![]() |
Cytat:
bak 7,7L 23KM vs 10,0L 48KM 1.100km TET Rumunia tankowanie łeb w łeb. Różnica ok. +2-3l na baku to chyba nie można powiedzieć że "żre paliwo" przy 2x większej mocy, pojemności i gaźniku ;) |
przekonaliście mnie.
zostaję przy CRF300 :D hehehehehe |
|
Nie martw się, to niemal reguła. Większość bardziej kocha zabawki niż jazdę na nich.
Niemniej fakt faktem, że drezynę przez pryzmat jej wszystkich wad i zalet oceniam bardzo wysoko. Nie ma i już chyba nie będzie maszyn stojących tak blisko motocykli wyczynowych a jednocześnie tak prostych, trwałych i uniwersalnych. |
1 Załącznik(ów)
Porównujecie CRF250/300 vs DRZ, a ja to widzę tak :D
|
Ja widzę że to odniesienie do 250L i do 300L. :haha2:
|
Weź wysprzeglik na wycieczkę.
|
Mam poprawiony. Spokojna Twoja rozczochrana.😁
|
Takie pytanko: czy to norma w DRZ, że na spawach albo nawet i nie ruda bladź wyłazi na ramie?
Na kilku już egzemplarzach to dziadostwo widziałem. Wysłane z mojego Pixel 6 przy użyciu Tapatalka |
Mialem jedna kilka lat. Zero rdzy na ramie. Rdzewiały łożyska wahacza i kiwac zki jak nie smarowalem.
|
Cytat:
|
Miałem dwie Dryzyty i obie miały rudą przy nóżkach, znaczy, jedna ma do tej pory :P
|
hehe :D jak dziś przed oczami mam artykuł w starym dobrym ŚM gdzie po opisaniu wszystkich zalet DR650 stało: 'zaopatrz się w papier ścierny i farbę do robienia zaprawek' :D
|
Raz jeszcze Panowie mam, być może głupie pytanie, ale, że styczności z tym motkiem nie miałem to pytam:
Z nogi na nogę przestępując myślę, czy by nie nabyć DRZ jako codziennego w dni robocze dodatkowego wozidła. Czyli mamy pkt. 1. - miejski pierdzioch. Będzie to jednak też weekendowy poszutrowy jeździk. Mamy więc pkt. 2. - przydadzą się na zmianę krążki z deczko agresywnym bieżnikiem. I teraz pytanie: E czy SM czy może S jako wyjściowy temat czy nie ma znaczenia żadnego którego szukać. Różnice papierowe pomiędzy każdym znam. Pytam z praktycznego punktu bo jestem przekonany, że niejeden z Was w takim środowisku używał. Dzięki. Czuwaj. Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk |
Z powodzeniem robią w jedną, w drugą i w trzecią stronę. :)
Zawsze lepiej mieć pod manetką więcej (E), niż mniej (S,SM) W SM masz USD z przodu no i koła supermoto, które są drogie i mniej dostępne niż enduro. (różnica ~4tyś vs ~2tyś.) Jeśli nie musi być DRZ (bo mi się podoba, bo zawsze chciałem ją mieć, bo to już trochę kultowy motocykl itd ) rozważ zakup czegoś innego. Na papierze fajnie to wygląda, a w jeździe kowadło za wysoką (jak na swój rocznik) cenę. |
A no właśnie. Coś innego ale co?! Pierwszą i jak na ten moment przewodnią myślą było coś miejskiego z jajem ale bez serwisów w mth. Jakieś SM na codzień z przekładką weekendową kółek. I o WRkach myślałem już i o Huskach wszelkiej maści ale to nadal nie spina się z założeniami. Prostota, funkcjonalności, idiotoodporność i jeszcze żeby srało ogniem. No i nie za miliony waluty. Jeszcze takiego pszęta nie wyprodukowali chyba. Albo po prostu miodu w d szukam..
Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk |
Ty piszesz o trzech różnych motocyklach :P
|
Szlag! Miałem nadzieję, że nikt tego nie napisze :D
|
Bierz tą w najlepszym stanie. S/SM słabsze o te 10 kucy ale i tak mocniejsze o 13 od tak popularnych teraz małych hond. Standardowy zawias (w S od 2003) też lepszy niż ten hondziasty. Waga mniejsza. Śmigalność w mieście drezyny o wiele lepsza niż większych/cięższych singli. Części są. Trwałość zadowalająca - na mojej zrobiłem od nowości i coś pod 50 tyś. Po drodze wymienione pierścienie, łańcuch rozrządu i bodajże dotarte zawory, poprawione przy okazji gniazda.
