![]() |
|
Cytat:
w końcu klockowaty i nieporęczny motocykl, bez zawieszenia słabo dawał sobie radę na kamienistych podjazdach... szczęście że kierownika miała w pytę więc bilans wyszedł bardzo dobrze.. :) Tymniemniej Katy miały zabawę, afra walczyła. :D https://lh6.googleusercontent.com/HG...Aq2U=w918-h611 |
A zdradzisz co się stało w afryce?
|
Ehhh te mega super ktmy i ich mega zawieszenia...:D
Afri pewnie gumę złapała a ktemiarze uparli się ze naprawia...;) |
posypało się nieco łożysko wałka zdawczego, uszkadzając uszczelniacz, olej leciał dosyć mocno.. Szczęście w nieszczęściu udało nam się zamówić odpowiedni uszczelniacz, w łożysku poleciała blaszka trzymająca kulki w miejscach, dojechało do końca wycieczki, gdyby się posypało bardziej czekało by nas połowienie silnika albo laweta do domku.. :)
|
A jaki przebieg miała ta Afri?
Poza tym to nie awaria Afryki tylko jakiegos łozyska :-))) |
Sam widzisz Ex, jakby KTMowi sie te lozysko posypalo to juz tylko laweta. A to stare pieronstwo do domu sie dokulalo :D
|
Cytat:
|
Zrobilem w tym roku podobna trase i w kacie lecialem od polowy (3500km) "bez sprzegla". Dolewajac oleju co jakis czas do Magury i rozbierajac wysprzeglik co 1000km ;) Dalo rade. Dojechal do domu o wlasnych silach i bez zadnej lawety. A to ze sie tak stalo to byla jedynie moja wina i bije sie w piers do tej pory :)
Kamyk |
Jeno tym biciem sobie krzywdy nie zrób :Thumbs_Up:
|
Jasne, przecież we wszystkich motocyklach lecą łożyska na wałku zdawczym.. rozlatują się..
normalna eksploatacja! :) trochę współczuję Właścicielowi bo tak czy inaczej musi rozpoławiać silnik aby je wymienić.. no ale skoro twierdzicie że to nic takiego... łożysko było orginał afrykańskie.. afra miała jakies 60 tys przebiegu. tak czy inaczej wróciła do domu na lawecie.... jak i wszystkie nasze motocykle.. bo to taka wycieczka była :) takie lubimy najbardziej! :D |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:07. |
|
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.