![]() |
Cytat:
Na chłopski rozum, siła potrzebna do podniesienia oleju w przewodzie zasilającym jest kompensowana przez siłę grawitacji w przewodzie powrotnym. Gdyby te siły się nie równoważyły, płyn zaczął by krążyć nawet bez pompy. Różnica spowodowana wysokością będzie występowała tylko, gdy chłodnica będzie napełniana. Ale i to zapewne niema znaczenia przy ciśnieniach panujących w układzie smarującym. |
Zgadzam się teraz z Tobą. Też już na priwa dostałem pare danych jakie wartości tam występują i stworzenie nawet 10m układu przewodów w obiegu zamkniętym w żaden sposób NIE wpłynie na ciśnienie robocze oleju. :)
Także z listy wykreślamy mniejsze przewody itp ;) Bardzo podoba mi się to co Kazmir napisał, bo to jest wykonalne i tym samym mój koncept ma prawo bytu w AT! |
Cytat:
Ja też wole dmuchać na zimne. Jednak należę do osób które nie lubią poprawiać fabryki. Jeżeli cała ta operacja miałaby zmniejszyć ryzyko uszkodzenia chłodnicy oleju to pewnie zdecydowałbym się na wożenie drugiej seryjnej pod siedzeniem ;). Faktem jest że dzięki kombinatoryce jest wiele cennych poprawek (dowodów jest cała masa na tym forum). Trzymam kciuki i śledzę wątek dalej:Thumbs_Up: |
Cytat:
|
wiesz, to taka przenośnia lekka była, ze wydajność pompy mimo wszystko wytrzyma większe niż w tym wątku obciążenie ;)
|
Już czaje:). Nie znam parametrów pompy, więc ciężko mi określić czy ta dodatkowa ilość przewodów i chłodnica nie za bardzo ją obciąży, ale jeśli jest na tyle wydajna to chyba nie ma co kombinować z przewodami o mniejszej średnicy i innymi tego typu patentami, które miałyby "zwiększyć" ciśnienie.
|
Wiesz, początkowo też nie znałem parametrów pompy - wydajności - dlatego chciałem podejść jak najlepiej do tematu i gdzie się da zrobić tak jak powinno. Pewne teorie były błędne, ale wole się nawet z głupotą zapytać niż potem szukać nowego silnika ;)
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:17. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.