![]() |
Cytat:
|
Cytat:
http://picasaweb.google.com/podosek7...007#slideshow/ a jeden nawet z cyckami... PS: kraty na 4 afryki są do dyspozycji (ok. Bielsko Bialej) |
Cytat:
|
No do tego trzeba minimum 6 osób. Dobrze by było, żebym co najmniej połowę znał/połowa mnie znała. Pożyjemy zobaczymy.
|
Ja myślę głównie o Bajkale na przyszły rok ale faktycznie jeśli już się tam zapędze to warto i Mongolię zahaczyć .
Uważam ,że rozsądnie jest wrócić koleją do Moskwy z Irkucka - zaoszczędzi się trochę czasu a licząc koszty benzy to nie wyjdzie dużo drożej http://transsib.com.pl/ceny_biletow.html ps. Na zaprzyjaźnionym:) forum BMW jest opisany taki taki comeback |
Cytat:
to Bajkał przy okazji. Nie warto ale obowiązkowo przejechać Mongolię i to wjazd przez Tasantę a Bajkał zahaczyć no i bilety rezerwuj już ze trzy m-cę wcześniej. |
z tymi biletami to na miejscu można załatwić bezpośrednio na stacji w Irkucku... dolicz czas na zrobienie skrzynek na motocykl, warto miec pojemnik(karnister) na benzyne ze zbiornika:)
|
Cytat:
Niestety nie jest to takie proste... Też tak myśleliśmy, ale wyszlona to, ze najblizszy termin byl za 3 tygodnie i chyba tylko jeden:vis: zeby nie bylo ze nie potrafilismy się dogadac to byl z nami miejscowy kolega, który juz w ten sposób jezdzil. Jak juz sie ma bilet to podobno czas na zaladunek jest ok.20 min... |
może taki wariant , albo podobny .
Cytat:
|
barman w tamtym roku sprawa sie inaczej miała:) ale jak wiesz Rosja to kraj nieprzewidywalny:)
|
Jeśli moge się wciąć w wątek to czy jest problem z przekroczeniem granicy Rosyjsko-Mongolskiej w miejscowosci Tashanta?? Czytam w necie ze jedni przeszli a innym sie nie udało...prosze o info. dzieki.
P.S może pod koniec maja 2011 ktos sie wybiera w tamte strony?;) |
Przejście nieczynne w weekendy. Pomijając próby wyciągnięcia dodatkowej kasy np za badania przeciwko świńskiej grypie żadnych problemów nie było.
|
Dzieki za odpowiedz
|
Cytat:
|
W moim fachu jest to czas mozliwy na wyjazd koniec maja-srodek lipca;)
|
Cytat:
|
W moim przypadku to samo. Planuje na kołach co by poczuc na wlasnym tylku rozmiar Rosji;) daj jakis kontakt na priva to moze sie jakos dogadamy;)
|
Ładna poglądówka dla tych co się wybierają.
Warto <object width="640" height="385"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/peasCWgykGw?fs=1&hl=pl_PL"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/peasCWgykGw?fs=1&hl=pl_PL" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="640" height="385"></embed></object> |
Fajny filmik to kiedys chyba Maciek mial na youtubie,wlasnie z motomongolii.Ale nie moge znalesc.
Bo,to,co powyzej to jakas sciema nadzianych kolesi,co sie wybieraja nowkami z salonu,ciuszki tez prosto z katalogu,przewracaja sie na byle blotku,a na filmie wiecej zblizen motorkow z logo bmw i sponsorow,niz wodoczkow z trasy. Dobrze,to kiedys napisales,ze "napaly" to stoja na motocyklu,jak tylko skonczy sie asfalt,a dopiero po duzej ilosci nawinietych km po terenie to sie siedzi,jak tylko to jest mozliwe,a stoi tylko wtedy jak to jest konieczne. A tak w temacie,to mongolia raj dla motocyklistow,jedynie co tam brakuje,to wysokich gor,nie zwazajcie ,ze wysokosc jest 1500-2000,bo zazwyczaj jest plasko jak stol. Warto jechac,ale lepiej sie dobrze przygotowac,bo spawarki w jurcie nie uswiadczysz. |
Widoczki piekne, pampa nie taka pampowata jakby to wynikalo z wielu opisow... No, zalezy tez od trasy, zakladam, ze wlosi jechali ta najglowniejsza.
