hehe - no właśnie w weekend już się umówiłem :( Po ostatniej jeździe z Tobą nie zdążyłem wyprostować felgi hehe Jak tylko śnieg nie spadnie, w październiku jeszcze polatamy ;)

Takie fotkie na szybko

http:// https://lh3.googleuserconten...c=w801-h452-no

Cezarus, dzięki za odpowiedź, ale ja mam wersję bez ABSu.

Ofca, ja takiej wtyczki nie mam w ogóle...tyle, że u mnie jest minimum elektryki ;)

Integracja ukrainska
 

Ukrainie jeszcze nie dziekujemy, ciagle jezdzimy :)
Niski błotnik przedni nie utrudniał czorania po błocie i krzakach, śniegu i wysokiej trawie. Dzieki moto był kilka razy mniej ujebany i chłodnica mniej zaklejona niż drugi xch z oem blotnikem. Do tego rox podwyższenia robią świetna robotę. Po naprziennej jazdzoe bergi fe390 i xch stwierdzam że moj tylni ohlins jest ok ale przod wymaga interwencji...

Panowie - mam zagwozdkę i prośbę do Was jednocześnie...
Ostatnio zakładałem nowy wydech...i niby nic ale po założeniu parę razy odpaliłem, parę kółek wokół domu (dosłownie) i niby wszystko grało ale po ostatniej wycieczce a właściwie na niej miało miejsce to...qwa - przy odpalaniu jak nie pierd...nie w wydech! no qwa - takiego strzału to nie słyszałem:dizzy: tak dwa razy i odpalił (chodził normalnie)...myślę - zimno (około 5 stopni) i duża wilgotność - może dlatego? Zaśmierdziało delikatnie paliwem...polatałem trochę i znowu JEB! przy odpalaniu...no się wqwiłem i myślę, co może być...no i sprawdziłem klemy, styki, gniazdo modułu - wszystko gra. Myślę - może świeca - co prawda założona 6 k km temu (Irydowa DENSO) ale zacząłem już się zastanawiać, że może ją niedogrzałem...myślę - zmienie.

No i w związku z tym mam prośbę:
Czy możecie mi powiedzieć (a najlepiej wstawić zdjęcie), czym qwa odkręcacie świece? Bo z rurkowego musiałem "boszem" uciąć tak długości 3 cm i odkręcać na zasadzie "pukania":mur::mur::mur: tam jest 18 i nie mam takiego klucza u siebie w warsztacie (oczkowego lub podobnego) a miejsca tam jest dla rączek japońskiego dziecka (choć to bmw):mad:

Po wymianie świecy (tamta niby kolor ok, nie była mokra, bez nagaru) strzelanie zaniknęło (zrobiłem na próbę jakieś 100 km), chodzi równo i wszystko gra...tyle, że zapala "nie od strzała", tzn. z raz musi rozrusznik zakręcić...może aku też wymienię na wiosnę ale ładowanie 14,2 a napięcie na aku pokazuje 12,8 więc niby gitara... Jakieś pomysły?

Podkreślam - jak już zapali, obroty na równo (na jałowym) 1480, później nic nie szarpie, idzie ładnie, spaliny (temperatura) w normie , nic nie kopci, nie czuć ani paliwa ani oleum...Wydech nowy, IXIL Xtreme, dedykowany do modelu.

U mnie właśnie na normalnej trochę długo kręcił , a na irydowej pali od razu, ale nie ma strzała takiego jak u Ciebie (miałem podobne problemy , że kręcił długo i nie odpalał jak padał już akumulator)

Dzięki Czarek - tak właśnie myślałem - zmienię również aku na wiosne :)

Panowie - gadałem z Michałem Mertą - podejmie się zrobienia stelaży pod kufry/sakwy za 390 PLN za sztukę a i gmole wystruga (jeszcze nie wiem, jakie koszta) ale...jako iż nasz X to rzadkie bydlaki - trzeba by mu wstawić moto do "modelingu" - ja jestem w Kielcach a więc do Bielska mam kawałek...jest ktoś z Bielska z X Challengem i miałby ochotę/możliwość wstawienia do Michała motóra jako wzór no i przy okazji zrobienia stelaży/gmoli? :umowa::D

Namówię Wojtasa on mieszka pod Krakowem (nie jest zapisany na forum) to podstawi swojego Xa. Założenie stelaża wydatnie odciąży subframe ponieważ obniża się punkt przyłożenia siły na nim.

Super! Ja gadam dalej z Michałem w sprawie gmoli i będę dawał znać.

A tak z ciekawosci bo w kilku miejscach w sieci sie z tym spotkalem - w g650x tez sa problemy z obreczami jak w f800gs? ludzie wymieniaja na exele dla szpanu czy ma to jakis glebszy sens? bo wydatek jednak spory.