Na dwoje babka wróżyła... Ja mu odradziłem ale dałem też wolny wybór.

Myślałem, że temat będzie miał pozytywne zakończenie bo pod koniec marca zadzwoniła Pan z Moto Sprzęgła, ale jak zwykle na pustych obietnicach się skończyło a od tamtej rozmowy brak załatwienia sprawy. Wszystkich więc ostrzegam, że jest jak jest i szkoda czasu, pieniędzy i zdrowia na tę firmę. W tej chwili oszukali mnie koszt nowego kosza sprzęgłowego. No cóż pozostaje dalej kontynuować sprawy oficjalnie.

Witam , to co tu przeczytałem to stek bzdur . Sytuacja z grudnia ubiegłego roku wyglądała całkowicie inaczej. Odesłaliśmy panu paczkomatem bo takie bylo jego życzenie sprzęgła. Stare oraz nowe , stare zginęło z packzomatu i czekaliśmy na wyjaśnienie sytuacji od firmy inpost . przeglądane były kamery itp . Trwalo to około 3 miesięcy.Przekazalismy panu informacje że zainatniala taka sytuacja miał nr przesyłki i widział że była nadana . Oczywiście był mało wyrozumiały co do sytuacji i obarczał nas . Po tych 3 miesiącach dostaliśmy odszkodowanie w kwocie 1750 zł dzięki naszym starania . A był to kosz używany i nie wart takich pieniędzy.Przekazalismy ta wiawiadomosc klientowi . Jednak nie chciał pieniędzy a nowy kosz . Nowe kosze zamawiamy z USA i jest już ostatnia partia . Miały być u nas do końca maja . Niestety jeszcze ich nie mamy . Ostatnie 7 sztuk powinny być w przeciągu 2 tyg . Chciał bym tylko dodać że nasza firma działa uczciwie i robimy sprzęgła zgodnie z technologią. Ale jeśli ktoś zostawia stare elementy wewnętrzne powybijanie to nie ma co się dziwić że działa to krótko albo efekt jest słaby . Odeszliśmy od napraw połowicznych . W naszej firmie robimy tylko komplety sprzęgieł z 2 letnia gwarancja . Wtedy nie ma problemu. Nadmienię że w xrv 750 nie tylko wystarczy zrobić cały kompelt na rorzadzie jest koło napędzające kosz sprzęgła. to koło również należy zrobić w komplecie z sprzęgłem albo wymienić na nowe . Wtedy hałasy ustępują. Zrobiliśmy bardzo dużo sprzęgieł i przez ponad 12 lat nabyliśmy ogromną wiedze . Nie czujemy się winni sytuacji powyżej. Zrobiliśmy wszystko co trzeba było zrobić. Niestety pan prawodpodonie pisał e maile na stary adres który jest zablokowany. Zgubione hasło. Nasz nowy e mail Moto-sprzegla@o2.pl . I czasem warto tak po prostu zadzonić niż pisać e mail . W trakcie sezonu jest nam ciężko odpisywać. Prowadzimy bardzo duży warsztat motocyklowy który nie tylko refeneruje sprzęgła. Przykro jest mi czytać coś tego typu . Bo sytuacja wyglądała całkowicie inaczej i nikt nikogo nie oszukał. Paczki giną w kurierce i się to zdarza ale zawsze jest ubezpieczenie. Polecamy panu zrobić to sprzęgło w komplecie wraz z kołem a z pewnością ucichnie . Co do jakiś pomyłek każdemu się zdarzają. Ale zawsze staniemy im czoła i staramy się poprawiać naszą jakość. Bo nie robimy tego tylko dla zarobku . A motocykle to całe nasze życie. Naprawiamy sprzęgła do wielu warsztatów w Polsce i nie tylko którzy robią to u nas od bardzo dawna. a stale . Produkujemy własne obudowy tarcze przekładki. I nie robimy tego aby kogoś oszukiwać czy partaczyć robotę. Staram się jak najlepiej dbać o jakość w firmie i trwałość. Ale tak jak napisałem wyżej każdy się myli mimo wielu lat pracy . Mimo to zawsze wyciągamy wnioski

Co za stek bzdur - żadna szanująca się firma nie pozwoli klientowi zostawić zużytych elementów wew. Takich zleceń się nie kontynuuje tylko zwraca jako brak zgody klienta na pełną naprawę.
Odnoszę wrażenie graniczące z pewnością, że nawet po "pełnej regeneracji" kosz nie wytrzyma 30tyś. km.

