Było super!
Mało pamiętam, pożyczonego roweru nie zgubiłem. Do zobaczenia znów.

Potwierdzam, tak właśnie było :haha2:

Oby nasze wątroby żyły wiecznie, do zobaczenia - miejmy nadzieję szybciej niż - za rok.

Nikomu nie brakuje butów (stawiam na Zaczekaj) i T-shirta? Bo po uporządkowaniu pola namiotowego kilka rzeczy znaleźliśmy.

Butów? Właśnie mi coś Brunetka pisała.
Ale to raczej tak czy siak nie moje :-)

"Jakiś agrogangster z nami jechał?" czyt, Raviking

Ravi przyznaj się do kogo jeszcze strzelałeś jak wyjechaliśmy z lasu :)

bang bang bang.... tylko było słychać :haha2::haha2::haha2:

dobrze że Ciebie nie zamkneli bo bysmy Ciebie odwiedzali z kompocikiem w lochach

Buty to moze za duzo powiedziane, ale że skonczyla mi sie tubka kleju do klejenia moich jezuskow, jam to swiadomie je tam porzucilem..

Te Twoje rozklejone sandały wyrzuciłem do kosza. Ktoś jednak zostawił obuwie sportowe, koloru czarnego i w rozmiarze wskazującym na kobitkę. Czyżby to mazurskie blonddziewczę, ktore przyjechało z Albercikiem?

Znaczy, poszukujemy Kopciuszka:-)

Ale się rozpisali... To ile dni zostało do woodstoku? :] Pzdr dla ekipy z pod parasola.

Cześć.
Brunetka,nie strzelałem do nikogo,chyba,że do giermańskiego oprawcy :haha2:
Ramoneza mam Twój kubek,oddawaj mój. :)
Grażynka jest zachwycona Afrykańskimi wariatami i resztą ekipy z podwórka.:Thumbs_Up:
Pierdole,nie ide już pod parasol :haha2:,czasoprzestrzeń jest wtedy rozjebana jak w Kingsajzie :lol8: