![]() |
No to dojeżdżamy do Persepolis. Zdziwieni jesteśmy trochę ta pustka przy kasach, ogólnie nie ma za duzo ludzi co nawet na warunki Irańskie i tak jest zastanawiające. Praktycznie wszystkie bilety( poza kilkoma wyjątkami) do muzeów i innych atrakcji turystycznych kosztuja 200000 Riali .
https://live.staticflickr.com/65535/...964c01b8_o.jpg https://live.staticflickr.com/65535/...aea67a8c_o.jpg https://live.staticflickr.com/65535/...dff7d4de_o.jpg https://live.staticflickr.com/65535/...d2124dab_o.jpg https://live.staticflickr.com/65535/...480b06a1_o.jpg https://live.staticflickr.com/65535/...69b171a4_o.jpg https://live.staticflickr.com/65535/...c3fcb471_o.jpg https://live.staticflickr.com/65535/...7527de77_o.jpg https://live.staticflickr.com/65535/...bddc171f_o.jpg |
Na terenie Persepolis znajduje się Harem Xerksesa który jest dodatkowo płatny, ale z Krzychem nie mamy pieniędzy ze sobą więc odchodzimy od kasy, wtem woła nas gość z obsługi i po krótkiej rozmowie wpuszcza bez biletu do środka. wielokrotnie już tu koledzy pisali, że Persowie są mega sympatyczni a jeśli jeszcze się dowiedzą że jesteśmy z Lachestanu to uśmiechy nie schodzą im z twarzy i jakoś tak bardziej się otwierają.
https://live.staticflickr.com/65535/...fec005eb_o.jpg https://live.staticflickr.com/65535/...82ecd1bc_o.jpg https://live.staticflickr.com/65535/...3fdf0357_o.jpg https://live.staticflickr.com/65535/...aff3f573_o.jpg https://live.staticflickr.com/65535/...0a4e4684_o.jpg https://live.staticflickr.com/65535/...3d76214d_o.jpg Na terenie Persepolis spotykamy kilku "białych" w dziwnych t-shirtach motocyklowych, okazuje się, ze to 38 emerytów z Paryża którzy po miesiącu jazdy dojechali do Iranu i tak sobie jeżdżą i zwiedzają. Maja dość zgrabny suport w postaci busa i "śmieciarki" 4x4 do zwożenia padniętych po drodze sprzętów i teraz zagadka jakie moto jechało zdefektowane na lawecie ? |
Na literę B?
|
W jakim języku się porozumiewaliście na miejscu?
Nie mieliście problemu z podwójną walutą i tym całym zwyczajem targowania się o wszystko? |
Ma miejscu to ciężko spotkac kogoś kto gada w innym języku niz farsi. Jak tylko udało się poznać anglojęzycznego to braliśmy telefon i w sytuacji kryzysowej wykonywaliśmy telefon do przyjaciela, który robił za tłumacza. Lokalne SIM ogarnął nam tubylec bo załatwienie tego na Polaka graniczyło z cudem (realne tylko mnóstwo papierologii). Tam nie ma podwójnej waluty tylko inna gradacja. Tuman to wielokrotność riali. Do ogarnięcia. Co do tego zwyczaju targowania o wszystko to nie zauważyłem. Owszem , na bazarach czy innych targowiskach to normalna sprawa ale w życiu codziennym się nie zdarzało targować o wodę czy żarcie :D.
|
Może powiniście się targować... podobno standardem można urwać 40% :D
Tuman jest wielokrotnością, bo musi być przelicznik jeśli funkcjonują dwie waluty. Kiedy byłem tam, miałem problem: a) z odczytaniem kwoty (nie zawsze były "po arabsku" - a właściwie były zawsze :D ), b) z walutą (czy aby kwota nie jest 10 większa...), c) z dogadaniem się. Bez irańskiego przyjaciela ani rusz... |
:Thumbs_Up:
O benzynę trzeba będzie się targować. Cena dla turystów podskoczyła trzykrotnie niedawno :D CF |
Tak. Tuman to 10 riali.
Wysłane z mojego Redmi 3S przy użyciu Tapatalka |
A nie 10000??
|
Nie.
Ze strony ekantor.pl "Ciekawostki dotyczące irańskiego riala Waluta w Iranie to nie tylko riale, ale także tomany i chomeini. I tak np. wymieniając 200 dolarów amerykańskich otrzyma się 6 milionów riali, zaś kupując samochód należy zapłacić jakieś 200 milionów riali. W związku z tym mieszkańcy Iranu, aby nieco sobie uprościć przelicznik wprowadzili tomany. I tak 10 000 riali to równowartość jednego tysiąca tomanów. Niby jest to rozwiązanie ułatwiające, ale w sklepach np. ceny są podawane jak tylko sobie zażyczy sprzedawca, co jest bardzo mylące dla klienta. Poza tym używa się jeszcze Chomeinich, które z kolei można zamienić na tomany. 500 tys. riali więc to 50 tys. tomanów i 50 chomeinich. Dla turysty z zachodu trudne do opanowania jest także to, że ceny są zapisywane po arabsku." |
Rumpel, w jakim terminie byliście ?
|
Jeśli chodzi o język to nie jest kolorowo, mam wrażenie, że jeśli ktoś rozmawia po angielsku to albo studenci którzy mówią , że uczą się ang. bo chcą uciec z kraju więc muszą albo osoby "starsze" czyli Ci którzy uczyli się przed rewolucją. Praktycznie wszyscy znaja 4-5 zdań (zwrotów)
-Hello mister -How are You -whats your name -where are You from -Do you speak english jesli się przebrnie przez to wszystko i na ostanie odpowiesz Yes i do następuje cisza. Oczywiście w hotelach w większych miastach obsługa mówi po ang. Mam wrażenie, że niektórzy byli wrecz zdziwieni i oburzeni, że jak to my nie mówimy w farsi. Co do waluty to 1 rial to 10 tomanów (tumanów) i na początku troche sprawiało nam to problem, szczególnie jak liczylismy cene benzyny. Za 100 dolarów dostaliśmy ok 11-12 mln riali. Ja na 2 tyg robiąc na miejscu ok 5tys km spiąć poza jedna nocą w hotelach i jedząc tylko w knajpach, ogólnie nie żałując sobie, wydałem mniej niż 200$ Jak my byliśmy benzyna wychodziła po ok 35-40 groszy, tankowanie baku w moto było znacznie tańsze niż kawa czy puszka coli na stacji. Byłem ok 7-23 października. |
Cytat:
Jak ktoś ma choć odrobinę smykałki do języków i dwie krople samozaparcia, to zdecydowanie polecam przed wyjazdem nauczenie się serii podstawowych zdań w języku odwiedzanego kraju. To niesamowicie przełamuje lody, otwiera bardzo wiele drzwi, jest też sporo śmiechu, a nie spotkałem się z drwiną czy wrogością wobec mnie przy takich okazjach. A nie, przepraszam, raz mnie jeden natrętny żebrak/naciągacz prawdopodobnie solidnie przeklął jak kazałem mu spływać i zagroziłem wezwaniem policji po grecku w knajpce w Atenach :> Tylko trzeba temat ogarnąć wcześniej niż w dniu wyjazdu, przemyśleć jakie zdania mogą być przydatne. A że zwykle wyjazdy planuje się nieco dłużej niż na tydzień przed, to szczerze polecam tą drogę. Wystarczy umieć się przedstawić, powiedzieć skąd się jest, gdzie się jedzie, zapytać o kierunek, paliwo, wolne miejsce w hotelu itp. |
7 Załącznik(ów)
z innego aparatu
|
4 Załącznik(ów)
i jest odp na pyt. co sie zepsuło ;)
|
To jeszcze napisz Rumpel ile za Hotele płaciliście jak już się tak rozpisałeś, bo wychodzi ze tez tanio ;)
Jak szukaliście hoteli, przez aplikacje , czy spontan ? Jest sporo Hoteli na trasie ? Czy namiot będzie potrzebny ? Dziękuje Pozdrawiam |
Tanie hotele to kilkanaście zł a 4-5 gwiazdkowe ok 10-15$. W tych droższych trochę negocjowaliśmy ceny. Ceny podawane na bookingu czy googlach różnią się od rzeczywistości. Jeśli chodzi o wybór to stawaliśmy na rogatkach miasta i jeśli odpowiadała nam lokalizacja oraz oboje mieliśmy hotel w dwóch rożnych nawigacjach to po prostu tam jechaliśmy. Mieliśmy tylko raz problem z noclegiem, to znaczy był ale warunki spartańskie i nawet miejscowi odradzali nam ten nocleg .
|
Witam,
Rumpel nie mieliście problemu z uzyskaniem wizy w 2019 bo my z kumplem po wyjezdzie w 2018 mieliśmy jechać po raz drugi do Iranu ale chodziły pogłoski o problemach z uzyskaniem wizy. |
Był moment kiedy wydawanie wiz było wstrzymane i byliśmy nastawieni na jazdę po Turcji i/lub Armenia, Azerbejdzan ale jak dobrze pamiętam to info od Celofana (na tym forum lub na ADV) spowodowało, że na gdzieś miesiąc przed wylotem wystąpiliśmy o wizę no i się udało.
