Imprezka udana:) trasa fajna tempo też:) amor przedni dobił z 5 razy po tych wertepach:) czas pomyśleć nad modyfikacja:)mam trochę zdjęć i filmów z rajdu może niektóre bez sensu ale jak coś to link mogę podesłać:)do następnego Podlasiaki:)

NU i jestem w domu. Sprzęgło się skończyło 20km od domu.
Panowie i Panie gdzieś po trasie zgubiłem narzędziówkę z kluczami fabrycznymi KTM (kuźwa kupiłem kilka tygodni temu!!)
Jak by ktoś znalazł jakieś czarne plastikowe pudełko z kluczami bardzo proszę o zwrot oczywiście znaleźne musi być.
Dzięki za wspólna zabawę

Wielkie dzięki wszystkim. Podlasiaki jak zwykle w pytke. Do zobaczenia

Mi też udało się dotrzeć. Dzięki za przednią zabawę. Za masę kilometrów na niedzielnym rajdzie:)

Mnie się podobało, dojechaliśmy bez strat o 2 w nocy.

Karma jest karma. Wymyśliłem że umyje motek po wyjeździe.... Latarnia, plastik z prawej,klamka i handbar z lewej, kierunek z prawej, osłona na chłodnice, poobijane i podrapane nogi, bo przecież tylko na myjkę.

UUuuu no to nieciekawie. Oponki do błota się przyzwyczaiły i niechętnie się w asfalt wgryzały.

https://youtu.be/M2mYSHJmC3I

Chwilami było grubo :dizzy::vis:

gustowne przesłonki tablic rejestracyjnych teraz taka moda na podlaskim