P.S.
A chwalenie się publicznie odzyskaniem pieniędzy za zużyty kosz "kwotą nowego" zakrawa K.K. z art. 286 i jest nie mądre.

Szanowny Panie,
To nie jest stek bzdur, bo dokładnie opisałem Pana postępowanie. A Pan nie zna numeru do mnie aby zadzwonić? Czy to mój interes, czy Pana aby sprawę zakończyć? Czy to nie Pan zawalił sprawę?
Pisałem kilkakrotnie maila i nic Pan nie odpisał.
Przypominam także, że przy ostatniej rozmowie telefonicznej z Panem, pamiętając poprzednie ustalenia z których Pan się nie wywiązał, umówiłem się z Panem, że rozmowę i ustalenia potwierdzę mailem na którego Pan odpisze i potwierdzi to wszystko. Ja napisałem ustalenia a Pana zadaniem było wysłać jedno słowo potwierdzam. Potwierdził Pan wtedy, że Pan odpisze na tego maila. Do teraz się to nie stało!!!! Więc wyjebongo i tyle i proszę nie pieprzyć, że Pan nie ma czasu, 8 miesięcy Pan nie ma czasu odpisać!?
To, uważa Pan za stek bzdur!!??
Temat ciągnie się od zeszłego roku a Pan ciągle uważa, że jest OK?. Przedstawiłem tylko suche fakty i dokładnie jak było. Mam na wszystko maile i wiadomości przesłane na Pana telefon mogę je upublicznić, nie ma problemu. Obecnie nawet teraz nie pofatygował się Pan aby zadzwonić i powiedzieć jak dalej sprawa. Mam w dupie, że Pan nie ma czasu ale ja mam czas aby to opisać a Pana firmę niech oceniają po tym co napisałem. To tylko sprawozdanie z Pana działań! Sam Pan na to pracuje.
Piszę Pan o gwarancjach i nie robieniu pół środków. No to gdzie niby jest ta 2 letnia gwarancja na kosz, gdzie dowód zakupu za nowy OEM kosz o które prosiłem kilkukrotnie? Znów wyjebongo! To są fakty. A ocenę zostawiam chłopakom i wybór czy warto coś robić u Pana. Zapraszam także innych do podzielenia się współpracą z Pana firmą. Może to Pana pracownicy a Pani nic nie wie......

Najgorzej to zgubić hasło do email 🙈🤣🤣🤣,to się chyba nazywa samozaoranie ? jeżeli się mylę to proszę mnie poprawić 😉

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

Dobrze, że przeczyłem ten wątek gdyż kolega chciał na dniach wysyłać dwa kosze do tych oszustów.

Całe szczęście udało się go od tego odwieźć w ostatniej chwili.

Szkoda chyba cokolwiek dalej komentować. Oszuści? Firma krzak ? Wykonujemy wiele regeneracji nie tylko sprzęgieł. Naprawiamy wały korbowe , cylindry , głowice, sprzęgła., skrzynie biegów. Nasi klienci zawsze wyjeżdżają zadowoleni a jeśli jest jakoś problem zawsze go załatwiamy na rzecz klienta . Ale jeśli ktoś woli pisać posty niż zadzonic to nic na to nie poradzimy . Szkoda ze my musimy sie tłumaczyc za firme inpost . Dostal pan informacje że jeśli będziemy mieli sprzęgło to się odezwiemy i był Pan poinformowany ze jest to ostatnia partia i jedzie to z USA. pieniążki miały być zwrócone nie chciał Pan ich . I oczywiście sytuacja ktora Pan opisał tutaj tak nie wyglądała. Bo nikogo nie oszukaliśmy . Zawsze staramy się rzetelenie załatwiać wszystkie sprawy i nasza prace . A jeśli gdzieś popełniliśmy błąd zawsze go naprawiamy. Jeśli ktokolwiek z tego forum ma jakiś problem bądź zastrzeżenie zapraszamy do kontaktu . Zawsze załatwimy to jak należy. Czasy są jakie są ludzie wola popisać sobie w internecie zamiast po prostu załatwić sprawę. Medal ma dwie strony. Co do ceny części używanej jest to nie do wycenienia . Trudno dostępne brak na rynku . Stąd staraliśmy się na korzyść klienta wynegocjować jak największe odszkodowanie . To źle? co chcieliśmy wyjaśnić wyjaśniliśmy, nie mogliśmy przejść obojętnie od tematu który nas dotyczy i nie wyglądał tak jak wyżej opisany . Pozdrawiamy użytkowników

