakcyjną i ma się czym nalać do spodeczka. Napełnianie z kanistra 5l jest trochę mało finezyjne i powoduje właśnie takie szokujące efekty :). Wyczyszczenie dyszy i zaworka też sporo pomaga.

Ale przynajmniej działa na wszystkim i zawsze, nie ma problemów pompek i innych urządezeń high-end. Jest o lekkie, małe zgrabne, nie ma zewnęrznych zbiorników, wężyków.

Dzięgiel 11.02.2011 13:18

tylko Primus - mistrzowskie wykonanie i śmiga prawie na wszystkim :) - niestety kosztuje swoje.

podos 11.02.2011 13:26

Cytat:

Napisał Zazigi (Post 159206)
Hejka, znacie to? Warte coś czy głowy sobie nie zawracać? Chodzi mi raczej o małe gotowanie - kawa, zupki chińskie, jajko.



http://img11.allegroimg.pl/photos/40.../72/1439787244


25 latemu na tym gotowalismy...

przyslij mi adres na priva pożyczę Ci MSRa.

zbyszek_africa 11.02.2011 13:36

Z tym, czy z innym tego typu ustrojstwem obawiam się że Cie nie wpuszczą do samolotu:(
pozdr.

Zazigi 11.02.2011 13:47

Cytat:

Napisał zbyszek_africa (Post 159292)
Z tym, czy z innym tego typu ustrojstwem obawiam się że Cie nie wpuszczą do samolotu:(
pozdr.

nawet bez benzyny? ;)


Cytat:

Napisał podos
25 latemu na tym gotowalismy...
przyslij mi adres na a pożyczę Ci MSRa.

Dzięki Podos, na Ciebie można zawsze liczyć, ale kupiłem bilet do Gwatemali tylko w jedną stronę, nie wiem jak się to skończy a nie chciałbym pozbawiać Cię kuchenki ;)

Elwood 11.02.2011 13:55

Taki patent do nalewania:
http://www.abcgastronomii.com/produc...roducts_id=740
Dołączasz do butelki (może byc PET) w której trzymasz paliwo do rozpalania.

luczi 11.02.2011 14:12

Cytat:

Napisał Miszel (Post 159262)
To jeden z niewielu perfekcyjnych produktów radzieckiej myśli technicznej.

Akurat radziecka myśl techniczna swych paluszków tu nie maczała. Ta kuchenka kopia ówczesnego produktu chyba szwedzkiego Optimusa. W latach 80-tych możne je było sprzedać na "zachodzie" jako znany i markowy produkt, warunkiem było oczywiście usunięcie oryginalnej dokumentacji :-). Dzięki takim produktom biedny student z Polski mógł przedłużyć swój pobyt w Alpach o kilka dni.

kiub 11.02.2011 14:24

Cytat:

Napisał Zazigi (Post 159296)
nawet bez benzyny? ;)

Może być problem, ale nie musi, lepiej uzgodnić to wcześniej z przewoźnikiem.
W większości wyłączeń są właśnie kuchenki ze zbiornikami, które mogły mieć kontakt (mimo że teraz są puste) z materiałami łatwopalnymi.

Zazigi 11.02.2011 14:26

Cytat:

Napisał kiub (Post 159304)
Może być problem, ale nie musi, lepiej uzgodnić to wcześniej z przewoźnikiem.
W większości wyłączeń są właśnie kuchenki ze zbiornikami, które mogły mieć kontakt (mimo że teraz są puste) z materiałami łatwopalnymi.

kurde w tym problem że to lot z trzema przesiadkami :mur:

podos 11.02.2011 14:27

umyć, wypłukać, wyczyścić. Butelka jest aluminiowa, mozna ją osobno zapakować nikt sie nawet nie domysli ze to do benzyny. W Gwatemali jeszcze nie była, więc nie widzę przeszkód jak zmienisz zdanie to się zgłoś mi w tym roku nie potrzebna.

Zazigi 11.02.2011 15:01

Cytat:

Napisał podos (Post 159307)
umyć, wypłukać, wyczyścić. Butelka jest aluminiowa, mozna ją osobno zapakować nikt sie nawet nie domysli ze to do benzyny. W Gwatemali jeszcze nie była, więc nie widzę przeszkód jak zmienisz zdanie to się zgłoś mi w tym roku nie potrzebna.

Gwatemala to tylko początek i nikt nie wie co będzie dalej. Nie chciałbym aby utonęła gdzieś w bagnach Darién Gap albo wpadła w ręce kolumbijskiego kartelu. Kupię 'ruska', wezmę do podręcznego jak mi zabiorą to zawsze mniejsza strata. Niemniej dzięki serdeczne.

czosnek 11.02.2011 15:06

Cytat:

Napisał Zazigi (Post 159311)
Gwatemala to tylko początek i nikt nie wie co będzie dalej. Nie chciałbym aby utonęła gdzieś w bagnach Darién Gap albo wpadła w ręce kolumbijskiego kartelu. .


