![]() |
Ma inne wyjscie dla przewodu z gazem. Jakie sa inne róznice że nie pasuje..?
Bo ja się musze za tym zakrecić :) |
Diabeł tkwi w szczegółach...
W RD07A tulejka z gwintem na którą nakręca się nakrętki napinające sprężynę jest zablokowana przez dwa elementy na stałe przyspawane/przygrzane do amora. W RD04 i RD07 jest problem z zamontowaniem napinacza gdyż tuleja z gwintem jest bezpośrednio przyspawana do amora i nie ma jej jak przesunąć. Jedynym wg mnie sensownym rozwiązaniem tej sytuacji jest dorobienie krótszej sprężyny (kto i za ile?) lub spuszczenie gazu, i przyspawanie drugiej, wyższej tulei z kołnierzem, i ponowne nabicie gazu do amora (tylko gdzie i kto mi go nabije?). No i tak to wyglada. Ma ktoś inne sensowne i tanie pomysły? |
Sprężyne to ja wiem gdzie można zrobić bo sam dwie zrobiłem ale wydaje mi się że skracanie tej 25cm sprężyny może wyjść bokiem. W RD04 jest ona dość twarda i jak nie jeździsz z pasażerem to można ją uciąć i zaklepać. Ale to by cza dać też na obróbkę i piaskowanie malowanie. Chętnie bym obejrzał taki napinacz od NTV. Da się wymontować bez problemu z amora od ntv? pozdro 750
|
Poluj na amora od NTVki i sam się przekonaj, można kupić naprawdę po bardzo atrakcyjnej cenie. Co do wymontowania to nie ma problemu, amorek rozbiera się tak samo jak w AT, trzeba tylko sprężynę ścisnąć.
Ps. Już wymyśliłem jak go zamocować, muszę się tylko jutro z tokarzem skonsultować czy to wypali. Wiosny!;) |
czy ten skok napinacza (dość niewielki) wystarczy do usztywnienia Afryni do ciężaru odpowiadającemu 2 osobom i barażom??
Ile tego skoku jest z 1,5-2cm? |
Cytat:
|
Cytat:
|
no to kluczem sobie pokręcę ;)
pytanie troszkę nie w temacie: ile na oryginalnej sprężynie podkręcacie żeby bylo git na opcje 1+ bagaż i 2+ bagaż. Macie już jakieś określone wartości?? Pytanie do chinola i rambo bo w podobnej wadze chodzimy ;) lub kogoś w takiej kategorii. |
Cytat:
|
Seria dla rd07(A) ma 85 albo 80kg/cm. Do jazdy solo OK ale te sprężyny po prostu siadają. W dwie osoby plus 3 kufry brakowało mi już gwintu by choćby SAG ustawić. Dałem sprężene 95kg/cm i pod koniec gwintu SAG był OK + mały zapas. Można by w sumie oddać taką sprężyne do ponownego hartowania. Plus piaskowanie i malowanie proszkiem, powinno się zmiescic w 100zł calość. Zawsze to mniej niż nowy wilbers. Ino wilbers 100kg/cm.
|
moja sprężyna spokojnie dawała radę w dwie osoby i trzy kufry.a moto bez Magdy warzyło 430 kg ważone na wadze dla tirów ;)
og góry było podkręcone jak pamiętam jakieś 3-3,5 cm ps dzisiaj przetestowałem amorek GRT "Grejt Rejli Technolodżi" wsio pasi , dzisiaj pośmigałem na twardym zawieszeniu next time na miękkim sprawdzę. |
A pewnie macie pojęcie czy w trampku 650 taką przeróbkę wykonam?
PS. Na forum trampka nic nie znalazłem, ale szuk |
pewnie tak :Thumbs_Up:
|
W "Haynes Service & repair manual" znalazłem info, że jak coś się zwali w tylnym amorze TA650 to trzeba wymienić cały. Wnioskuję z tego, że dziadostwa nie rozkręcę tak aby wstawić tam inny element (napinacz).
Ktoś może mi to potwierdzić lub obalić. |
wykręć i zobacz :)
|
Cytat:
|
Amor wyjąc to 3 śruby. To nie trza mechanika.
|
hahahaha, tylko odpowiednio dlugie klucze trzeba miec i wziac moto na podnosnik albo na centralke i przod dociazyc, i lekko uniesc tylne kolo zeby sie nam te fiftaki od prolinka ze sruba minely i jeszcze najpierw odkrecic wstepne napiecie sprezyny zeby nam sie udalo to poodkrecac nie urywajac sruby i zeby zebow nie wybilo, i odpowiednim kluczem plaskim rozkrecic zawieche w imadle, i miec sciskacze do sprezyn zeby sie sprezyna z hydraulika zmiescila spowrotem na amorze, i jeszcze skrecic wszystko odpowiednim momentem zeby sie nie "zaspawalo" w czasie jazdy
nie, rambo :Thumbs_Up:, no w ogole latwizna! :haha2: |
Cytat:
amortyzator stanowi część tylnego zawieszenia, nie dłubałem w Trampku, ale skoro nawet w beemie mozna tyl rozkrecic... Zajrzyj do Afripedii! |
wiesz ja tam nie wiem jakby był naprawiany to honda wolała by naprawiać a nie nowy z pudła dawać na gwarancji :)
|
Twoje rozumowanie jest najzupełniej słuszne, ale zwróć uwagę, ze najdroższym elementem w naprawie amora nie jest sam amor, tylko (w uproszczeniu mówiąc) robocizna. O ile panu złotej rączce opłaca się podłubać, pokombinować i zarobić parę złotych, te parę złotych nie pokryłoby kosztów dużej firmy z parkiem maszyn, administracja, zusem itd.
Dlatego deflektory/bagażniki/centralki/itd. pod nasze widzimisię robi nie honda, a kolega z forum! nota bene: amortyzatory można było zregenerować w Rembertowie, czy Łomiankach jeszcze w latach 80tych i watpie zeby wiedza w narodzie zaginela :D |
Firma która naprawia siłowniki hydrauliczne poradzi sobie i z amorem o ile jest rozbieralny,a nasze przecież są. W Białymstoku jak zagadałem z gościem z HYDROGu, to powiedział, że za drobną opłatą możemy pokombinować z rodzajem i ilością oleju, jak i ciśnieniem azotu w amorze.
|
Panowie i jak wrażenia po 3 latach użytkowania napinaczy dają rady też planuję takie ustrojstwo zamontować u siebie tylko zastanawiam się który napinacz będzie najlepszy czy ohlinsa czy od ntv showy.
Jakieś konkluzje? |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:57. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.