Szacun za Coming out.

Jaki szacun? :vis:
Za to, że gość nadal nie zaproponował załatwienia sprawy, tylko pisze dyrdymały, w ogóle nie poczuwając się do odpowiedzialności ?

Dotarło do chłopa, że jego działania ujrzały światło dzienne i odebrało mu to klientów. Moim zdaniem to co gość pisze, to żenująca próba wybielenia się, a nie załatwienia sprawy.
Brak zwrotu kasy przez 8 miesięcy (bez względu na to kto faktycznie zawinił) to rzetelne podejście do klientów?
Sam sprowadzałem części ze stanów i da się to zrobić w 2-3 tygodnie jak czas ciśnie. A co dopiero poważna, rzetelna firma z wieloletnim doświadczeniem!
Dla mnie takie postępowanie jest niepoważne i świadczące o podejściu do klienta.

Kiedyś słyszałem coś o wkładaniu palca między drzwi. Słowo przeciwko słowu to jest obecnie ale nabrało innego kolorytu.

Taki szacun że się ujawnił do dalszej kompromitacji lub się wybieli. Generalnie rzadko się zdarza żeby można podyskutować na forum o takich strzałach. Zazwyczaj jest to jednostronny monolog. Tymczasem klasycznie polecam odpalić popcorn :D

Sytuacja nie wygląda idealnie, mówiąc delikatnie.
Ale ja widzę jednak chęć załatwienia sprawy, dogadania się. Może jeszcze warto.

:haha2:

wiem, wiem - nie powinienem się z tego śmiać, bo sam teraz świecę oczami przed kolegą, ale ja postawiłem na tej ,,firmie'' krzyżyk - dla mnie zbyt dużo podobnych sytuacji

Jest to dość irytujące. Ostatnia informacja jaką otrzymałem od Pana w marcu to była ta jak podałem, że kosz będzie w maju za kasę w ubezpieczenia. Miał Pan także potwierdzić ustalenia mailem. Jako, że poinformował mnie Pan że nie ma czasu pisać maili, to napisałem tego maila za Pana, a Pan miał wysłać jedno słowo "potwierdzam". tak się umówiliśmy. Nie wywiązał się Pan z niczego. Z wcześniejszych terminów odesłania/ przesłania paczek itd także nie.
Po prostu woli Pan załatwiać na telefon, bo nie ma wtedy dowodów na ustalenia.
Jeśli jest Pan taki uczciwy, a to inni są Ci źli, to dlaczego sprawy Pan do teraz nie rozwiązał. Do teraz nie otrzymałem dowodów zakupu, gwarancji nowego kosza lub obiecanego kosza w zamian tego który rzekomo zaginął.
Piszę Pan, że stek bzdur, proszę mi powiedzieć co jest tym stekiem, konkretnie. Bo ja przedstawiłem sprawę po prostu tak jak była i mam na to potwierdzenia maili wysłanych sms, potwierdzeń odbioru paczek i ich nadania. Niestety nie mam rozmów, bo do nagrywania się nie posuwałem. Może powinienem. Szczególnie kolegów zaciekawiłaby rozmowa kiedy mnie Pan poinformował, że moja paczka zginęła i teraz mam sobie sam załatwiać z INPOSTEM sprawę a następnie rzucił Pan słuchawką jak ostatni cham. To ma być rzetelne załatwianie sprawy? Zostawianie bez informacji przez kilka miesięcy to także? Uważa Pan, że to uczciwe działania!!? Mam zupełnie inne poziomy rzetelności i uczciwości.

