![]() |
sneer, tak na gpsie mam windowsa ce, na lapie windowska xp. Sneer, a możesz podać nazwę programu lub programów którymi można dokonać konwersji aby mapy były akceptowane pod CE ? Bardzo się cieszę że mapy są dokładne, ale nie będzie mi dane tego doświadczyć jeśli nie dam rady ich uruchomić. Z laptopem to bym mógł jeszcze autem jechać ale na motocykl do kierownicy to go nie przyczepie...
|
ok, już mam mapy które chodzą na windows CE, udało się znaleźć już działające.
|
Jak tam przygotowania koledzy? Mam nadzieję że nikt się nie wykruszył i że się widzimy w krakowie w piątek wieczorem!
|
Przygotowania w trakcie. Na razie chyba nikt nie zrezygnował. Niestety na icm zapowiadają kiepską pogodę na sobotę.
Pozatym dla tych co jadą pierwszy raz na Ukrainę: Proponuję poczytać http://poradnik.poland.gov.pl/ - UKRAINA. Będzie trzeba wypisać dokument migracyjny (rejestracyjny) i wykupić ich ubezpieczenie zdrowotne, więc można sobie to polskie odpuścić, chyba że ktoś chce inaczej. Ważna informacja dla tych co podróżują nie swoim motocyklem (czyli np. ja) - "...Przypominamy także, iż obywatele RP wjeżdżający na terytorium Ukrainy cudzym samochodem powinni mieć przetłumaczoną na język ukraiński umowę użyczenia, sporządzoną przez polskiego notariusza..." informacja z Ministerstwa Spraw Zagranicznych. |
Gucio się wykruszył, więc pozostaje nas 5 osób. Z Guciem możemy się spotkać już na Ukrainie. Pogoda - w piątek będą stałe opady na terenie polski. Pogoda czy Ukraina czy Rumunia sądzę że będzie zbliżona, w końcu to podział administracyjny a nie geograficzny.
|
Dokumentu migracyjnego zaniechali... przynajmniej w Krościenku. Albo po prostu sami wypełniają bo mogli dojść do wniosku, że mają dość głupot wypisywanych przez polaków :)
|
W Medyce też już nie ma.
|
widzisz Wojtuś, nie pękaj ;P pomożemy Ci wypełnić cyrylicę ;P
|
w zeszłym roku, we wrześniu/październiku przekraczaliśmy przejście w Zosinie, niczego nie trzeba było wypełniać, ani kupować - poza walutą w budce przed granicą, po atrakcyjnej cenie :) - nawet niewiele trzeba było tłumaczyć...
|
Panowie, pogoda coś się psuje i prognozy nie są najlepsze przynajmniej na weekend. Mamy jakąś alternatywę na złą pogodę ?
|
Pogoda wg meteo.icm.edu.pl rzeczywiście jest zła. Jeśli by się okazało że będzie cały czas padać to moim zdaniem nie ma sensu jechać, ale ja i Wojtek jesteśmy w tej komfortowej sytuacji iż to nie my dojeżdżamy do Krakowa. Carlos, Jacek wypowiedzcie się proszę!
|
Pogode na 3 dni tak naprawde ciężko jest przewidzieć więc skąd możemy wiedzieć, że ma ciagle padać? Ja z bratem możemy lecieć mimo deszczu. Jeśli nawet mocno zmokniemy to można się schronić i wysuszyć w jakiejś komnacie. Dla potwierdzenia- chcemy lecieć offem, unikać asfaltu, przedzierać się przez strumienie, pokonywać górki (może walczyć też z deszczem). Coś, co można później wspominać przed ciepłym kominkiem zimą.
Jeśli chcecie możemy jeden dzień się wstrzymać i dojechać w sobotę (po jednym dniu można ocenić czy rzeczywiście nadeszła "strefa cienia"). Jeśli się okaże, że jest naprawde niedobrze, szlaki przypominają rwące potoki, chaty są zmywane i wszystkie leżaki, na których mieliśmy leżeć porwało, możemy się wstrzymać do momentu kiedy będzie lepiej. |
Chopaki jedziemy.