|
Z Persepolis udajemy się do Szirazu, znów popełniamy błąd i wjeżdżamy do miasta po zmroku. W pierwszych dwóch hotelach brak miejsc ale recepjonista z tego drugie dzwoni do innego hotelu no i miejsca znajdują się w hotelu "Persepolis". Ogarniamy się i w miasto.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Sziraz https://live.staticflickr.com/65535/...a98822d4_o.jpg https://live.staticflickr.com/65535/...b25d27a6_o.jpg https://live.staticflickr.com/65535/...c5a48a9f_o.jpg https://live.staticflickr.com/65535/...071627a5_o.jpg https://live.staticflickr.com/65535/...ae74c6bd_o.jpg https://live.staticflickr.com/65535/...9642f4a2_o.jpg https://live.staticflickr.com/65535/...fd224813_o.jpg https://live.staticflickr.com/65535/...1db52b0f_o.jpg Irańczycy (faceci) są chyba mistrzami robienia selfików, przy tym napisie były wieczne tłumy facetów cykajacych po kilkanascie-dziesiat fotek ;) https://live.staticflickr.com/65535/...35945474_o.jpg |
super :)
|
Shiraz jest zajebiste. Szczególnie nocą jak masa upalonych nastolatków wyjeżdża na drogi.
|
To chyba w Szirazie w jednym z parkow mlodziency czestowali nas chyba amfą no i wszedzie zapach marychy :)
|
A i alkohol też się bez problemu dostanie.
|
odnośnie tych zepsutych moto to zastanawiam się kto chwilowo opadł z sił właściciele czy motocykle :) bo na lawecie to przecież ikony niezawodności :D
|
Nie drazylismy tematu ale srednia wieku z 60 lat albo i wiecej do tego miesiac w trasie wiec wszystko moglo sie zdazyc.
Co do alko to fakt mozna dostac w armenskich sklepach ale my bylismy twardzi i 2 tyg bez % wytrzymalismy |
Rumpel jaki standard był w tych hotelach? Pytam bo rozmawiałem z ziomkiem który był we wrześniu w Iranie i ciężko mu było znaleźć pokój poniżej 35$, przeważnie to było 35-40$. Pamiętasz może ile kosztowało was ubezpieczenie moto w Armenii? Bo mnie w tamtym roku skroili na 38$ za 7 dni? Wracaliście przez tą samą granicę?
|
tak jak pisałem najdroższy hotel 5 gwiazdek (ich gwiazdek) w Teheranie wyszedł nas ok 15$ za noc ale wpływ na cenę mogło mieć to, że spaliśmy 2 nocki i braliśmy pokój 3 osobowy. Często negocjowaliśmy ceny.
Nie pamiętam ile płaciliśmy za ubez ale gdzieś mam papier jak go znajdę to napiszę. Wjeżdżaliśmy przez Armenię a powrót przez Azerbejdzan. ten hotel w Sziraz też wyszedł ok 12-15$ za noc ze śniadaniem (przy założeniu 2 noce pokój 3 osoby) https://apochi.com/hotel/shiraz-persepolis-hotel/ |
a propos Iranu https://zrzutka.pl/iranianinternational
|
Dość odpoczywania!
Tyle wolnych dni, a relacja się nie posunęła ani o chwilę ;) Dawaj Pan dalej! |
Qrcze pamięć mnie już zawodzi nie wiem czy wszystko jeszcze pamiętam ;)
Wieczorem w hotelu ustalamy i wybieramy jednoglośnie, że to Krzysztof jedzie z rana do różowego meczetu cyknąć foty o wschodzie słońca.... no dobra mnie się nie chciało wstawać. https://pl.wikipedia.org/wiki/R%C3%B3%C5%BCowy_Meczet Ok 9 wraca Krzychu i zastanawiamy się co dalej, czy jest sens lecieć w kierunku Zatoki Perskiej. Czasu już trochę mało, w dzień gorąco a ja mam problemy z chłodzeniem sprzęta. Na kołach za bardzo nam sie nie chce ale może taksówką, w drodze z różowego meczetu Krzychu zagadał już taksiarza i uzgodnił cenę za zawiezienie nas do Bandar Abbas. Nie pamiętam kwoty ale za 3osoby na 3 dni miało to być ok 60-80$. Dogadaliśmy się, że motki zostaną na parkingu w hotelu. Idziemy na śniadanko a potem zwiedzać Sziraz za dnia. Na pierwszy ogień idzie Vakil Meczet. https://en.wikipedia.org/wiki/Vakil_Mosque https://live.staticflickr.com/65535/...a1faeb29_o.jpg https://live.staticflickr.com/65535/...5d94dc0a_o.jpg https://live.staticflickr.com/65535/...66c90b54_o.jpg https://live.staticflickr.com/65535/...10c07bcc_o.jpg https://live.staticflickr.com/65535/...56b3d1b9_o.jpg https://live.staticflickr.com/65535/...20044cca_o.jpg |
7 Załącznik(ów)
.....