Mocno rozbawil mnie tekst 'The last three days have been a nightmare' :) |
Cytat:
|
Tyle palił może to przez pompę paliwa a może bo rzadko schodził poniżej 6500 obr.
|
witaj,
ja sie pisze..przynajmniej taki mam plan. Szczegoly na priva. Tomasz:at: Cytat:
|
Ponieważ, jak już pisałem, moim zdaniem jazda na kołach w obie strony jest bez sensu, wciąż kombinuję co zrobić, żeby było ok. Dodam, że jazda z dużą ilością klamotów coraz mniej mnie kręci.
Przychodzi mi do głowy takie rozwiązanie. Zwąchać musi się kilka osób na motocyklach i jeden samochód w miarę terenowy. Powiedzmy, że w pierwszej ekipie jadą 4 osoby autem z 3 lub czterema motocyklami na lawecie. Jeżdżą sobie po Mongolii ile chcą po czym wracają do domku samolotem. W międzyczasie przylatuje druga ekipa i jeździ tymi samymi sprzętami i wraca z nimi do domu. Auto może sobie pojeździć też, drogi są przyzwoite. Ale może też zostać na granicy, to jest do załatwienia. Przy takim układzie każdej ekipie potrzeba 4 lub w w ostateczności 3 tygodnie urlopu. Kto chce mieć przygodę "życia" może w jedną stronę jechać na moto. Gwarantuję mu, że w jedną stronę mu wystarczy :) Ma to jakiś sens, czy to tylko wypity alkohol? |
Jak już ustalicie kiedy jedzieta, do dajta znać to powgrywam wam moja nową mapke magnoli do gremlinów :D :dizzy:
|
Cytat:
|
No tak, wtedy warto pomyśleć o endurzeniu a nie nudnym przejeździe.
Owszem, ciężko by to wszystko dograć, bo i ludzi i sprzętu trzeba w miarę tym samym terminie. Chociaż było by gdzie zostawić sprzęt w Mongolii. Patrząc optymistycznie, to mam dwa motocykle a po głowie chodzi mi autko terenowe :) |
Cytat:
|
Może byłbym zainteresowany takim wyjazdem
Można to też inaczej zorganizować - trochę więcej kombinowania ale nie trzeba się telepać w samochodzie - tzn pasażerowie nie muszą Najlepiej jak by się znalazła powiedzmy 6 osobowa ekipa Bo jeżeli z jazdą w samochodzie to max 4 osoby - jako pasażerowie |
Lepi, dobrze kombinujesz
tylko obawiam się że cięzko bedzie zorganizować to Bede podglądał temat, może bym sie skusił tylko u mnie 3 tygodnie urlopu to max, mało casu kruca bomba. |
3 tygodnie wystarcza
2 tygodnie na miejscu, 1 tydzień powrót |
Cytat:
Kajman-jak to jest,jak sie wiezie tam,albo przywozi nie swoje motocykle?Ruscy,Kazachwie robia duzo problemow?Notarialne poswiadczenie na uzyczenie motocykla,przetlumaczone przez przysieglego?Ilosc ludzi dalej musi byc taka,co ilosc sprzetu?Czy da sie ciagnac ze zmneinikiem 4 motocykle? No i chyba odwieczny problem w takiej typu wyprawie-znalesc odpowiednia osobe,z ktora bedzie jechala na twoim moto. |
Ludziska się odzywają także na priv. Myślę, że sprawa jest do załatwienia. Moto to nie kobieta, choć oczywiście trochę zaufania trzeba mieć na starcie.