Mamy 21 lipiec, kosza nie ma, odzewu nie ma, kasy nie ma. Wszystko w temacie uczciwości i rzetelności. Sami wyciągajcie wnioski koledzy, przekaż dalej.....

Mamy 28.08.2023 mija 10 miesięcy, kosza brak, kasy brak, słów brak.......

03.10.2023 brak zmian, brak kasy.
Panownie znów się reklamują. Wszyscy wiedzą już na naszym forum, że lepiej nic do nich nie posyłać. To teraz wchodzą w BMW. Może ktoś z Was zapoda na fora BMW, że to firma z która nie warto robić interesów:

https://www.olx.pl/d/oferta/skrzynia...5-IDQpEjY.html

Bardzo dobrze. Piętnować buractwo.

Niech ktoś wrzuci przedruk wątku na forum BMW

Jakby ktoś chciał dopisać coś mądrego w komentarzach to jest opcja:

https://youtu.be/FC5LGJusBEI?si=76CwCNhH6dC5vHFr

zrobione

A oto działanie sprzęgła po 4tyś km. Przypominam, że według tego co zapłaciłem i uzgodniłem jest to działanie nowego kosza sprzęgłowego z modyfikacjami firmy. Kosz ma więc przejechane 4 tyś km.

No klasa, cztery koła jak przejechałeś. Wymontuj i wyślij to Ci przez zimę go zrobię .

Zdrowo napie.. znaczy nawala.
Tak z ciekawości, tak waliło przed naprawą czy teraz jest lepiej/gorzej?

Tak wogle to synchro wola o audiencje u gryzoni ;)

Kolega otrzymał taką odpowiedź dotyczącą naprawy swojego kosza w CRF1000. Dane kontaktowe oraz nazwę firmy zakreśliłem. Bardziej chodziło mi o to, że ,,słynne'' przedsiębiorstwo zajmujące się regeneracją koszy znane jest im również....

to już w nowej CRF musiał kosz robić ??

Musiał/nie musiał. Znasz na pewno budowę kosza w XRV. W CRF przy pewnym przebiegu i stosownie do warunków w jakich jest on eksploatowany - również zacznie on być ,,słyszalny'', co nie zmienia faktu, że jest on praktycznie nieśmiertelny. Innych to boli/denerwuje próbują coś z tym zrobić (sam pewnie wiesz ile było i jest prób reanimacji głośnego kosza sprzęgłowego w starych Afrykach, albo jak szybko temat wraca po zakupie nowego). Od cały temat.

Tomek masz doświadczenie z wymianą kosza na nowy OEM?

O jakie dokładnie moto chodzi Marcin? XL600V, XRV750, CRF1000 - w tych wymieniałem

O te wlasnie :) Zadzwonię.

wiesz jaki jest jeden z problemów pseudo regenerowanych? sprężyny są bez luzu

oczywisty błąd ponieważ nawet jeżeli go nie dostaną w czasie eksploatacji to z prędkością światła tarcze oraz przekładki wybijają dołki w koszu zewnętrznym i wewnętrznym - co oczywiście stuka niemiłosiernie pomimo, że sam kosz nie ma luzu.

rozwinę nieco problem... sprężyny musza posiadać luz w tym część duży a część (1-2szt) mniejszy i nie rzadko te są także delikatniejsze jak pozostałe. Chodzi o wstępne amortyzowanie suwów pracy silnika oraz wstępne naprężenie tarcz oraz przekładek do przekazania siły na skrzynię przez pozostałe sprężyny.

Podsumowując sztywny kosz = wybijanie dołków przez tarcze i przekładki.

Miałem BMW K1200 po takiej regeneracji w tym jeden nie zrobił nawet 4000km... po rozebraniu kosz sztywny bez luzu a w punktach styu tarcz "schody", Ale zaraz po montażu było super jak twierdzi właściciel.