A spróbuj nie pisać relacji (najlepiej na bieżąco) ;)

Zazigi 11.02.2011 15:09

Spróbuję pisać :) założę wątek niebawem...

newrom 11.02.2011 15:10

Cytat:

Napisał chomik (Post 159247)
Przynajmniej mam pewność, że jak mam kartusz i kuchenkę to w czarnej dupie się napiję i zjem coś ciepłego a nie będę się modlił czy odpali...

Szkoda ze moja gosystem ministove po kilkudziesięciu użyciach musiałem doposażyć w kilka cegieł bo się ramiona pourywały.
Niestety zapodziałem gdzieś paragon i nie udało mi się oddać badziewia.
Faktem jest że na gazie gotuje się szybciej i czyściej, jednak nie wszędzie są kartusze i tyle.

luzMarija 11.02.2011 19:31

Mam i używam na wyjazdach colemana 442. Z varana idealnie można nalać do niego paliwka. Ztresztą, nawet na rodzinnych wakacjach nie dolewałem częściej niż co 3 dni.
Polecam bo daje radę.

wasilczuk 11.02.2011 19:44

Zazigi kupuj sowieta. da radę spokojnie. czasy harcerskie się przypominają. a tak na marginesie to jutro pod bialymstokiem jest fajna imprezka. może wpadniesz się pożegnać?
szerokości w innym świecie.
p.s przyślij kartkę

Elwood 11.02.2011 19:49

Dokładnie tak. Wrzucasz w bagaż i niech inni się martwią. Tyle tych maszynek lata za ocean, że byś się zdziwił.

Kuba 11.02.2011 23:15

Mieliśmy MSRa od Podosa w Rumuni. Zajmuje mało miejsca, wydajna, szybko grzała-mistrz!

szparag 11.02.2011 23:48

Cytat:

Napisał luzMarija (Post 159355)
Mam i używam na wyjazdach colemana 442. Z varana idealnie można nalać do niego paliwka. Ztresztą, nawet na rodzinnych wakacjach nie dolewałem częściej niż co 3 dni.
Polecam bo daje radę.

Ja też mam Colemana i od kilku lat pracuje tylko na benzynie z motocykla. Jest naprawdę super idioto odporny, nic nie śmierdzi (a może jako mechanik jestem przyzwyczajony :)). Na elefancie przydał się do podgrzania silnika w transalpie :)
http://1.1.1.2/bmi/stajniamotocyklow...efant%2063.jpg

Jedyna wada to gabaryty, oraz to, że w transporcie musi być w coś zapakowana.

Lepi 12.02.2011 08:23

Ja bym nie brał kuchenki na pokład samolotu. Zwłaszcza gdy jest kilka przesiadek. To nie jest zawsze tak prosto, że ci poproszą o jej usunięcie i tyle. A szukanie bagażu w czarnej dupie jest niefajne.
Pomysł z myciem uważam za słaby. Nie raz miałem wkładane graty w spektrometr. Ale może ja podejrzanie wyglądam :)

zbyszek_africa 12.02.2011 11:16

He, he, Zazigi tez dobrze wygląda:D

Nie bierz tego do samolotu, bo będziesz szukał bagaży po całym świecie, a do podręcznego to juz absolutnie.
95% populacji ludności nie wie co to jest:D i "podejżanie" wyglada:( Albo to bomba, albo coś do produkcji narkotyków. A jak produkcji sowieckiej to na pewno zestaw szpiegowski. Ignorancja jest ogromna.
pozdr.

majo 13.02.2011 21:54

tak nawiązując do tematu Rusków..to czym się różni Szmel od Primuski...jak wydajnosc itp??

Boski-Kolasek 13.02.2011 22:34

kuchenka
 
Tak bede mial juz w sobote: http://www.youtube.com/watch?v=Tdja7UCIt0Y :)

Stachu 14.02.2011 10:11

Nie wiem jak w innych częściach świata ale w Azji różne cuda woziłem w bagażu głównym (łącznie z dziwnie wyglądającym tytoniem do sziszy i dwoma litrami nepalskiego bimbru) i nigdy nie miałem najmniejszych problemów. Jeśli możesz rozebrać kuchenkę na części i porozmieszczać po bagażu, nie powinieneś mieć żadnych problemów. Raczej patrz co będziesz miał w bagażu wracając niż wyjeżdżając... pomijając robale, zdarzają się różne historie z nowymi przyjaciółmi itp.

Boski-Kolasek 18.02.2011 04:41

Ciekawy post na temat kuchenek: http://www.trailspace.com/forums/cli...ics/22914.html

Tymon 03.05.2011 20:08

A czy ktos cos wie na temat kuchenek o nazwie Bulin BL100-T3 Gas Stove??
http://www.webpagescreenshot.info/im...-56201140838PM
Jedyne info co znalazlem to: made in china ;)
Ale teraz to wszystko tam robia... wiec moze i jakosc juz nie taka zla? Cena zachecajaca...

myku 03.05.2011 20:44

Ja bym nie kupowal.Instrukcji obslugi na bitelce nie rozczytasz i bedzie ci lezala w szafie :haha2:

Tymon 03.05.2011 20:52

Ale ja nie czytam instrukcjii... :) pozatym sprzedawana w uk musi miec instrukcje...

Komak 03.05.2011 22:26

Experymenta przeprowadzać? Daleko od domu? Po co?


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:53.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.