|
4 Załącznik(ów)
następnie udajemy sie w kier. Różowego Meczetu najwazniejszej atrakcji turystycznej Szirazu, ja sie z tym nie zgadzam ale na temat gustów sie nie dyskutuje. Pozwolę sobie wrzucić zdj z rana od Krzycha i kilka z ok 12.
|
|
Że te cegły nie jebną z tego sklepienia :D
Dlaczego Zamazałeś nry rejestracyjne tego białego skutera ? :haha2: Fajne kufry do gieeesa :drif: tam mają |
W świetle ostatnich wydarzeń, ta relacja może się okazać unikatową...
|
5 Załącznik(ów)
Cytat:
No jak czemu zamazałem, żeby Cię kobita nie namierzyła, że u mnie w odwiedzinach byłeś :) Co do kufrów to złożyłem już zamówienie, niedługo opłacę składkę PID i będę żenił na forum ;) Dość zastanawiającą rzeczą jest to, że w ogóle nie słychać muezinów, troche mi tego brakowało na wyjeździe, jedynie raz przy meczecie właśnie w Sziraz było słychać nawoływanie ale to tylko dlatego, że przechodziliśmy tuż obok meczetu. Nie ma tego co w innych muzułmańskich krajach gdzie "darcie" niosło się po całym mieście. Ciekawe są knajpki (oblegane przez tubylców) gdzie płaci się za kanapkę (taka połówka bagietki) i ładuje samemu dodatków. Ja np. wpakowałem 3 kulki falafela i trochę dodatków i miałem dość ale zaobserwowaliśmy, że cześć ludzi wydłubuje ośródkę z pieczywa i ładuje na maksa ile wejdzie dodatków. Jeden gość naładował 8 falafeli ;) Następne spostrzeżenie nie wiem czy widziałem 1-2 osoby palące papierosy na ulicy, dziwne szisza bary poukrywane gdzieś po piwnicach, jedynie w większych miastach np. Teheran czy właśnie Sziraz wieczorami można było wynająć szisze w parku. Pani za kierownica taxi |
Dalsze zwiedzanie Shirazu.
Udajemy się do ogrodów Eram https://en.wikipedia.org/wiki/Eram_Garden https://live.staticflickr.com/65535/...b522f00a_k.jpg https://live.staticflickr.com/65535/...cc668c08_k.jpg Po drodze zaczepia nas dwóch małolatów w parku i od słowa do słowa okazuje się, że uciekli z Afganistanu . Proponują nam amfe, grzecznie odmawiamy i spierdzielamy czym prędzej ;) Grobowiec Hafeza https://pl.tripadvisor.com/Attractio..._Province.html https://en.wikipedia.org/wiki/Hafez https://live.staticflickr.com/65535/...3f92a533_k.jpg https://live.staticflickr.com/65535/...84d56052_k.jpg Wychodząc dopada nas gość który był kiedyś przewodnikiem turystycznym ale niestety w związku z polityką Trumpa stracił robotę (taki ludzi spotkaliśmy kilkoro) , turystów w Iranie jak na lekarstwo. Ogólnie ludzie narzekają na Trumpa i jego politykę a nie na całe USA, mam wrażenie, że w gruncie rzeczy marzą aby żyć tak jak amerykanie. |
:Thumbs_Up:
Nareszcie :) |
6 Załącznik(ów)
... i foty z innych żródeł.
|
... a zapomniałbym przez przypadek, szwendając się po mieście trafiliśmy do ciekawego meczetu. Zaintrygował nas ponieważ był dość mocno ogrodzony z licznymi bramkami z wejściem tylko dla wiernych. Kiedy już mieliśmy odpuści znaleźliśmy wejście dla innowierców. Na bramce zatrzymano nas i poproszono o zaczekanie kilku min aż przyjdzie przewodnik. Jak się okazało wejście i przewodnik byli za free. Dziwne jest to, że meczet nigdzie w naszych przewodnikach nie był opisany a okazał się najfajniejszy z wszystkich.
