![]() |
Ostatni etap traski Enduro by Jagna:
|
Od 7. minuty to wygląda na "kałuża enduro" ;)
Z mojej perspektywy błotko było mniej rozjeżdżone ;) A to od naszych bratanków: |
Z wiarą w dobrych ludzi ruszył dalej – na zamek. Pardąsik, najpierw na stację. Na stacji zalał robala, znaczy zbiornik. Gdy miał już ruszać, zobaczył Ją. Znaczy jeszcze nie od razu wiedział, że to ona. Podjechało coś. Zdjeło kask i za komurę oraz fajkę
- O rzesz ty. To ja w lesie siedział trzy godziny kombinując jak przeżyć i tracąc czas a ona przyjechała jakby nigdy nic, a w dodatku na gotowe. – Toż to normalnie nienormalne jest. Że tez ich nie ma kiedy potrzebne są. – przemknęło przez myśl. Ale fason trzeba trzymać. Luknął na blaty. NWE – Węgorzewo. - Spok krajany. Będzie dobrze. – pomyślał zapiął jedyne. Podjechał, a ta normalnie przez komurę nawija. Trochę z Mygosią a trochę z Zygmuntem. Właściwie to nie wie czemu, ale wiedział ze z Mygosią. Jak skończyła to oznajmiła, że na obiad jedzie, bo się umówiła w Złotejryji. Spytała czy się przyłączy. - W sumie nie głupi pomysł. Bo na co można liczyć na zamku. Browar i kiełbasa. Ale taki obiad ciepły i normalny przed imprą to w sumie niezły pomysł. Ot kobiece myślenie. Wchodzę w to. – pomyślał, choć nie często mu się to zdarza. No i ruszył choć wiedział, że Żłotoryja nie jest po drodze. Ale co tam, cicho być, obiad – normalny obiad … toż to jak mroczny przedmiot pożądania. Ninęło chwil kilka i zajechali na Orlena w Złotejryjii. Obiad o zgrozo okazał się hot dogiem na Orlenie… O matko i córko. Widział takie coś kto. Toż to o pomstę do nieba woła. OBIAD. I to ponoć faceci są niepoukładani. Potem normalnie zakupy w biedronce i dzida. Ale zanim wyjechaliśmy z Orlena zrobiła się już niezła ekipa. I tak do podgrodzia dotarli. |
O dżisas... to o mnie...
|
Cytat:
A tak poważnie to super trasa, zapomniałem podziękować na żywo więc nadrabiam zaległości :bow: :bow:. Już się nie mogę doczekać kolejnego IZI Meetingu, do zobaczenia :) |
:haha2: i o mnie... :haha2:
|
Ja też dziękuję za dobry czas. Szczególne podziękowania Bliźniakowi za traskę i za profesjonalizm w prowadzeniu grupy. Jechało się super! Weekend na wielki duży plus.
|
I jeszcze piękne foty Budzika:
https://plus.google.com/u/0/photos/+...IDE2Mag2I6RtwE A tu wulkan Ostrzyca Proboszczowicka w pełnej krasie: https://lh5.googleusercontent.com/-P...510-121113.jpg |
10 Załącznik(ów)
Kilka fotek z miejscówy zlotu i miejsc odwiedzanych podczas sobotniej wycieczki.
Załącznik 48115 Głazy Krasnoludków niedaleko Krzeszowa Załącznik 48116 Widok z murów Załącznik 48117 Widok z baszty Załącznik 48118 Okolice Grodźca Załącznik 48119 Wjazd na zamek Załącznik 48120 Kasztelan Zenek Bernacki we własnej osobie Załącznik 48121 Piątkowy koncert Załącznik 48122 Najbardziej czadowy bike Załącznik 48123 Sielankowa drzemka na sobotnim popasie Załącznik 48124 Klasztor cystersów w Krzeszowie |
zarypiste zdjęcia :-)
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:35. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.