Wiem że przedzieranie się przez szlaki w błocie jest cięższym zadaniem, ale warto spróbować, tym bardziej, że nie nastawialiśmy się na wyjazd typowo turystyczny (w przeciwnym wypadku część z nas wzięłaby pasażerów). Dzidujemy i zobaczymy jak będzie:) |
Ja jade urlopu nie mam mozliwosci przesowac.
|
Pozatym mam mapy gor rumunii bardziej na poludnie wiec zawsze mozna tej pogody poszukac. Nie dajmy sie zwariowac to 8 dniowy urlop jest czerwiec i jedziemy badz co badz na poludnie, mysle ze nie jest prawdopodobne ze bedzie jakis dramat.
|
OK, no to tak jak zostało ustalone czekam na Was na adresie podanym w PW. +- będę pod telefonem, jak nie będę odbierał to oddzwaniam (jeśli ktoś nie dzwoni z zastrzeżonego nr.). Carlos - dokładnie tak jak napisałeś najlepiej z pominięciem deszczu ! :) Do zobaczenia w Krakowie:)
|
Panowie- pikna wyprawa (mimo ostrej walki z ostatnim zjazdem:)
Przeprawy, spanie na połoninach, "atak krów" na nasz skromny obozik, widoki i wrażenia na długo zapadną w mojej pamięci. Wator- jak będziesz miał chwilę to wklej jakieś ciekawsze zdjęcia. Niebawem Michasso też się czymś podzieli. |
Napiszcie coś więcej. W środę w osiem maszyn atakujemy ten rejon. Mamy tydzień na penetracje okolicy :D
|
No właśnie, wrzućcie coś. Foty, trasy, opisy.
|
Troche słabo z czasem, dlatego foty wkleje później. Jedną z dobrych tras jest kierowanie się na Wołowiec, stamtąd w kierunku południowo- wschodnim przejeżdża się przez miejscowosc Izky i tam najlepiej zapytać którędy na Wodopad.
Przed samym Wodopadem jest rozjazd, jedna z dróg prowadzi serpentynami na połoniny (tez warto zapytać- drogę wskazała nam pierwsza napotkana osoba). Dalej to już dzida i oglądanie świetnych widoków. Zdobyliśmy też szczyt Pikuj ale nie pamiętam dokladnie koło jakiej miejscowości to było. Jeździliśmy ciągle z bagażami, dzięki temu moglismy rozbijać się w wielu niesamowitych miejscach, ale bagaże ograniczyliśmy do minimum (zadnych kufrów, sakw bocznych). Jedna z tras uraczyła nas głębokim, zalanym wodą błotem przez który lepiej było zdecydowanie odkręcać. Podjazdy czasami strome, generalnie dużo wrażeń:) |
A jak tam Carlos z Milicjanierami ,przygody jakieś były,czy się udało Wam ich nie spotkać ?..:D
|
Cytat:
|
Fotki czekają na obróbkę:). Co mnie najbardziej wkurza to efekt spłaszczenia wszystkich gór, które w najlepszym wypadku wyglądają jak pagórki, no ale tego chyba nie da rady przeskoczyć ;]
Zaczęło się niewinnie, od delikatnego szuterku :) [IMG]http://img219.imageshack.us/img219/7513/dsc7103y.jpg Uploaded with ImageShack.us[/IMG] [IMG]http://img713.imageshack.us/img713/8582/dsc7119s.jpg Uploaded with ImageShack.us[/IMG] [IMG]http://img853.imageshack.us/img853/1738/dsc7152d.jpg Uploaded with ImageShack.us[/IMG] A potem już były wspinaczki na piękne połoniny [IMG]http://img151.imageshack.us/img151/3087/dsc7264w.jpg Uploaded with ImageShack.us[/IMG] [IMG]http://img34.imageshack.us/img34/4705/dsc7468f.jpg Uploaded with ImageShack.us[/IMG] [IMG]http://img685.imageshack.us/img685/1111/dsc7488n.jpg Uploaded with ImageShack.us[/IMG] [IMG]http://img64.imageshack.us/img64/9104/dsc7506.jpg Uploaded with ImageShack.us[/IMG] To efekt spłaszczenia gór, który wychodzi na większości fotek.. [IMG]http://img825.imageshack.us/img825/5762/dsc7575.jpg Uploaded with ImageShack.us[/IMG] Trzej muszkieterowie, czy jak ich tam zwał.. Ogólnie super ekipa :) [IMG]http://img402.imageshack.us/img402/1415/dsc7333t.jpg Uploaded with ImageShack.us[/IMG] [IMG]http://img5.imageshack.us/img5/998/dsc7711t.jpg Uploaded with ImageShack.us[/IMG] [IMG]http://img844.imageshack.us/img844/5558/dsc7698s.jpg Uploaded with ImageShack.us[/IMG] |
Z milicją czy policją kontrolowali nas 2 razy, nie płaciliśmy ani razu. Jeśli miał bym jechać po raz drugi to zrobił bym to tak: dojechał do jakichś sensownych górek (np przełęczy), tam obadał wizualnie gdzie lecą drogi i pojechał pierwszą napotkaną która wizualnie wydaje się mieć kontynuację. Polecam mapy w skali najlepiej 1:50.000 i najlepiej papierowe (bo widać na nich duży obszar i coś można chociaż starać się zaplanować). Drogi na mapie wyglądają tak samo i czasami są ciężkie a czasami lajtowe, więc ciężko planować sam szuter na podstawie mapy bo może się okazać że jest ciężko. Przydaje się Ozi bo pokazuje na której ścieżce się znajdujesz, co przemieszczając się po drogach z taka płynnością jak na motocyklu nie jest możliwe do znalezienia - bo idąc pieszo coś się planuje, jadąc tak jak my jechaliśmy nie wiedzieliśmy nawet co to za wsie były - liczyła się droga i widoki. Polecamy we wsiach pytać o połoniny, góry, oraz czy błoto czy kamienie - te słowa znają dobrze. Jak na 2 osoby ktoś mówi że się nie przejedzie a drugi że się przejedzie to raczej się nie przejedzie. Nasze motocykle dla nich wyglądają bardzo bojowo i terenowo ale ich zdolność pokonywania stromych błot ni jak się ma do ichniejszych wynalazków z napędem na wszystkie koła, łysymi oponami z łańcuchami. Oni przejadą, pociągną za sobą parę(naście) kubików drewna, my możemy z łezka w oku popatrzeć na koleiny które zrobili. Powiedział bym że trzeba podejść odważnie ale z pokorą
|
Cytat:
|
Fotki niezle.jest czym oko nacieszyc.Zazdroszcze wyjazdu ,towarzystwa i pogody.