Nazywa się Shah Cheragh ale miejscowi mówią Meczet lusterkowy. W meczecie foty można robić tylko telefonem. https://lh3.googleusercontent.com/Ip...=w1204-h903-no https://lh3.googleusercontent.com/lX...=w1920-h443-no https://lh3.googleusercontent.com/Yb...4=w678-h903-no https://lh3.googleusercontent.com/tM...x=w678-h903-no https://lh3.googleusercontent.com/7C...C=w678-h903-no https://lh3.googleusercontent.com/r9...T=w678-h903-no https://lh3.googleusercontent.com/Sa...I=w678-h903-no https://lh3.googleusercontent.com/kD...=w1204-h903-no https://lh3.googleusercontent.com/l-...d=w678-h903-no https://lh3.googleusercontent.com/IS...M=w678-h903-no https://lh3.googleusercontent.com/Jj...=w1204-h903-no Widać te foty???? |
Widac widac.
|
2 Załącznik(ów)
ok bo te ostatnie z googla a to dziwnie się udostępnia ;)
na 3zdj od końca jest nasz przewodnik, grzecznie go pytam dlaczego w hotelach jest koran i przy nim zawsze sześcian jakiegoś kamienia. Okazuje się ze to zależny od regionu w niektórych krajach muzułmańskich takich jak Tunezja, Maroko podczas modlitw dopuszcza się podczas skłonu (nie wiem jak to się fachowo nazywa) kontakt czoła z dywanem ale w innych krajach muzułmańskich i tu wymienia Iran, Irak..... Niemcy i Francja kamień ten służy jako łącznik, kontakt z ziemią. Tak, tak wymienił te kraje jako muzułmańskie ;) |
Cos jest na rzeczy, teraz z kompa "biurowego" nie widze trzech pierwszych zdjec.
|
Ja od początku trzech pierwszych nie widzę ani z domu, ani z biura.
|
Ok wieczorkiem poprawie
|
3 Załącznik(ów)
brakujące foty
|
Udajemy się w kierunku hotelu, po drodze jeszcze coś na ząb.
https://live.staticflickr.com/65535/...94c9535e_k.jpg Krzychu kontaktuje się z kierowcą który miał nas zawieźć nad zatokę Perską ale jak to bywa, źle się dogadali cena wzrosła trzykrotnie i takie tam. Ogólnie liczymy ile nam dni zostało i co chcemy zobaczyć, demokratycznie ustalamy, że odpuszczamy zatokę na poczet dłuższego pobytu w Teheranie. Rano dzwoni kierowca i po przemyśleniach stwierdził, że zawiezie nas za pierwszą ustaloną stawkę, my grzecznie dziękujemy i odmawiamy on życzy nam wszystkiego dobrego i żegnamy się w miłych nastrojach ;) Trochę nam schodzi na recepcji hotelu, Pani recepcjonistka ma problem z przeliczeniem tych wszystkich milionów. Motki już czekają na marmurach https://live.staticflickr.com/65535/...159d744f_k.jpg No to lecimy w kierunku miasta Jazd Wylotówka z Sziraz https://live.staticflickr.com/65535/...42f3711c_k.jpg Po drodze stajemy w miasteczku aby zobaczyć coś co było ichniejszą lodówką https://live.staticflickr.com/65535/...13e015ee_k.jpg https://live.staticflickr.com/65535/...52e0a009_k.jpg Podjezdza autobus z francuskimi emerytami, standard skąd dokąd , cześć z nich też jeździ lub jeździła na moto i takie tam. Więc ja chcąc zrobić im frajdę postanawiam iść na koło ale oczywiście zapomniałem że nie założyłem okularów które powiesiłem na owiewce :( oczywiście okulary spadają, za mną policja i takie tam. No cóż wstyd było się wracać bo guma też mi nie wyszła. |
:Thumbs_Up:
...i takie tam? Czyli, że co? :D |
Okulary stracone, ale na szczęście mam drugie. Lecimy dalej dwupasmówką i w pewnym momencie czuje, że coś mnie smyra po brzuchu. Nosz qrwa znów nie zasunąłem tangbaga, gubię parę rzeczy w tym czapeczkę której najbardziej żałuje. Zresztą co któryś wyjazd wylatuje mi coś z tangbaga, kiedyś na Bałkanach paszport i inne dokumenty ( szczęśliwie odnalezione).
Dość sprawnie dojeżdżamy do Yazdu na początek chcemy zobaczyć wieże milczenia. https://pl.wikipedia.org/wiki/Wie%C5%BCa_milczenia https://live.staticflickr.com/65535/...41a741eb_k.jpg https://live.staticflickr.com/65535/...bd2f760e_k.jpg https://live.staticflickr.com/65535/...03ea1166_k.jpg |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:18. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.