A w przypadku, gdyby kierowca auta miał czas na podróż w obie strony to wystarczyła by jedna ekipa. Chyba najlepszy układ na miejscu to dwie osoby w aucie i 3 dzikusy na motocyklach. Wtedy wystarczyła by jedna ekipa (na dziś byłyby już 4 osoby!) a w trakcie jazdy można się zmieniać między autem a motocyklami. |
Witam
Przez Rosje sprawa wygląda tak – adin cieławiek adna maszina – czyli przekładając na nasz – na jedna osobę może być wypisany wriemienny wwoz - czyli nie można jechać np. dwoma pojazdami Max na przyczepę mogę wziąć 6 motocyklów Do samochodu max – 4 pasażerów Czas dojazdu – hmmm tydzień (7 dni) A teraz jak mogą wyglądać warianty wyjazdu Pierwsze pytanie – czy istnieje taka możliwość że dobieracie się po dwóch do jednego moto ?? Potem tak – czterech pasażerów i cztery motorki jadą ze mną – czas dojazdu tydzień Na miejscu po Mongolii dwa tygodnie Ekipa – motocykliści po dwóch tygodniach siadają do samolotu w Ułan bator a w tym czasie przylatuje 4 innych – i nastepuje zamiana Powrót – ekipa która doleciała samolotem wraca po dwóch tygodniach ze mna – tydzień Czyli każdy ma trzy tygodniowy wyjazd – z tego 2 tygodnie w Mongolii Ja jestem z obydwiema ekipami – można część bagaży (powiedzmy torba na głowe) czy powiedzmy jakiś karnister w samochodzie przewozić, dętki, mam jakies klucze, kompresor itd – można popytać ludzi którzy ze mną byli jak to wygląda Inna możliwość – trochę bardziej skomplikowana i kosztowniejsza, ale wtedy może jechać na raz 6 motorków i nie ma pożyczania sobie motorów |
A pamiętasz, czy ten kwit na moto jest imienny? Czyli cz może wjechać X a wyjechać Y?
|
Imienny
nr paszportu ale czemu pytasz?? Bo przeciez jak wracasz to ktoś inny wjeżdża motorem - wystarczy mieć potwierdzone notarialne i przetlumaczone - dowiernost - czyli upowaznienie Chyba że kombinujesz np z dolotem do Irkucka ?? jestem ewentualnie otwarty na inne rozwiązania Jest np takie - podjeżdża 6 chłopa na granice - osobówka - przekraczamy granicew - np na łotwie do rosji - i możecie racac do domów - a potem spotykamy się w irkucku - jest gdzie przyczepe może zostawić - bo i tak chyba by tam trzeba było ostawiać przyczepe. Chyba kltoś tu na forum jest z irkucka - trzeba by było pogadac na temat zostawienia przyczepy |
Wriemiennyj wwoz zawiera wszystkie dane pojazdu (nawet dokładną pojemność silnika) i wszystkie dane wwożącego z numerem paszportu włącznie. Można go wypisać na innego właściciela niż my sami,ale trzeba kwit od notariusza. Pytanie jednak czy nie będzie skuchy przy powrocie i czy system nie cofnie wwożącego z odprawy paszportowej na lotnisku,jako że wwoził pojazd a wyjeżdza bez niego. Wriemiennyj wwoz jest wpisywany do systemu komputerowego i kwit,który dostajemy jest tylko dodatkowym potwierdzaeniem.
|
Nie cofną
Bo ... można przeloty zrobić z ułan bator - a to mongolia czyli wremienny jest już skasowany |
umówiłem się na wizytę w konsulacie generalnym Rosji w Poznaniu . Wypytam jak te sprawy aktualnie wyglądają
|
Mozesz popytac, ale nic nie wiedza. I nawet jak Ci powiedza ze wiedza nie bedzie mialo to zadnego znaczenia na granicy.
