![]() |
Terenow to Wam pozazdroscic. Dolny Slask to nie mazowsze.
Ps. Kto wrzucal info baniaku Acerbis. |
Ja tam im najbardziej zazdroszczę pogody.
|
Cytat:
Kolega Warzyfko wrzucał info. https://africatwin.com.pl/showpost.p...&postcount=555 |
Cytat:
|
2 Załącznik(ów)
Potwierdzam za Kolegą Warzyfko, że obrotowy riser Accela 50 mm robi robotę. Dobrze, że nie bawiłem się w niższy; jak dojdzie twardsza sprężyna pewnie zniweluje ona nieco ten efekt... ale to technikalia. Będą, takie czy inne. To, co dla mnie kluczowe, to że do tej pory, uważając motocykl za synonim WOLNOŚCI - i oczywiście nadal tak jest i będzie, zwłaszcza w przypadku tak rasowej ADV jak Królowa - dziś jednak dostrzegam to bardziej w smukłej Królewnie CRF 300, która odsłania niebywałą lekkość prowadzenia i otwiera dostęp do świata niezapomnianych widoków w pagórkowatych pomorskich lasach. Za I offem odkrywczo odkryłem, że można jeszcze dużo bardziej gdzie oczy poniosą...Za II, że można szwendać się po nowych terenach (szutrach, wiochach i wzniesieniach) przez 2,5h - nie oddalając się od chaty więcej niż o 10 km Kolejny lokalny wyjazd w offie (wczorajszy) to już bardziej sportowy charakter, 4h, z czego jakaś mniejsza połowa na stojąco, więc przydał się banan i smakowała Muszynianka (doświadczyłem, że jazda po czarnym w mieście/na trasie nie może się równać z ilością zaangażowanych mięśni w offie - i to jest świetne). Dziś zaliczona pierwsza gleba. Na pięknych, leśnych serpentynach. Objeżdżanie powalonych drzew, konarów i klocków, od pewnego momentu piaszczyste grubaśne koleiny, co rusz uślizgi, adrenalinka wspomaga pompowanie juchy... Szło dobrze do 3/4 piachu, ale któryś zakręt zmógł królewnę z ujeżdżaczem... Miękko, bez strat dla sprzętu i niemal przyjemnie. I tylko korzenie wystające przed facjatą jakieś 1,5 m milcząco przestrzegają, że może nie być tak fajnie następną razą...
To co najbardziej psuje frajdę, to świadomość, że jakkolwiek użytkuję lekuśny dual na szutrach lub koleinach wyrzeźbionych przez ciężki sprzęt służb leśnych, i bez nadwyrężania seryjnego wydechu (mijając niewielu spacerowiczów / rowerzystów - redukcja prędkości i jak najcichsze mijanie, sam bowiem zbyt dobrze pamiętam z wielokilometrowych wybiegań per pedes pierd...ych na ryczących quadach w lesie, z akcesoryjnymi rurami - nie wiedzieć, po jaki wuj montowanymi), to że pomimo dojrzałego wieku muszę jak jakiś gówniarz unikać straży leśnej lub, jak dziś, dostając jakiegoś dupościsku na widok zaparkowanej Daćki Duster - ulubionego bolidu resortowych leśnych. Nie jest to w stanie powstrzymać mnie przed jazdą j.w. (w końcu las państwowy to także mój las) ale jest to wkurzające w osobliwie pojmowanym zielonym państwie w państwie. Tak czy owak - zakup CRF 300 to strzał w dychę. |
Cytat:
Pytam dlatego że mam DR a CRF'y nie próbowałem. |
Cytat:
Zróżnicowanie terenu, jest niesamowite i jeśli czegokolwiek brakuje to może z dwóch, trzech naturalnych jezior. A jeśli wyjedzie się poza krajówki to wszystko to jest połączone ze sobą plątaniną dróg i dróżek na których próżno szukać odcinka prostej dłuższego niż 500m. Ot. Dolny Śląsk. Za proszeniem zdjęcia całkowicie zdupy zrobione ale ja nie jestem dobrym woźnicą-fotografem. ciężko mi się zatrzymywać jak gdzieś jest ładnie. bo żeby było super ładnie to trzeba jechać :D tych kilka klatek to tak ot... żeby było wiadomo, że było jeżdżone, taki stempel na osi czasu. wracając do tych paru zdjęć po jakimś czasie łatwiej uwierzyć, że nie do końca jutro wypada właśnie dziś i w mgnieniu oka minął rok... |
Cytat:
|
Cytat:
Na + w stosunku do CRF-ki: Lżejsza Lepiej się prowadzi Lepiej się jeździ na stojąco, lepiej się robi podjazdy (pewnie konstrukcyjnie to już jest duży postęp) Pomimo tak niewielkiej ilości kuni nie uważam by mocno odstawała jazdą od DR-ki - równie dobrze mi się nią zapierdziela, nie narzekam na brak mocy. Wtrysk Fajnie zestopniowane biegi, które dają radę. Koło tył 18 Brak jedynie baniaka 11 litrów. Zobaczymy jak wagowo będzie wyglądała propozycja tego 14 litrów vs. ori. |
Późnowieczorne wycieczki po Szczecinie.
Info dla przełożenia 13/44. Do pyrkania po zwykłej drodze 5 bieg zapinam przy 50, a 6 praktycznie już przy 60 kmh haha. Licznik przekłamuje potwornie przy 50 na blacie jest około 40 faktycznie, przy 100 na blacie jest już 78 faktyczne. https://i.imgur.com/gHicsod.jpg |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:24. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.