Cytat:
|
Cytat:
:dizzy: no wlasnie - stad moje pytanie ... :) |
Nie same Afryki tam były ;P Transalp i Freewind także :) No może nie na samego Pikuja bo tam trochę ciężko wjechać pod pomnik, ale 50m niżej drogą. Wjazd na Pikuja od strony północnej przez połoniny. Na same połoniny wjazd od strony wschodniej drogami ze wsi - ogólnie na te połoniny są dwa główne warianty wjazdów od strony wschodniej z wieloma odnogami po drodze. Na połoninach wody brak, poza jednym miejscem gdzie przejeżdża się przez strumyczek (praktycznie na szczycie połonin) i jest to o tyle ciekawe miejsce że 1. jest woda pitna na miejscu 2. obok strumyczka 50m poniżej drogi jest wypłaszczenie, miejsce na ognisko i lasek z którego można wziąć drewno na ognisko. Przy ognisku znaleźliśmy ostrze noża - prawdopodobnie ichniejszych pasterzy i tam też został. W nocy przyszły do nas krowy - wydoiliśmy :) Można wziąć ze sobą musli a mleko chodzi po połoninie:) ale uwga bo są łakome na luźno pozostawione żarcie. Krowy chodziły sobie luzem i śpią obok nas. Czarna z białymi wstawkami na grzbiecie była najbardziej dojna. Ogólnie nie ma się co bardzo zastanawiać i podchodzić do tematu z ostrożnością, jechać i ogień na tłoki :)
|
Przepraszam za opieszałość w podaniu linka do fotek, Wator wybacz:)
http://markiewicz.smugmug.com/Rok201...469982_ZQXHfFk |
Michasso, tak poza temate- na zdjęciach widzę mały namiocik Hi-Teca, jak się sprawdził? Czy właściciel mógłby skrobnął kilka słów na jego temat? (nieprzemakalność, łatwość rozkładania/ składania itp).Na zdjęciach jakby kiepsko rozłożony (fałdy). W Selgrosie jest ten namiocik, (tylko inaczej się nazywa, niż na Allegro) w dobrej cenie, zastanawiam się nad kupnem.
|
Cytat:
|
Hej Chłopaki!!! Organizuje wypad z plecaczkami na lajtowy wypad serbia/czarnogóra/albania 6-20 sierpnia , mamy narazie 3 afryki , jeśli ktoś z naszej ukraińskiej ekipy chciałby dołączyć serdecznie zapraszam !!! pozdrawiam was wszystkich i jeszcze raz dziękuje za pomoc w moich pierwszych krokach w terenie!!
|
Jacek, nie wiem jak to jest zwykle w gronie Afrykanerów (jakim jeżdżą tempem) ale moim zdaniem warto wspomnieć że jeździsz ekstremalnie kontemplacyjnie. Posta kieruję do tych którzy się z Tobą zabierają, bo doświadczenie z Ukrainy pokazało że na pięciu uczestników zawsze byłeś daleko z tyłu, a kiedy doszedł off wiadomo jak się to skończyło. Mam nadzieję że nie urażę Cię tym personalnie, bo miło się z Tobą spędza czas, ale pamiętaj, że czasami ludzie chcą pocieszyć się serpentynami i Ty jako organizator tego typu wyjazdu nie bardzo im na to pozwolisz..
|
Cytat:
wady: potrzeba rozkładania na terenach, gdzie można wbić szpilkę, stosunkowo mało miejsca w środku, brak nawet skromnego przedsionka. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:36. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.