Tez sie wybieram do Mongolii. Tym razem jednak samolotem. Pod koniec maja na okolo 10-12 dni. Motocykle WR-250. Mogę wziąć ze sobą 1 osobę spośród znajomków. Koszt ok 2 tys USD z przelotem. |
Cytat:
|
fajne te Wasze pomysły. Sambor bede mial do Ciebie prośbę o przywiezienie w miarę dokaladnej mapy papierowej Mongolii(jezeli taka w ogole jest dostępna) też sie wybieram w 2012. Na Mongolie przeznaczam 3 tygodnie. w obie strony oczywiście na kołach (a co się będę szczypał - odpocznę po powrocie):) Chociaż Wi9ększośc z Was neguje ten sposób uważam go za wspaniałą możliwośc cowieczornego upajania się z lokalesami:)
|
Cytat:
Popieram:Thumbs_Up:, tranzyt przez Rosje też może byc ciekawy. Bedac w Mongolii mijaliśmy małzenstwo ze Szwajcarii na Iżach z mongolskimi blachami, nie wiem czy kupione czy pożyczone ale może to tez jakiś pomysł? |
Cytat:
Cytat:
Co do Iża i tym podobnych. Pytałem, jak jeździło się na Entfieldach po trasach o których większość z nas marzy. Odpowiedź: porażka, przecież to nie jeździ. |
co do map
Wydaje mi się - biorąc doświadczenie z innymi krajami z azji - że wydania europejskie prędzej znajdziesz niż na miejscu cytat: Mapy Jeżeli państwo podróżujecie samotnie to konieczne są mapy Mongolii. W Mongolii mapy sprzedawane są jedynie w Ułan-Bator w księgarniach lub w ulicznych straganach. Najlepsze stragany z książkami znajdują się na ul. Khudaldaany (zapytać o Urt Cagaanem). Najbardziej szczegółowa mapa Mongolii w skali 1:3 000 000 wydana w 1985 r. bez nazwy można nabyć tam na miejscu. Inne mapy dostępne: Narodowy Atłas MRL w języku mongolskim. Wydany w 1990 roku przez Akademii Nauk Mongolii i Rosji, Mapa turystyczna Mongolii. Autor A. Sainbuyan, Skala: 1:3 000 000, rozmiar 84x108 cm, wydana w 11990r przez Zakład kartografii Państwowego Urzędu Geodezji i Kartografii w Ułan-Bator. Mapa fizyczna Mongolii. Skala: 1:3 000 000, wydana w 1995 roku przez Zakład kartografii Państwowego Urzędu Geodezji i Kartografii w Ułan-Bator. Road Network of the MPR. Skala: 1:300000, wydana w 1986r. Giude map to Harhorum. Autor: C. Ojunczimeg, Skala:1:1000000, wydana w 1997r przez Zakład kartografii PUGK. Tourist map of Ulaanbaatar. 1997r. Mapa Ułan-Bator w języku rosyjski, Autor G.Suren, wydana w 1987r. Mapa turystyczna Ułan-Bator” w mongolskim, rosyjskim, wydana w 1979 r, autor Sandzaadżamc, skala; 1;12000000, Atlas Turystyczny MRL w języku rosyjskim, wydany przez „Dżuulczin w 1972 roku. Autor Cegmid. Sz. jakieś sa - ale daty wydań :dizzy: |
GIZI - "road map" - 1:2 000 000
|
Cytat:
jest taka jak zwykła drogowa + zaznaczone wysokości itp. |
Mapami nie ma się co za bardzo podniecać. Tak naprawdę wystarczyłby obrys Mongolii i kilkanaście punktów oznaczających większe "miasta". Drogi i tak wiją się jak chcą, po każdej zimie inaczej. Czasem kilkanaście śladów w jednym z grubsza kierunku i napewno nikt na podstawie najdokładniejszej mapy nie będzie potrafił wskazać optymalnej. Jeździ się raczej na czuja. I to daje właśnie frajdę z obcowania z tą ogromną przestrzenią.
|
Jechał ktoś z coolegów do Mongołowa z plecaczkiem? Mogą być jakieś odcinki nazbyt trudne? Moja domowa naczelna powiedziała, że też chce jechać, a jak jej nie wezmę to celibat i brak obiadów mam pewny.
|
Zależy, którędy będziesz jechał. Jak z Irkucka i pokręcisz się po południu kraju to możesz jechać spokojnie z plecaczkiem.
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:20. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.