Zgadzam się z tym co napisałeś :Thumbs_Up:

Najlepiej to widać kupując nowy kosz OEM. Producent część sprężyn montuje właśnie bez luzu, pozostałe mają mieć - właśnie po to o czym napisałeś wyżej.

Kiedyś poczyniłem pewne kroki w kierunku "regeneracji" kosza, ale nie było weny do dalszego działania.

Regeneracja kosza z czym się musimy zmierzyć:
- wybicia krawędzi kosza przez tarczę sprzęgła
- Wymiana łożyska kosza sprzęgłowego (robiłem to. Łożysko w dobrych hurtowniach jest do kupienia i na małej prasie można to ogarnąć)
- Sprężyny kosza sprzęgłowego

Odnośnie tego ostatniego punktu, który jest chyba największym czynnikiem wywołującym stukanie miałem pomysł na zamianę tych sprężyn na coś innego.

Wracając do tekstu z fotki uważam, że możliwa jest regeneracja kosza, ale czy znajdzie się osoba, której będzie się chciało i będzie się spinało finansowo to już inna bajka;)
Do tej pory nikt się nie podjął tematu i chyba już tak pozostanie?

A ja mam pytanie - bo w Suzuki DL1000 stukający kosz który dokłada wibracje do moto był upierdliwy w starszych, a i w nowszych ideałem nie jest. Można tak jeździć ale można też przerobić u Michała Szramy - robiłem i różnica była bardzo duża na plus. Wiem, że kosze u niego robione robią wiele tys km i nie ma powrotu wibracji, tłuczenia. Po prostu nie ma degradacji jakby.

Więc pytanie moje - czy to jest tak że kosze mają istotnie różną budowę i jedne się da ogarnąć a inne nie bardzo - czy coś innego..?

Pytam czysto akademicko.

Zużycie kasza sprzęgowego zależy w dużej mierze od sposobu i warunków w jakich moto jeździ ( teren, gumowanie, itp. ). Jest to część eksploatacyjna jak łańcuch, czy inne i podlega wymianie w chwili kiedy przestaje poprawnie działać. W zasadzie mało kto go wymienia, w jednej z moich AT wymieniłem na nowy , pozostałe sam regenerowałem i działały. W endurakach tez zdarzyło mi się wymienić, w jednej Becie nawet pękł na pustynnym piochu.

A powiesz na czym polegała regeneracja którą sobie robiłeś?

Wymiana sprężyn, napawanie i frezowanie gniazd sprężyn w części aluminiowej, po rozebraniu trzeba zwrócić uwagę czy otwory na nity w części aluminiowej nie są owalne i czy na koszu gdzie wchodzą tarcze nie jest wyrobione. Otwory na nity do ogarnięcia, miejsce gdzie wchodzą tarcze niestety nie.

Dzięki.

No to aktualizacja:
Oczywiście zero odzewu, pieniędzy, kosza etc. wyjebungo, widzicie więc co warte są powyższe słowa tego Pana.
Na skutek tego postu, co jakiś czas odzywa się do mnie jakiś poszkodowany przez tę firmę. Myślę, że czas przygotować się do pozwu zbiorowego. Każdy z nas olewa temat, bo szkoda mu czasu i energii a kwota nie jest aż tak znaczna. Lecz gdy wystąpimy zbiorowa to już nie będzie mała sprawa a Panu pod dupą zacznie się palić. Zapraszam więc do kontaktu i opisania krótko sprawy. Zajmę się przygotowaniem pozwu zbiorowego.Temat pociągnę sam i opłacę wszystkie koszty sądowe całego pozwu. Proszę się tylko zgłosić.

proponuje zerkać w opinie na google i wysłać wiadomość do niezadowolonych klientów
dodatkowo wpisać wszystkie słowa kluczowe które pomaga namierzyć firmę łacznie z kopia wszystkich złych opinii
ja napewno skopiuje dodam linka do fejsa poklikamy sobie trochę jest nas tak dużo ze mozemy google pomóc w pozycjonowaniu

Mnie tak namierzył koleś który zakładał zbiorowa sprawę warsztatowi napraw skrzyń automatycznych. Tak że działa ten sposób