Palił ci będzie dobrze ustawiony ok 5 ltr/100. Jak będziesz grzał konkretnie to ok 6 ltr/100. Kiedyś ledwie pyrkając zrobiłem w terenie 250 km na 10 ltr baku. Ale to przymus był nie przyjemność. |
Tak stan najważniejszy.
Jak Ci nie zależy na E ( 50KM) - to będzie łatwiej pewnie kupić S . Sam miałem SM i założyłem koła enduro - wg mnie trochę lepiej na tym zawiasie uside down w piachu choć twardsza jest od S czy E. A jest jeszcze Kawasaki KLX400 - to jest DRZ 400E w zielonym ubranku ( ale to rzadkość) Miałem okazję u Bicia na szkoleniu pojeździć dobrze przejrzaną S-ka i E. E - mocniejsza - ale jakoś ta S-ka ( może że po dużym przeglądzie) jeździła bardzo fajnie. Pamiętaj po zakupie bardzo ważne zaobserwować czy motocykl bierze olej. Większość niestety bierze ( z przyczyn rożnych a i przede wszystkim wiek/przebieg i tzw nasi tu byli albo nie byli wcale bo drz się nie psuje ;) ) . Niski stan oleju skutkuje w pierwszej kolejności uszkodzeniem głowicy |
E daje zdecydowanie więcej funu. Jest lżejsza i mocniejsza. Miałem SM, a później S. Jechałem też E. Różnica jest ogromna. Teraz wziąłbym E, ale na koniec i tak najważniejszy jest stan. Zawias SM kiepsko sprawdza się do szwenduro, dlatego zamieniłem SM na S.
|
Żuku, zapraszam jak coś mam S i E.
|
O elegancko. Zajrzę jeśli się koncept nie zmieni.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
Hej, zapieczona ośka wahacza siedzi mocno i ani drgnie... podgrzewać to opalarką naokoło i po silniku, czy położyć na boku na noc motka i zalać dotem tylko? może palnik?
help |
Zastosuj jakiś dobry preparat do zapieczonych śrub. Znajdź pręt albo śrubę o takiej samej średnicy jak ta która stoi i naprawdę duży młotek :)
|
Cytat:
Albo zrobić taki myk, że do łba tej stojącej śruby dospawać długi pręt. Wzdłuż pręta swobodnie niech przesuwa się jakiś ciężarek i blokuje na końcu pręta. łapiesz za ciężarek i tłuczesz w górę. Taki ala wyciągacz udarowy, jak wyciąga się zapieczone wtryski. |
Oś stoi w korpusie silnika czy w tulejach łożysk? Ma wahacz jakiś minimalny luz osiowy?
Jak oś stoi w kartach próbować grzać kartery. Jak w tulejach, moczyć w chemii. |
Cytat:
Metoda czarownika dobra, ale można też ośkę nagwintować od strony łba i spróbować zadziałać, jak ściągaczem. |
Cytat:
Musiał by z naprawdę bardzo dużą siłą sie pastwić nad tą ośką. Ja polecam taki sposób na podstawie zabawy z ośką w swojej AT. Może nie napisałem za jasno więc doprecyzuję. Nie walić z całej pary tylko w wyczuciem, kilka stuknięć, jak nie ruszy się to trzeba kombinować inaczej. |
Wiesz, jak to jest z młotkiem w warsztacie.:D Pukasz, mocniej pukasz, a jak nie idzie to zdrowo pier...:haha2:
Tobie poszło przy mocniejszym pukaniu, ale są tacy ( ja też:haha2:) co lubią zdrowo puknąć i wtedy ta plastyczna ośka od afry się spęcza. :mad: Tym bardziej, że zawsze pukamy od strony gwintu:confused: ofkors przez nakrętkę! Dobrze jest poprosić o pomoc w takiej chwili. Podczas, gdy my pukamy niech druga osoba mocno napręży ośkę kręcąc wygiętym oczkowym z drugiej strony. Także podczas próby wykręcania ośki z drugiej strony należy ją naprężać kręcąc ośką. I jak ruszy z miejsca, to po trochę ją ruszać prawo, lewo i obficie smarować penetrantami lub palnikiem. Zależnie, gdzie stoi (patrz wpis Rrolka). |
Ja tam zawsze posypuję cukrem , do cukru zawsze wychodzi -:)
Wysłane z mojego M2004J19C przy użyciu Tapatalka |
1 Załącznik(ów)
Siedzi jak zła, i nie chce ani drgnąć skubana... napierd@lałem młotem i nic, tylko gwint zbiłem wiec już mam odhaczoną kolejna robótkę na później... nagwintować zacną ośkę, z uśmiechem na ustach... wesoło pogwizdując naprawić... i ogólnie tryskać życiem na lewo i prawo :Sarcastic: Ogarniam na jutro opalarkę i większy młot - nie pokona mnie ta łajza. Szuwaksy nie dały na razie nic, DRZetka podbiła stawkę... potrzeby większy młot :oldman:
|
Czasem be prasy się nie da , czego Ci nie życzę.
|
Cytat:
Przez gazetę napie... Stukaj znaczy :) |
Cytat:
W ostateczności: wyciąć ośkę, zdemontować silnik, pozbyć się resztek ustrojstwa. Złożyć na smarze molibdenowym, zaglądać czasem. Ps nie miałem nic wspólnego z działaniami magików podziwiałem efekty jedynie. |
Grzać, chłodzić, grzać.
Zamiast większego młotka proponuje lepszy palnik. Stukać z dwóch stron. Zrób penetrant pol na pol ATF z acetonem - moto na bok i zalewaj. Patent Artura na cztery ręce z kręceniem przy pobijaniu podoba mi się. Pamiętaj o palniku :) M |
Cytat:
|
Polecam patent z mlotowiertarka :)
|
Kurczę, tyle dobrych pomysłów a mnie grypa dopadła...działam później, bo w ryncach siły do walenia młotem ni ma :P
|
to czekaj... doradzimy Ci jak pozbyć się grypy :D
zdrowiej Rysiu, ośka czeka ośka czeka na człowieka! zdrowy człowiek, nie konował, obyś Rysiu nie chorował! |
1 Załącznik(ów)
Chwała!, chwała!
Moc nie struchlała! Tylko ośka się poddała, gdy robota młotem wartko wypełniona bez mała. I teraz smutna oś pójdzie na zmianę a wszystkie usterki wszak zostaną zmazane! ... tylko gdzie szukać drugiej mi takiej, może dla odmiany poczyszczę sobie kanapę plakiem! :D :at: |
Noo, to łożyska zamówione do wahacza, reszta w kiwacze jest bajka, także składanie w przyszłym tygodniu mnie czeka all day long. Jeszcze bak przeźroczysty wchodzi na suńkę, będzie się działo, będzie zabawa, będzie radośnie.... aż przewalę całą wypłatę w jedną noc, oł jeee :D
|
Oś wahacza smarem miedziowym do montażu. Jak masz kalemity do smatowania łożysk wahacza nie pakuj smaru smarownicą, bo smar pod cisnieniem wypchnie simery i znów będzie gnój. Lepiej to raz na rok zdjąć, wyczyścić, nasmarować. Jak w każdym motku.
|
Dzięki z info, nie wiedziałem w sumie czym posmarować! :) a igiełkowe.. macie jakiś super środek?
|
Ja igiełkowe smaruje wodoodpornym smarem BelRay
|
Dowolny smar litowy.
|
Cytat:
|
Ja właśnie zamówiłem sobie amsoil synthetic water-resistant NLGI 2 GWRCR, i będzie smarowane
Wysłane z mojego M2103K19G przy użyciu Tapatalka |
1 Załącznik(ów)
Baniak już zainstalowany :D
trochę pod górkę miałem z jedną rzeczą, mianowicie musiałem powiększyć gumki przy ramie, bo ledwo baniaczak łapał za nie, a tak generalnie siedzi :drif::D Taka inspira mnie złapała jak kiedyś na któreś zamknięcie sezonu w Białej leciałem Afrą z Quterem i jego znajomym i mieli właśnie po Drzetce. Ja i Mesjasz na afrykach, Quter na żółtej (to fajniejszy kolor) drugi na niebieskiej(niestety nie pamiętam ksywki z forum..Kuba?) z takim dużym baniakiem.. tak mi to siedziało, że po latach sam zrobiłem już drugi raz takiego mixa Derzetkowego :bow: |
1 Załącznik(ów)
Początkowo myślałem, że duży baniak będzie przeszkadzał w jeździe, ale teraz uważam, że to super sprawa- większy zasięg i dokładnie widzę ile wachy jeszcze zostało :D
Przy okazji zapytam czy możecie polecić serwis albo konkretną osobę, która ogarnie synchro gaźnika i zawory Rzeszów i okolice. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:28. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.